Cytryniec chiński ( Schisandra chinensis )- wymagania,pielęgnacja i inne

Drzewa ozdobne
ODPOWIEDZ
ganio4
1000p
1000p
Posty: 1564
Od: 11 maja 2009, o 09:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Stąd

Re: Cytryniec chiński

Post »

Okazuje się że być i tak i tak 8-) ,,Zwykły" cytryniec chiński, czyli gatunek może wystąpić w formie jednopiennej (kwiaty męskie i żeńskie na tej samej roślinie) lub dwupiennej (tylko męskie lub tylko żeńskie), ale Sadova No 1, zawsze występuje w formie jednopiennej. Jeżeli ania156 masz Sadovą, to sprzedawca nie kłamał ;:3
Kasia
qshka
50p
50p
Posty: 86
Od: 26 maja 2013, o 11:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Cytryniec chiński

Post »

Chciałam kupić 2 sadzonki, ale czy nie jest za późno na ich posadzenie, czy coś? Czy ktoś wysiewał z nasion? Podobno trzeba miesiąc moczyć, potem mrozić 3 miesiące.. i nie wiadomo co i czy wyrośnie...
Awatar użytkownika
drozd
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4178
Od: 13 lut 2009, o 21:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Cytryniec chiński

Post »

Dlaczego późno. Sadzonki zapewne są w doniczkach więc można sadzić przez cały sezon. Wysiew odradzałbym. Za długi okres nim coś z tego będzie a sadzonki nie są drogie.
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
qshka
50p
50p
Posty: 86
Od: 26 maja 2013, o 11:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Cytryniec chiński

Post »

A czy ma ta roślina jakieś specjalne wymagania glebowe? Czy gdzie się wsadzi tam będzie rosło?
Awatar użytkownika
nyskadu
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7181
Od: 13 kwie 2008, o 09:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: Cytryniec chiński

Post »

Szkoda, ze nie napisałaś wcześniej bo mam chyba jeszcze. Teraz już za poźno, u mnie rosną jak chwasty nie zauważyłam żeby miały jakieś specjalne wymagania ;:oj
qshka
50p
50p
Posty: 86
Od: 26 maja 2013, o 11:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Cytryniec chiński

Post »

Bo ja dopiero, co odkryłam tę roślinę:) Właściwie brat mi pokazał ją i jej właściwości i zapragnęłam ją mieć w swoim ogrodzie :)
ania156
200p
200p
Posty: 223
Od: 2 kwie 2013, o 10:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Cytryniec chiński

Post »

Mój cytryniec pierwszy raz zakwitł w dopiero tym roku i kwiaty po jakimś czasie opadły ;:145 , to juz nie wiem czy jest szansa w przyszłości na jakiś owoc?
Mąż Ani
Awatar użytkownika
Tadzio z Poznania
50p
50p
Posty: 83
Od: 25 sty 2009, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Cytryniec chiński

Post »

Mogę płakać razem z Tobą... ;:145
U mnie również zakwitł pierwszy raz cytryniec, zawiązał nawet owoce. ;:219
Przez trzy tygodnie codziennie do niego chodziłem i doglądałem czy rosną, aż do czasu...

Jednego dnia jak przyszedłem, wszystkie zawiązki były już poschnięte, a po dotknięciu odpadały. ;:oj

Teraz mogę tylko robić głupie miny, i czekać do przyszłego roku... ;:301

A czy Ty masz posadzony jedno pnącze, czy dwa. Cytryniec jak wiesz potrzebuje zapylacza... ja również zastanawiam się czy moje pnącze nie potrzebuje partnera lub partnerki.

.
ania156
200p
200p
Posty: 223
Od: 2 kwie 2013, o 10:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Cytryniec chiński

Post »

Tadeusz posiadam jeden egzemplarz cytryńca , sprzedawca mówił że ta odmiana nie potrzebuje zapylacza :?
Może pierwsze kwiaty tak mają że nie są trwałe?
W sumie ja były zawiązki u Ciebie to chyba musiały być zapylone?
Podobnie w tym roku było z kiwi miało pierwsze 3 malutkie kwiaty , utworzyły sie malutkie owocki ale po jakimś czasie odpadły :cry:
Mąż Ani
Awatar użytkownika
kaja_krys
200p
200p
Posty: 202
Od: 17 lip 2012, o 10:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Roztocze lubelskie

Re: Cytryniec chiński

Post »

Mam cytryńca 3 lata, posadziłam przy kratce stanowisko wschód-południe gleba piaszczysta i chyba ma trochę za mało wody. Urósł ponad 2m. Sprzedający nie posiadał informacji czy wystarczy 1 roślina, zresztą nawet gdybym kupiła 2 rośliny od niego to i tak byłyby jednakowe.
Mam świadomość, że wody ma za mało, ale to mniejszy problem. Powiedzcie, czy taką dużą roślinę można przesadzić? Chciałabym przenieść w inne miejsce. Poza tym dokupię 2-gą roślinę w szkółce.
Pozdrawiam Krystyna
Awatar użytkownika
robertP2
1000p
1000p
Posty: 4804
Od: 7 lut 2011, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Cytryniec chiński

Post »

Przesadzić można wszystko, tylko w czas , zostawił bym to na wiosnę. Jesień wydaje się , że za sucho będzie, a potem może przyjść szybko zima, kto wie. poza tym pewnie jest jeszcze zielony i ani mu się śni aby hamować do uśpienia.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
miki331
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1359
Od: 21 lis 2012, o 18:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gliwice

Re: Cytryniec chiński

Post »

Zostaw na wiosnę i przytnij przed przesadzeniem to co nie zmroziło - tak na 12 oczek wystarczy
MrPomO
200p
200p
Posty: 251
Od: 20 paź 2013, o 17:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Cytryniec chiński

Post »

Witam. Czy są jakieś inne odmiany cytryńca ??? Jestem też ciekawy jak się zapyla wystarczy jedna sadzonka czy musi być też druga ?
mwojt
100p
100p
Posty: 109
Od: 18 wrz 2011, o 15:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Cytryniec chiński

Post »

Są cytryńce o męskich, żeńskich i obupłciowych kwiatach, jak trafisz na męskiego albo żeńskiego to będziesz musiał dokupić drugiego, problem w tym, że większość sklepów sprzedaje cytryńce bez podania płci i nie wiadomo co się trafi, dodatkowo zauważyłem że sprzedawane są jeszcze cytryńce: lancifolia, henryi, rubriflora i nie wiem czy mogą się ze sobą krzyżować, tak się złożyło że trafiłem na żeńskiego co wygląda jak lancifolia(pomarańczowe kwiaty) i nie mam pojęcia czy dokupienie męskiego (chinensis) zagwarantuje mi owocowanie. Najlepiej chyba kupić cytryńca odmiany "Sadova" bo jest obupłciowy i będzie sam owocował.
Awatar użytkownika
MoWo
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 861
Od: 13 wrz 2013, o 15:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Zalew Sulejowski - Łódzkie

Re: Cytryniec chiński

Post »

W moim przypadku sprawdziło się przysłowie że głupi ma szczęście
Nic o tym nie wiedziałem a kupiłem "Sadovę" ;:306
Pozdrawiam Wojtek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OZDOBNE, pnącza”