Kaktusiki i sukulenciki-nyskadu część 4

[nyskadu]

Ja wyleczyłam się z crassulek i astro tzn. bardzo, bardzo mi się podobają, ale stwierdziłam, że muszę odpuścić te co mam i przetrwały niech sobie radzą, ale już do nich nie wracam to samo z melocactusami , mam kilka ale nie zamierzam kupować więcej.
To chyba lenistwo a może żal utraconej rośliny

[onectica]

czy hoja to ta biedronkowa, co to 'serduszka' z okazji walentynek sprzedawali?

[banditoo]

specjalizacja to za duże słowo ale 1/3 wszystkich to gymno
jednakowe znaczy kwadratowe ,kolor nie ma znaczenia. Okrągłych mam tylko te co nie zdążyłem przesadzić bądź maja wymiary powyzej 20cm

1. Kaktus musi w sobie mieć to coś -tu się zgodzę
2. Kaktus musi był łatwy w uprawie a przede wszystkim odporny na dużeee słońce i częste zalanie tu -nie musi
3. Zimowanie: najlepiej gdyby znosił krótkie spadki temperatur poniżej - nie ma znaczenia
4. Ogólnie w piaskownicy musi być kolorowo -nie musi
5. Muszą sobie radzić w trudnych warunkach -nie muszą
I czego nie musi być
1. Jednakowych doniczek -
2. Kwadratowych doniczek- muszą, jeżeli sadzę czy przesadzam to zawsze do kwadratowej a jeżeli nie mam to czeka aż będzie
3. Specjalistycznych opisów- wskazane żeby były
4. Równości, porządku, ładu i składu -wskazane żeby był
5. Broń Boże specjalizacji - raczej nastawienia sie na jeden rodzaj przewodni
6. Jeśli dany kaktus u mnie padnie, zazwyczaj już do niego nie wracam, no chyba, że była jakaś wyjątkowa sytuacja- jak najbardziej wracam
7. Nie muszę ich posiadać bardzo dużo i chociaż mam miejsce na szklarnię, raczej się na nią nie zdecyduję - czym więcej tym lepiej, jakbym miał miejsce na szklarnie to juz dawno postwaiłbym drugą

A na wózku jedziemy tym samym kaktusowym, jest tylko jedna różnica ja jestem normalny a wy na pewno nie

[onectica]

ja jestem normalny a wy na pewno nie

oczywiście, oczywiście, a brałeś już dzisiaj swoją różowa pigułkę? ;)

[banditoo]

niestety pani powiedziała że wykupili je kaktusiarze z forumogrodnicze
Jakby nie było jestem jedyną rozsądną tutaj osobą

[nyskadu]

Żaden kaktusiarz nie jest normalny


A jeśli chodzi o ilość, to raczej tak dużo nie chciałabym ich mieć. Ogród to ogród ( oczywiście dla mnie) kaktus to tylko dodatek. Musi być miejsce na oczko, na trawnik, na skalniaczek. No i nie tylko kaktusami żyję, nigdy nie chciałabym żeby mnie jakieś hobby przywaliło.
Nie wyobrażam sobie u siebie kilku szklarni, a ja w nich biegająca od kaktusa do kaktusa a rybki a haft a dom a znajomi a nic nie robienie a pies a rower a FORUM to nie dla mnie. Wszystkiego po trochu i z umiarem.
Co nie znaczy, że nie podziwiam ludzi którzy mają wszystko zapięte na ostatni guzik i kilka szklarni na placu

[banditoo]

A jeśli chodzi o ilość, to raczej tak dużo nie chciałabym ich mieć. Ogród to ogród ( oczywiście dla mnie) kaktus to tylko dodatek. Musi być miejsce na oczko, na trawnik, na skalniaczek. No i nie tylko kaktusami żyję, nigdy nie chciałabym żeby mnie jakieś hobby przywaliło.

no typowa kobitka, ogródek musi być wycacany, a przecież mały powiedzmy 10-20m2 foliaczek też by się zmieścił

Nie wyobrażam sobie u siebie kilku szklarni, a ja w nich biegająca od kaktusa do kaktusa a rybki a haft a dom a znajomi a nic nie robienie a pies a rower a FORUM to nie dla mnie. Wszystkiego po trochu i z umiarem.

właściwie ogrzewana szklarnia znacznie ułatwia życie, kaktusy stoją przez cały rok i czasami je trzeba przesadzić i wtedy na wszystko jest czas

[onectica]

A jeśli chodzi o ilość, to raczej tak dużo nie chciałabym ich mieć. (...) Nie wyobrażam sobie u siebie kilku szklarni, a ja w nich biegająca od kaktusa do kaktusa (...)

A wiesz, że ja mam podobne odczucia. I z pełną premedytacją nie mam wiele. Czasem tak sobie myślę 'co ja tu (tu: na FO, tu: w PTMK) robię, z czym do ludzi!'
Ale ile razy jestem w jakichś szklarniach, to utwierdzam się w przekonaniu, że kocham mój zbiorek, również dlatego, że jest niewielki Dzięki temu nad każdym kwiatkiem i nad każdą rosliną mogę się zatrzymać na jak długo chcę i inne przez to nie są zaniedbane.
Bo jak się przekroczy pewną granicę, to najpierw przyjemnośc przechodzi w wyzwanie, a potem w obowiązek i okazuje się, że tego czasu na rozkoszowanie się i smakowanie tej przyjemności jest jakby mało, a i swoją chudobę zaczynasz traktować jak macocha

[banditoo]

Dzięki temu nad każdym kwiatkiem i nad każdą rosliną mogę się zatrzymać na jak długo chcę i inne przez to nie są zaniedbane. Bo jak się przekroczy pewną granicę, to najpierw przyjemnośc przechodzi w wyzwanie, a potem w obowiązek i okazuje się, że tego czasu na rozkoszowanie się i smakowanie tej przyjemności jest jakby mało, a i swoją chudobę zaczynasz traktować jak macocha

utwierdziłem się w przekonaniu że jestem normalny

[onectica]

Tobie to już nawet terapia nie pomoże

[nyskadu]

właściwie ogrzewana szklarnia znacznie ułatwia życie, kaktusy stoją przez cały rok i czasami je trzeba przesadzić i wtedy na wszystko jest czas

Jest 6 rano, rolety powoli otwierają się, ogrzewanie podłogowe zaczyna delikatnie grzać, jedna z lampek delikatnie zaczyna świecić. W kuchni załącza się expres z kawusią. Radio po cichu włączyło moją ulubioną stację. Włączył się komputer, zaraz sprawdzę co dzieje się na świecie. Idę w kierunku pokoju połączonego bezpośrednio ze szklarnią, właściwe światło świeci już od chwili, aparat na statywie naszykowany do robienia zdjęć... wystarczy tylko nacisnąć przycisk, a fotkę zobaczę za chwilę w komputerze.
Kawka już gotowa, jednym przyciskiem ładuję zdjęcia na forum, pora wychodzić do swojej ulubionej pracy. Gasną powoli światła, drzwi zamykają się, jadę samochodem do swojej ukochanej pracy (zapomniałam o porannym buzi-buzi )

[banditoo]

Jest 6 rano, rolety powoli otwierają się, ogrzewanie podłogowe zaczyna delikatnie grzać, jedna z lampek delikatnie zaczyna świecić. W kuchni załącza się expres z kawusią. Radio po cichu włączyło moją ulubioną stację. Włączył się komputer, zaraz sprawdzę co dzieje się na świecie. Idę w kierunku pokoju połączonego bezpośrednio ze szklarnią, właściwe światło świeci już od chwili, aparat na statywie naszykowany do robienia zdjęć... wystarczy tylko nacisnąć przycisk, a fotkę zobaczę za chwilę w komputerze.Kawka już gotowa, jednym przyciskiem ładuję zdjęcia na forum, pora wychodzić do swojej ulubionej pracy. Gasną powoli światła, drzwi zamykają się, jadę samochodem do swojej ulubionej pracy (zapomniałam o porannym buzi-buzi )

a nie lepiej było by wstaje i wychodzę bez zbędnych pierdół
zobaczycie zamkną was w wariatkowie

[emerald]

Nie wyobrażam sobie u siebie kilku szklarni, a ja w nich biegająca od kaktusa do kaktusa

Podziel się ogrodem, ja sobie małą szklarnię postawię

[onectica]

Jest 6 rano, rolety powoli otwierają się, (...)

a nie lepiej było by wstaje i wychodzę bez zbędnych pierdół

i to wszystko o 6 rano??? Ale macie marzenia! I kto tu jest nienormalny?

[banditoo]

Nie wyobrażam sobie u siebie kilku szklarni, a ja w nich biegająca od kaktusa do kaktusa

Podziel się ogrodem, ja sobie małą szklarnię postawię

to jest świetny pomysł akcja stawiamy szklarnie u Agnieszki w ogródku, każdy może jedną
oczko mozna przenieść do domu, psa wysłać na wakacje, trawnik się wykafluje, spoko będzie miejsce, Agnieszka zaprasza