Kolorowa-żurawkowa terapia antystresowa

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
stefcia
500p
500p
Posty: 679
Od: 2 gru 2012, o 18:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Sudeckie

Re: Kolorowa-żurawkowa terapia antystresowa

Post »

Witaj Aniu :wit
Ciągle Cię po cichu podglądam i podziwiam - ogródek Twój coraz większy
Zachwycona jestem Twoimi żurawkami
Awatar użytkownika
mamafrania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3864
Od: 13 paź 2011, o 13:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Kolorowa-żurawkowa terapia antystresowa

Post »

Coraz częściej mam wrażenie zę coś w tym moim ogródku muszę zmienić, bo wszystko rośnie szybciej niż planowałam ;:131 , ale z drugiej strony to dobrze.Rośliny podpierają się nawzajem i nie mogą przewracać się na ziemię :;230 .Ogródek wielkością taki jak był, ale ja trenuję sztukę upychania :;230 .Na tej nowej części tez już coś kwitnie, zdążyłam posadzić zanim ciło odmówiło mi posłuszeństwa ;:204 , ale kwitnie już floks i przetacznikowiec :tan .
Cieszę się Stefciu ze zaglądasz ;:196
Awatar użytkownika
dorcia7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12473
Od: 13 lip 2011, o 13:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Kolorowa-żurawkowa terapia antystresowa

Post »

Żurawki przecież masz bardzo dorodne ;:oj
Awatar użytkownika
mamafrania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3864
Od: 13 paź 2011, o 13:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Kolorowa-żurawkowa terapia antystresowa

Post »

Jestem bardzo zadowolona, bo pierwszy raz tak ładnie zakwitły mi prawie wszystkie sadzonki żurawkowe , nawet te które przywiozłam wiosną od Krzyśka z Lili Wodnych.One dostały u mnie niechcący dużą szkołę przetrwania, a jednak kwitną.Miałam tez żurawki z innego miejsca i niestety wszystko mi padło ;:145 .Ja nie wiem, Krzysiek jakiegoś specjalnego błogosławieństwa udziela chyba tym swoim żurawkom :;230 .Widzę że cała seria "MALARSKA" ma ciekawe kwiaty, w pięknych kolorach.Ale Tapestry jest ze wszystkich chyba najbadziej niezwykła.
Awatar użytkownika
lucy09
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3561
Od: 14 sie 2008, o 15:02
Lokalizacja: Łódź

Re: Kolorowa-żurawkowa terapia antystresowa

Post »

Aniu, jak milo Cie obejrzec. :D Jestes taka mlodziutka! Az dziw bierze, ze masz 3 dzieci i takie zamilowanie do ogrodu. Cudowna jest ta ciemna ostrozka. Zrob mi sadzonke prosze.
Awatar użytkownika
mamafrania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3864
Od: 13 paź 2011, o 13:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Kolorowa-żurawkowa terapia antystresowa

Post »

Lucy, masz ją jak w banku ;:333
Awatar użytkownika
gracha
1000p
1000p
Posty: 4328
Od: 23 maja 2012, o 21:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Kolorowa-żurawkowa terapia antystresowa

Post »

Aniu śliczny kwiatek z Ciebie ;:196 , żurawkowa terapia działa na mnie pozytywnie i tego mi trzeba ;:215 , zachwycona jestem podwójną lilią, jest śliczna ;:138
Pozdrawiam Gracha
Mój Raj cz.5
Moje wątki
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25228
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Kolorowa-żurawkowa terapia antystresowa

Post »

Aniu, miło Cię znowu zobaczyć.
Miałam być w Płońsku, ale zapomniałam, że to już teraz było.
Ale ładnie pokazałaś kwiaty żurawek. Ja w tym roku w ogóle nie zwracałam na nie uwagi.
W ogóle mało czasu poświecam rabatom. Dopiero od niedawna czyszczę rabaty z zielska.
Uważaj na siebie z tym zdrowiem.
Awatar użytkownika
stefcia
500p
500p
Posty: 679
Od: 2 gru 2012, o 18:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Sudeckie

Re: Kolorowa-żurawkowa terapia antystresowa

Post »

Aniu wpisuję się aby nie zgubić wątku ;:196
Jestem rozkojarzona i zauroczona żurawkami ;:oj ;:oj ;:oj
Awatar użytkownika
mamafrania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3864
Od: 13 paź 2011, o 13:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Kolorowa-żurawkowa terapia antystresowa

Post »

Grazynko , ta podwójna lilia która Ci się podoba, to pomylone zamówienie jednej z aleg..rowych firm :lol: , ale jakoś przeżyją.W końcu takie pomyłki mogłyby być częściej :;230 .

Gosiu wcale nie dziwię się że nie masz czasu na rabaty.Trawnik kosztuje Cię dużo pracy i czasu, ale warto było zdecydowanie.Dopiero teraz widać jaka to róznica ;:oj .Taki Trawnik to Twój mąż powinien teraz pielęgnować a Ciebie wyzłocić za tą robotę "kopciuszkową " ;:108.Ja bardzo tęsknie za kawałkiem trawnika , takiego ładnego, zielonego i wykoszonego ;:173 , ale dobrze ze na tej nowej części nie zdążyłam go posiać, bo tam błoto się zrobiło po ulewie totalne, a zresztą teraz tu gdzie miał być trawink mam nasyp robiony ;:131

Stefciu, zaglądnij czasem kiedy masz czas, i napisz co z tą paczką, bo jutro rano jadę na pocztę :wink:

W sobotę pojechałam na ryneczek i wróciłam z małymi zdobyczami :lol: , chociaż jechałam tylko po pomidorki .Przywiozłam sobie 3 pelargonie, kupiłam lobelkę bo moja oczywiście wiosny nie dożyła ;:131 , oraz białą ostrózkę i orliczka ;:173

Obrazek Obrazek

Powoli zaczynają kwitnąć pozostałe lilie i nowe liliowce

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Znalazłam tez takie malutkie kwiatki...
Nowy floksik Swizzle z LW
Obrazek

Przetacznikowiec "Cupid" również z LW.
Obrazek Obrazek

Kolejna zurawka na którą warto zwrócić uwagę ze względu na liście i kwiaty to Sanghay
Obrazek Obrazek

Rozkwitła mi też już pierwsza jeżówka, wybatwia się pięknie miskant "Strictus"
Oraz rozkwitła miniaturowa różyczka z biedronki która w domu już mi marniała ;:131 .Dzięki za Radę Dziewczyny ;:196 Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Ten ślaz jest obłędny ;:167
Obrazek

I jeszcze coś ;:224 za dużo tych zdjęć zrobiłam :;230
Obrazek Obrazek Obrazek
Frankowi to zielone szaleństwo nie przechodzi wcale.Te marchewki siał sam i bukieciki tez robi sam
Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Lady-r
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 4275
Od: 3 lis 2006, o 12:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: między Płockiem, a Ciechanowem

Re: Kolorowa-żurawkowa terapia antystresowa

Post »

Ale zdolniacha ;:63 moi to tylko jęczą byle nie pielenie i już mają dosyć mojego "zielska". ;:224
pozdrawiam Ania jestem na etapie wymieniania tego co mi się trafiło na to co mi się podoba ;)
Mój ogródek cz.1
Zadbajmy o zdrowie Moje domowe Ogródek Lady-r po przerwie
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Kolorowa-żurawkowa terapia antystresowa

Post »

Zainteresowania Franka sa na prawde nietypowe ;:oj Ale fajnie, że w tym wieku ma już swoje pasje :tan
Awatar użytkownika
wielkakulka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8593
Od: 5 wrz 2012, o 12:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: 30 km poniżej Wrocławia

Re: Kolorowa-żurawkowa terapia antystresowa

Post »

Dokup ziemi, bo dziecko sie rozwija i potrzeby jego rosną...
andrzejek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2736
Od: 17 sie 2010, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kwidzyn

Re: Kolorowa-żurawkowa terapia antystresowa

Post »

Aniu
Z tego co wiem to żurawki od Krzyśka są sadzone w specjalnej mieszance ziemi ,a nie w torfie .Na początku są mniejsze ,ale potem widać różnice .Sadzone w tym roku wiosną przebiły wzrostem jesienne nasadzenia z innego żródła
Awatar użytkownika
mamafrania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3864
Od: 13 paź 2011, o 13:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Kolorowa-żurawkowa terapia antystresowa

Post »

Lady -r, Aniu mój tez jęczy o wszystko, ale jakoś w roślinach znajduje chwilowe ukojenie.

Aniu Sweety,zawsze lepsza motyka i florystyka niż klikanie przez 4 godziny ;:108 .

Aniu Wielkakulko już dokupiłam i myślę o następnej :;230 , bo my się już o ogródek kłócimy ;:224 jednemu mało i drugiemu mało :;230 :;230

Andrzejku to prawda co piszesz.To już nie pierwsze moje zakupy u Krzysia i na pewno nie ostatnie.Prawdą jest że czasem zdarzy się mniejsza sadzonka niż u konkurencji, ale miałam przypadek zę te duże , piękne, mimo że o nie dbałam padały, a te od Krzyśka dostały u mnie taaaką szkołę przetrwania i od wiosny jest bez strat.Były już zasuszane, przlewane, zasuszane, ostatnio utopił je deszcz- wyciągałam je z błota i po raz kolejny wróciły do doniczek.Mimo tego żyją, rosną i kwitną ;:108
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”