Skromny ogród Joli - 2008r.

[tu.ja]

Zajrzałam na chwilkę. Wykład o różach przeczytałam i przyswoiłam ( przyda się, bo znów kupiłam 2 ). Co do kawy: to uwielbiam - o każdej porze dnia i nocy, ale raczej naturalną rozpuszczalną bez domieszek zbożowych.

[jollla500]

Ja lubię parzoną ,szybciej stawia na nogi hi hi rozpuszczalną też i jest na pewno zdrowsza

[aanula]

Witaj Jolu
Jestem u Ciebie po raz pierwszy i muszę przyznać, że fajnie tu u Ciebie
Ogród piękny, z pomysłami Kwiaty piękne, a właścicielka jeszcze piękniejsza
Najadłam się u Ciebie pychotkami popiłam pyszna kawą, i nie tylko aż zrobiło mi się błogo ...

Tylko smutno mi się zrobiło z powodu koteczka też jestem kociarą, ale niestety nie mogę mieć w domu kociaczka bo mój mąż i teściowa nie lubią zwierząt w domu
Mieliśmy jednego czarnucha... Guru sie nazywał ... ale niestety jakiś wariat przejechał go samochodem dwa tygodnie po nim płakałam a syneczek nawet nie wiem ,że Guru nie żyje ... dla niego wersja była taka, że gdzieś uciekł ...


Jeszcze tu wpadnę
Pozdrawiam ...

[hanka55]

Ale piękności Haniu hortensja bukietowa śliczna,okrywasz ją Haniu bo słyszałam że ona jest wrażliwa na zimno .Begonie super wkomponowane , bardzo ciekawie wygląda.Dalej mamy hosty i przepiękny widok ,tyle roślinek.Kiedyś sadziłam tak aby każda roślina była oddzielnie.Teraz już innaczej sadzę ,podobają mi się nasadzenia w grupie.Jak jeszcze wszystko się rozrośnie tak jak u Ciebie Haniu, to aż zachwyt bierze patrząc na nie.Ale mi się podoba.Następnie te wysokie trawki czy coś w tym rodzaju,gdzieś widziałam takie na allegro.Też interesujące i zachwycają urokiem.Ogólnie prześlicznie i bardzo mi się podoba

Czy gdybyś miała 1 pusty pokój z meblami, to on faktycznie stałby pusty, Joluś?
Natura nie lubi pustych pokoi, ani pustych miejsc.
Kto pierwszy, ten lepiej zapuści korzenie.
A kawałek wolnego miejsca, zwykle najprędzej zajmuje - sciółka lub ..chwasty.
Stąd wniosek - im lepsze pokrycie gleby, tym mniej chwastów.
Korzenie bylin ozdobnych gęsto przetykające glebę,
nie dadzą chwastom szans wyżywnienia się.
Stąd taki fajny koncept z parterem nasadzeń z roślin zadarniających:
dąbrówek, jasnot , tojeści, bluszczu, barwinków, etc.

****************

Mąż i żona jadą wiejską drogą do znajomych. Wjechali w błoto i samochód ugrzązł. Po kilku minutach bezowocnych prób wyciągnięcia go spostrzegli młodego rolnika z parą wołów. Rolnik zatrzymał się i zaoferował pomoc za 200 złotych. Mąż się zgodził i po chwili samochód mógł jechać dalej. Rolnik mówi do męża:
- Wie pan, dzisiaj wyciągnąłem już 10 samochodów z tego błota.
Facet patrzy z niedowierzaniem na pole i pyta:
- A kiedy ma pan czas, żeby zaorać pole? W nocy?
- Nie - mówi młody rolnik - w nocy leję wodę w dziury.


http://o-rolnikach.dowcipy.pl/

[jollla500]

Witaj Anulko bardzo się cieszę ze mnie odwiedziłaś .Miło słyszeć że Ci się podoba u mnie .Nieraz się zastanawiam jak można nie lubieć zwierząt,kwiatów ale cóż są gusta i guściki.Bardzo mi przykro z powodu Twojego kotka ten świat czasami bywa dziwny i niezrozumiany .Anulko drzwi do mojego ogrodu stoją otworem i chętnie Cię będę gościć poraz kolejny.Pozdrawiam Cię mocno

[jollla500]

Haniu tak się składa że mam pokój i stoi pusty hi hi ale tylko na razie, bo czeka na remont.Wiem ,wiem zrozumiałam to i dlatego teraz już innaczej będę sadziła roślinki. i znów humorkiem tryskasz ,tak trzymaj Haniu .Fajna z Ciebie kobitka

[maakita]

Ja natomiast mam niektóre roślinki, co trzeba okryć .Powiedz mi Kochana,bo jesteś znawczynią od róż.Kupiłam w miesiąc temu dwie róże,słyszałam że młode krzewy powinno się okrywać ?poza tym mam też migdałek i chyba jego też muszę jakoś zabespieczyć

Ja w ogrodzie, którym się opiekowałam poprzednio robiłam tak, w połowie października (zależnie od pogody, tuż przed pierwszymi przymrozkami) robiłam wokół róż taki kopiec z ziemi (tai na wysokość około 30-40cm), a gdy zima zaczęła się na dobre okrywałam róże słomą (robiłam takie chochoły). W tym ogrodzie mam róże pierwszy rok i zrobię tak: w najbliższym czasie kopiec z kompostu koło krzaka, a gdy zaczną się mrozy to jeszcze nie wiem czym, bo tu nie mam skąd wziąć słomy i myślę intensywnie i nie wiem co wymyślić.

nie znam się na różach Crying or Very sad

a co do okrywania.................róże w parku nie okrywa nikt.....niczym nie pryska a w różance są piękne okazy....

Róże parkowe są zazwyczaj dużo odporniejsze i mniej wymagające od tych rabatowych, a najgorsze są róże wielkokwiatowe (mimozy), choć ostatnio zaczyna się to zmieniać te odmiany są coraz "mocniejsze".

[aanula]

Witaj Anulko bardzo się cieszę ze mnie odwiedziłaś .Miło słyszeć że Ci się podoba u mnie .Nieraz się zastanawiam jak można nie lubieć zwierząt,kwiatów ale cóż są gusta i guściki.Bardzo mi przykro z powodu Twojego kotka ten świat czasami bywa dziwny i niezrozumiany .Anulko drzwi do mojego ogrodu stoją otworem i chętnie Cię będę gościć poraz kolejny.Pozdrawiam Cię mocno

Jolu, mieszkam z takimi ludźmi, dla których natura jest obca i jeżeli nie przynosi korzyści to jest do niczego niepotrzebna w życiu Zwierzęta potrzebne są tylko te, które można zjeść a kwiaty w domu to tylko strata czasu i wody Dla mnie to jest nie do przyjęcia i walczę z tym od 20 lat!!!! ;:99
Kocham zwierzęta i kwiaty i na szczęście nie poddaję się z tą moją miłościa ...

...a teściowej się nie wybiera ... dostaje się ją z przydziału ...

[x-T-s]

Ja natomiast mam niektóre roślinki, co trzeba okryć .Powiedz mi Kochana,bo jesteś znawczynią od róż.Kupiłam w miesiąc temu dwie róże,słyszałam że młode krzewy powinno się okrywać ?poza tym mam też migdałek i chyba jego też muszę jakoś zabespieczyć

Ja w ogrodzie, którym się opiekowałam poprzednio robiłam tak, w połowie października (zależnie od pogody, tuż przed pierwszymi przymrozkami) robiłam wokół róż taki kopiec z ziemi (tai na wysokość około 30-40cm), a gdy zima zaczęła się na dobre okrywałam róże słomą (robiłam takie chochoły). W tym ogrodzie mam róże pierwszy rok i zrobię tak: w najbliższym czasie kopiec z kompostu koło krzaka, a gdy zaczną się mrozy to jeszcze nie wiem czym, bo tu nie mam skąd wziąć słomy i myślę intensywnie i nie wiem co wymyślić.

nie znam się na różach

a co do okrywania.................róże w parku nie okrywa nikt.....niczym nie pryska a w różance są piękne okazy....

Róże parkowe są zazwyczaj dużo odporniejsze i mniej wymagające od tych rabatowych, a najgorsze są róże wielkokwiatowe (mimozy), choć ostatnio zaczyna się to zmieniać te odmiany są coraz "mocniejsze".

w Szczecińskiej różance rosną nie tylko parkowe

[x-T-s]

Witaj Anulko bardzo się cieszę ze mnie odwiedziłaś .Miło słyszeć że Ci się podoba u mnie .Nieraz się zastanawiam jak można nie lubieć zwierząt,kwiatów ale cóż są gusta i guściki.Bardzo mi przykro z powodu Twojego kotka ten świat czasami bywa dziwny i niezrozumiany .Anulko drzwi do mojego ogrodu stoją otworem i chętnie Cię będę gościć poraz kolejny.Pozdrawiam Cię mocno

Jolu, mieszkam z takimi ludźmi, dla których natura jest obca i jeżeli nie przynosi korzyści to jest do niczego niepotrzebna w życiu Zwierzęta potrzebne są tylko te, które można zjeść a kwiaty w domu to tylko strata czasu i wody Dla mnie to jest nie do przyjęcia i walczę z tym od 20 lat!!!! ;:99
Kocham zwierzęta i kwiaty i na szczęście nie poddaję się z tą moją miłościa ...

...a teściowej się nie wybiera ... dostaje się ją z przydziału ...

niestety....................

Aniu , to dzielna jesteś...to jak walka z wiatrakami jest

[hanka55]

Żona do męża:
- Kochanie, a wiesz, że mamusia była wczoraj u tego słynnego dentysty?
- Taak? A co, kanały jadowe jej udrażniał?

http://tesciowa.dowcipy.pl/

[jollla500]

Aniu mądre słowa ,popieram Cię w 100% .Miło się z Tobą rozmawia Jedno co mogę powiedzieć to to ,że współczuję Ci z całego serca .Ja jestem szczęśliwa bo w moim domu mieszka 8 osób i wszystkie kochają zwierzęta i roślinki.Wydaje mi się ze jest to kwestia zaszczepienia od młodych lat ,w jakim się domu wychowujesz takim kiedyś jesteś.Pozdrawiam

[jollla500]

Haniu Skarbie ,Ty chyba też chcesz abym miała noc besenną od tego śmiechu ha ha ha

[jollla500]

Mówię dobranoc i Wszystkim życzę spokojnej nocy i kolorowych snów .Już opuszczam to forum i biegnę do mojego Kochanego M nie chcę po raz kolejny usłyszeć : komputer ważniejszy od męża: pa pa do jutra

[aanula]

Mam nadzieję, że walkę z wiatrakami wygram kiedyś wszak teściowa starsza jest ode mnie 8)
Jak już będę "panią domu" to pokażę wszystkim domownikom co to znaczy kochać zwierzęta

Dobranoc wszystkim ... co prawda jeszcze nie wskakuję pod kołderkę ale kolejkę mam do laptusia