
Jedną załatwił tak (przepraszam za jakość zdjęcia):

Listki równiutko złożył sobie pod tują obok (na później?):

Druga tuż obok podgryziona na drugi dzień (dziś już zjedzone pączki i obgryzione listki trzeciej - ostatniej z tej odmiany):

Przychodzi mi do głowy tylko mysz, jeż nie dałby rady wejść tak wysoko. Zające i inne większe raczej odpadają, działkę mam dobrze ogrodzoną. Nigdy nie miałam problemów z wyjadaniem cebul przez nornicę

Jak się przed tym zabezpieczyć? Wszelkie niskie płotki odpadają - jeśli mysz, poradzi sobie z nim. Na tej rabacie mam więcej lilii - wszystkie sadzone jesienią i miałam pierwszy raz oglądać ich kwiaty
