Dorotko wielkie
Mój ogródek - Dorota T.- 2008r
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Pięknie uchwyciłaś życie towarzyskie na skalniaku. Jaszczurki bardzo lubią takie nasłonecznione miejsca. Ważki zresztą też, szczególnie w otoczeniu oczka.
Ale ślimaków to Ci nie zazdroszczę - u mnie mało co zostaje po ich działalności.

Ale ślimaków to Ci nie zazdroszczę - u mnie mało co zostaje po ich działalności.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
Gabrysiu dziękuję. Myślę, że Twoje bystre oko nie musiało się wysilać, nie takie cuda wypatrujesz u siebie. 
Miło mi Jolu, że znalazłaś chwilkę by wpaść do mnie.
Ja u ciebie też zrobiłam rybkę.
Beatko ja też nie przepadam, ale zdjęcia rekompensują mi złość na te żarłoczne potwory.
Grażynko ważki mieszkają u sąsiadki, a do mnie wpadły z krótką wizytą, bo oczko to mam nadal tylko w sferze marzeń
.
Pozdrawiam gorąco.
Miło mi Jolu, że znalazłaś chwilkę by wpaść do mnie.
Ja u ciebie też zrobiłam rybkę.
Beatko ja też nie przepadam, ale zdjęcia rekompensują mi złość na te żarłoczne potwory.
Grażynko ważki mieszkają u sąsiadki, a do mnie wpadły z krótką wizytą, bo oczko to mam nadal tylko w sferze marzeń
Pozdrawiam gorąco.
- Miiriam
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6147
- Od: 13 maja 2007, o 00:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Cudne , cudne fotki
Mój syn oglada ze mną forum i powiedział " Ten ogród to chyba podbił twoje serce " - no i ma rację chłopak
Za takie kamienie dużo bym dała
A zwierzaczki ogrodowe mamy podobne - z tym że ja mam jeszcze buszującego po skalniaku zająca i penetrujace mój ogród nornice + krety .
Tych chętnie bym sie pozbyła - może ktoś chce????
Mój syn oglada ze mną forum i powiedział " Ten ogród to chyba podbił twoje serce " - no i ma rację chłopak
Za takie kamienie dużo bym dała
A zwierzaczki ogrodowe mamy podobne - z tym że ja mam jeszcze buszującego po skalniaku zająca i penetrujace mój ogród nornice + krety .
Tych chętnie bym sie pozbyła - może ktoś chce????
-
Reposit-10
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 8487
- Od: 22 sty 2006, o 11:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Dorotko - zdjęcia, jak zawsze genialne
Dużo czasu musiałaś poświęcić, żeby uchwycić to towarzyskie życie roślin
Jaszczurki ,ważki i inne robaczki śliczne - wybacz, ale o ślimorach tego nie napiszę
Jak patrzę na Twoją piękną Minę, to żałuję, że w tym roku nie posiałam . Liczyłam, że sama się wysiała rok temu - i się przeliczyłam

Pozdrawiam
Jak patrzę na Twoją piękną Minę, to żałuję, że w tym roku nie posiałam . Liczyłam, że sama się wysiała rok temu - i się przeliczyłam
Pozdrawiam
- Fleur 78
- Przyjaciel Forum

- Posty: 2207
- Od: 17 lip 2007, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Yvelines, Francja
Dorotko, prześlicznie masz w ogrodzie! Cudny skalniak, cudne wszystkie rośliny... Ale jak Ty wyhodowałaś tą minę??????!!!!!! Mnie, zarówno w zeszłym jak i w tym roku, wzeszło tylko jedno nasionko i roślina osiągnęła oszałamiający rozmiar 3cm!!! Oczywiście o kwitnieniu nie ma nawet mowy! Na jaką głębokość zasadziłaś nasionka? Kiedy? Do doniczki czy wprost do gruntu? Co ja źle robię, do licha?!!! Przecież wszystko robiłam tak jak w "instrukcji obsługi" na opakowaniu...

Bernadetko miło mi to słyszeć/czytać
, ale na mojej mini działce mogłam sobie pozwolić na taką ekstrawagancję. Gdybym miała taki wielki, piękny teren jak Twój, to bym tak nie dziwaczyła.
Co do kamieni to nie obyło się bez małych kłopotów, wśród kwarcytów upchnięto piaskowca i teraz będę musiała uzupełnić kilka dziur i przy kolejnych zakupach własnoręcznie wybrać kamienie.
A kretów i nornic nie zazdroszczę.
Do mnie zaglądają jeszcze koty i podrzucają upolowane myszki, mam im być wdzięczna za takie prezenty?
Pozdrawiam serdecznie.
Aniu dzięki za pochwały.
Na pasje czas zawsze się znajdzie, a i z jego upływem to dziwna sprawa, bo ja inaczej odbieram chwile... spędzone w ogródku i na fotografowaniu, niż moja rodzinka.
Nie martw się tak mocno, bo Cię głowa rozboli, a luty już blisko i nasionka wysiejesz.
A ja skorzystam na cudzym nieszczęściu i pozbieram nasionka, jak chcesz to i dla Ciebie zbiorę porcyjkę.
Pozdrawiam serdecznie.
Danusiu dziękuję za odwiedzinki, a te łzy to z jakiego powodu?
Pozdrawiam serdecznie.
Witaj Alu!
Dziękuję za słowa uznania, ale ogród w moim wydaniu, to zbyt dużo powiedziane.
Co do Miny, to sama się dziwię, że tak bujnie wyrosła. Nasionka wysiałam do doniczek pod koniec lutego i po 15 maja wysadziłam je do ogródka, ale sadzonki tak nie specjalnie wyglądały, blade i powyciągane jak stary sweter. Jedyny ukłon w ich strone to garstka azofoski do dołka na dobry start, ale za to wypieły się na mnie i przeniosły na zewnętrzną strone płotu, jak zrobię zdjęcie to zobaczycz.
Pozdrawiam serdecznie.
A kretów i nornic nie zazdroszczę.
Pozdrawiam serdecznie.
Aniu dzięki za pochwały.
Nie martw się tak mocno, bo Cię głowa rozboli, a luty już blisko i nasionka wysiejesz.
A ja skorzystam na cudzym nieszczęściu i pozbieram nasionka, jak chcesz to i dla Ciebie zbiorę porcyjkę.
Pozdrawiam serdecznie.
Danusiu dziękuję za odwiedzinki, a te łzy to z jakiego powodu?
Pozdrawiam serdecznie.
Witaj Alu!
Dziękuję za słowa uznania, ale ogród w moim wydaniu, to zbyt dużo powiedziane.
Co do Miny, to sama się dziwię, że tak bujnie wyrosła. Nasionka wysiałam do doniczek pod koniec lutego i po 15 maja wysadziłam je do ogródka, ale sadzonki tak nie specjalnie wyglądały, blade i powyciągane jak stary sweter. Jedyny ukłon w ich strone to garstka azofoski do dołka na dobry start, ale za to wypieły się na mnie i przeniosły na zewnętrzną strone płotu, jak zrobię zdjęcie to zobaczycz.
Pozdrawiam serdecznie.
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Dorotko - sprzedaj, bo chętny na pewno się znajdzie, jeśli rzeczywiście nie masz co z nim zrobić.
A jest na co popatrzeć - cudo.

A jest na co popatrzeć - cudo.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- k-c
- Przyjaciel Forum

- Posty: 2284
- Od: 3 wrz 2007, o 15:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
całkiem się go nie pozbywaj - porób sobie szczepki .... albo przytnij go troszkę przed zimą ... bo ładny z niego okaz
pozdrawiam, Karol
moje wątki
moje wątki
Przepraszam, że tak długo nie odpisywałam, ale ostatnio wpadałam tylko na chwilkę do strefy relaxu.
Dzięki za wszelkie porady, przemyślę ten krok mam jeszcze odrobinę czasu.
Małgosiu nic szczególnego, wstawiłam do pokoju i przykręcałam najbliższy kaloryfer, a mój M odkręcał
i tak gubiąc liście i kilka gałązek przetrwał do wiosny. Był przycięty i "prześwietlony", ale i tak wyciągał się niesamowicie i wiosną bardziej szpecił niż ozdabiał.
Tak wyglądał w styczniu
a tak kwitł na przełomie października i listopada.
Dzięki za wszelkie porady, przemyślę ten krok mam jeszcze odrobinę czasu.
Małgosiu nic szczególnego, wstawiłam do pokoju i przykręcałam najbliższy kaloryfer, a mój M odkręcał
Tak wyglądał w styczniu
a tak kwitł na przełomie października i listopada.



