Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz.2
- KwiAnna
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1390
- Od: 16 gru 2010, o 10:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wieliczka
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz.2
Oj tak szybko wracaj
Czuję że będzie wtedy co pooglądać 
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz.2
Witam Was o rok starsza - i nadal niepełnoletnia, a co tam
Aleście się zapędzili ze swoimi wątkami, toć to nadążyć nie można! Cuda u Was takie, że normalnie nie można się oderwać, jednak i o swoich Gości - czyli Was - również muszę zadbać.
Mam nadzieję, że odpoczęliście trochę ode mnie - i z tym oddechem zawitacie tu ponownie.
Lucynko, no coś ty - jaka wątroba, jaka wątroba, a co to jest wątroba...? Bo już zapomniałam
Gdyby tylko o wątrobę chodziło, to przerwa by nawet nie musiała być, ale to wszystko tak szybko przeminęło z wiadrem, że nawet gdyby nie kwiaty, nic bym nie pamiętała
Czas więc pokazać, co się pojawiło z nowych mieszkańców.
Najpierw urodzinowe prezenty - bo jak nie pokażę, to się przecież obrażą i nie będą rosły.
Od najstarszego, czyli mojej połowy - moje wytęsknione i wymarzone pnącze z Madagaskaru, Stephanotis floribunda (obecnie przekwitnięte, bo pora kwitnień raczej już minęła, ale mnie to oczywiście nie przeszkadza):

Od średniego, czyli starszego Synka: mój kamyczek do fioła doniczkowego, jakim są diffenbachie (i aglaonemy, a jakże)
- teraz przybyła kolejna, Diffenbachia 'Mars':

A od najmłodszego, najmniejszego: skoro się spodobało coś chamaecereusowego na Dzień Matki, to na urodziny dostałam coś takiego:

Henryku, Artur, Alek - proszę, pomóżcie i nazwijcie to, bo to bardzo ładne jest...
Oczywiście ja sama również sobie coś zakupiłam, a jakże:
Kilka błyskotek w postaci:
Aeonium decorum cv. Sunburst (forma cristata zeschła mi się była... zimą):

Aeonium nobile (jeszcze nie podlane, więc takie trochę jakby nie pełne uroku):

Ostatni śmierdzioszek w postaci Huernia pillansii x macrocarpa:

Przecudowna, warta starań i wysiłku Escobaria robbinsorum:

I najcudowniejsza na świecie (niekoniecznie z wyglądu), Crassula alba var. parvisepal:

Jednak to nie wszystko. Do moich kilku gdzieś tam pokątnie nabywanych epifitów doszły dwie fantastyczne roślinki:
Epiphyllum guatemalense 'Tortifolia', też jeszcze ciągle odpoczywające i nabierające wigoru:

oraz Rhipsalis pachyptera:

To jeszcze nie wszystko... Jednym z niewiarygodnych prezentów było całe pudełko przecudownych form i gatunków epies, które otrzymałam do ukorzenienia. Popatrzcie sami, choć jeszcze niewiele widać:
1.
2.
3.
Historia tych epies jest dość ciekawa: pochodzą one w większości z wystawy lub wizyty gdzieś w hodowli - tego dokładnie nie pamiętam. Faktem jest, że przywiezione z ogromnej kolekcji. Pech chciał, że zostały zgubione nazwówki, wielkie okazy sobie rosną, ale zasadniczo nie są dostępne do sprzedaży, są po prostu obecnie częścią kolekcji. Teraz ta część kolekcji trafiła i do mnie, a ja po prostu nie mogę oczu nacieszyć. Niektóre będą łatwe do rozpoznania, ale niektóre z pewnością nie, jednak jeśli szczęśliwie się ukorzenią - będę Was molestować, oj będę....
A tak poza tym to cóż - roślinki rosną, pączkują, są już generalnie po chemii, a więc sezon w pełni. Korzystają z tego moje kocury:
Pucek przyłapany na gorącym uczynku z nosem w kwiatach:

A może lepiej przy sansewieriach coś wywęszy...?
Za to Guzik szczęśliwy na pustych parapetach i szaleje broniąc dostępu do swego chwilowo wolnego terytorium:

A Kicia jak zwykle woli się ukrywać niż pozować - przynajmniej z nią mam spokój.
I tak życie się toczy - pełno pracy, różnych innych spraw, ale o Was nie sposób zapomnieć.
Bardzo dziękuję za wizyty i pozdrawiam Was mocno i serdecznie!
Aleście się zapędzili ze swoimi wątkami, toć to nadążyć nie można! Cuda u Was takie, że normalnie nie można się oderwać, jednak i o swoich Gości - czyli Was - również muszę zadbać.
Mam nadzieję, że odpoczęliście trochę ode mnie - i z tym oddechem zawitacie tu ponownie.
Dziękuję, Małgosiu - jak na razie wszystko w przelocie, ale długi weekend przed nami, więc jakby co, to się nadrobi wszelkie inne zaległości.nolina pisze:Żanetko załatwiaj co musisz i wracajBędzie nam ciebie brakować
onectica pisze:Że co, że te urodziny będziesz obchodzić przez kilka dni? Zrób sobie czasem przerwę na reklamę, wątroba Ci za to podziękuje![]()
Lucynko, no coś ty - jaka wątroba, jaka wątroba, a co to jest wątroba...? Bo już zapomniałam
Gdyby tylko o wątrobę chodziło, to przerwa by nawet nie musiała być, ale to wszystko tak szybko przeminęło z wiadrem, że nawet gdyby nie kwiaty, nic bym nie pamiętała
emerald pisze:Wracaj do nasz szybko
Zuza, Aniu - dziękuję za miłe słowa. Czy będzie co pooglądać... To u Was jest jak najbardziej, oczu nie mogłam oderwać! A u mnie jak to u mnie, prawie same jakieś tam zieleninki, nie dla wszystkich interesujące.KwiAnna pisze:Oj tak szybko wracajCzuję że będzie wtedy co pooglądać
Czas więc pokazać, co się pojawiło z nowych mieszkańców.
Najpierw urodzinowe prezenty - bo jak nie pokażę, to się przecież obrażą i nie będą rosły.
Od najstarszego, czyli mojej połowy - moje wytęsknione i wymarzone pnącze z Madagaskaru, Stephanotis floribunda (obecnie przekwitnięte, bo pora kwitnień raczej już minęła, ale mnie to oczywiście nie przeszkadza):

Od średniego, czyli starszego Synka: mój kamyczek do fioła doniczkowego, jakim są diffenbachie (i aglaonemy, a jakże)
- teraz przybyła kolejna, Diffenbachia 'Mars':

A od najmłodszego, najmniejszego: skoro się spodobało coś chamaecereusowego na Dzień Matki, to na urodziny dostałam coś takiego:

Henryku, Artur, Alek - proszę, pomóżcie i nazwijcie to, bo to bardzo ładne jest...
Oczywiście ja sama również sobie coś zakupiłam, a jakże:
Kilka błyskotek w postaci:
Aeonium decorum cv. Sunburst (forma cristata zeschła mi się była... zimą):

Aeonium nobile (jeszcze nie podlane, więc takie trochę jakby nie pełne uroku):

Ostatni śmierdzioszek w postaci Huernia pillansii x macrocarpa:

Przecudowna, warta starań i wysiłku Escobaria robbinsorum:

I najcudowniejsza na świecie (niekoniecznie z wyglądu), Crassula alba var. parvisepal:

Jednak to nie wszystko. Do moich kilku gdzieś tam pokątnie nabywanych epifitów doszły dwie fantastyczne roślinki:
Epiphyllum guatemalense 'Tortifolia', też jeszcze ciągle odpoczywające i nabierające wigoru:

oraz Rhipsalis pachyptera:

To jeszcze nie wszystko... Jednym z niewiarygodnych prezentów było całe pudełko przecudownych form i gatunków epies, które otrzymałam do ukorzenienia. Popatrzcie sami, choć jeszcze niewiele widać:
1.

2.

3.

Historia tych epies jest dość ciekawa: pochodzą one w większości z wystawy lub wizyty gdzieś w hodowli - tego dokładnie nie pamiętam. Faktem jest, że przywiezione z ogromnej kolekcji. Pech chciał, że zostały zgubione nazwówki, wielkie okazy sobie rosną, ale zasadniczo nie są dostępne do sprzedaży, są po prostu obecnie częścią kolekcji. Teraz ta część kolekcji trafiła i do mnie, a ja po prostu nie mogę oczu nacieszyć. Niektóre będą łatwe do rozpoznania, ale niektóre z pewnością nie, jednak jeśli szczęśliwie się ukorzenią - będę Was molestować, oj będę....
A tak poza tym to cóż - roślinki rosną, pączkują, są już generalnie po chemii, a więc sezon w pełni. Korzystają z tego moje kocury:
Pucek przyłapany na gorącym uczynku z nosem w kwiatach:

A może lepiej przy sansewieriach coś wywęszy...?

Za to Guzik szczęśliwy na pustych parapetach i szaleje broniąc dostępu do swego chwilowo wolnego terytorium:

A Kicia jak zwykle woli się ukrywać niż pozować - przynajmniej z nią mam spokój.
I tak życie się toczy - pełno pracy, różnych innych spraw, ale o Was nie sposób zapomnieć.
Bardzo dziękuję za wizyty i pozdrawiam Was mocno i serdecznie!
- czarny
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2328
- Od: 24 kwie 2009, o 21:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz.2
Futrzaki najlepsiejsze. Choć epificiki też ładne i od razu duuużo ich Lubi te badylki, w szczególności rhypsy (no ciut mniej miejsca zajmują niż epikaktusy), ale niestety ręki do nich jakoś nie mam. Raz już ładnie rosną, kwitną by potem albo pognić albo wysuszyć się na wiór =]
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20337
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz.2
Oj działo się u Ciebie!
Nowe roślinki ładne, ciekawe i... ciekawe co z nich wyrośnie.
Chamaecereusa po korpusie bez kwiatów nie poznasz żeby nie wiem jak miał być zwyczajny - a jak bardzo niezwyczajny to nie poznasz też z kwiatami. Pokaż jak zakwitnie to popatrzymy z przyjemnością a i może coś pomożemy.
To samo dotyczy się epikaktusów - tylko z nimi jeszcze jest trudniej bo krzyżówek jest bez liku a różnią się od siebie niektóre bardzo niewiele.
Dla mnie to są zagadki nie do odgadnięcia - i z tej przyczyny liści bez nazwy nie biorę... Mam mało miejsca nawet na te nazwane po których wiem czego się spodziewać!
Epiphyllum guatemalense 'Tortifolia' nie znam, z wyglądu oryginalne i ładne.
Crassula alba var. parvisepal
Aeonium nobile
Aeonium decorum cv. Sunburst
Rhipsalis pachyptera
Zachwycające!
PS. Zechciej przyjąć również ode mnie z serca płynące życzenia.
Nowe roślinki ładne, ciekawe i... ciekawe co z nich wyrośnie.
Chamaecereusa po korpusie bez kwiatów nie poznasz żeby nie wiem jak miał być zwyczajny - a jak bardzo niezwyczajny to nie poznasz też z kwiatami. Pokaż jak zakwitnie to popatrzymy z przyjemnością a i może coś pomożemy.
To samo dotyczy się epikaktusów - tylko z nimi jeszcze jest trudniej bo krzyżówek jest bez liku a różnią się od siebie niektóre bardzo niewiele.
Dla mnie to są zagadki nie do odgadnięcia - i z tej przyczyny liści bez nazwy nie biorę... Mam mało miejsca nawet na te nazwane po których wiem czego się spodziewać!
Epiphyllum guatemalense 'Tortifolia' nie znam, z wyglądu oryginalne i ładne.
Crassula alba var. parvisepal
Aeonium nobile
Aeonium decorum cv. Sunburst
Rhipsalis pachyptera
Zachwycające!
PS. Zechciej przyjąć również ode mnie z serca płynące życzenia.
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz.2
Marku - ja się dopiero muszę o tym przekonać, a najlepszym testem będzie ich ukorzenienie... Ale traktuję je jako wyzwanie, bo jak na razie te co miałam do tej pory nie tylko nie odeszły sobie, ale i rosną, zwłaszcza teraz. Wszystko się jednak zobaczy
a za wizytę oczywiście bardzo dziękuję. Kota chciałam pogłaskać, to uciekł, ale pewnie usłyszał, co mu przeczytałam 
Edit:
Henryku bardzo bardzo dziękuję, dopiero teraz zobaczyłam Twój post! Serdeczne dzięki jak zawsze za niezawodność i wiedzę
- za życzenia również 
Edit:
Henryku bardzo bardzo dziękuję, dopiero teraz zobaczyłam Twój post! Serdeczne dzięki jak zawsze za niezawodność i wiedzę
- nyskadu
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7181
- Od: 13 kwie 2008, o 09:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz.2
Piękna Escobaria i pomyśleć, że ja nie mam chyba ani jednej
musi się to zmienić 
- nolina
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6664
- Od: 20 mar 2010, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz.2
Żanetko ,ale ci znów przybyło roślinek .Te to nie moja bajka ,ale dla ciebie to skarby
Muszę ci powiedzieć/napisać ,że i mnie też przybyło kilka kaktusików od nie wiarygodnie szczerej koleżanki z F.
Przed prezentacją muszą dostać domki
Super ,że masz je gdzie pomieścić u mnie coraz gorzej z miejscówką
ale jakoś daję radę
i stwierdzam ,że taka Escorbia z siostrami to by jeszcze weszła
muszę zapolować
Niech epi szybko się ukorzeniają i pokazują kwiatki
Muszę ci powiedzieć/napisać ,że i mnie też przybyło kilka kaktusików od nie wiarygodnie szczerej koleżanki z F.
Przed prezentacją muszą dostać domki
Super ,że masz je gdzie pomieścić u mnie coraz gorzej z miejscówką
Niech epi szybko się ukorzeniają i pokazują kwiatki
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz.2
Ale masz fajne nowości!
A ta crassula mną wstrząsnęła!
Epikaktusy to nie moja działka, ale z przyjemnością oglądam ich kwiaty.
A ta crassula mną wstrząsnęła!
Epikaktusy to nie moja działka, ale z przyjemnością oglądam ich kwiaty.
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz.2
No bardzo ładne te Twoje 'błyskotki'! Takie, jakie lubimy 
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz.2
Oj musi, musi... Agnieszko - one są tak zachwycająco piękne - i uciernienie, i korpus, i kwiatki - że z przyjemnością się na nie patrzy. Z czasem moje będą do podziału, ale to długi czas...nyskadu pisze:Piękna Escobaria i pomyśleć, że ja nie mam chyba ani jednejmusi się to zmienić
Przybyło, Małgosiu, jednak drastycznie zmniejszyło się miejsce dla sukulentów, na kaktusy te najciekawsze jeszcze miejscówkę mam. Teraz z sukulentów to już tylko mogą dojść jakieś drobniutkie egzemplarze, i w zasadzie z Madagaskaru. Także nic ciekawego raczej się nie będzie już działonolina pisze:Żanetko ,ale ci znów przybyło roślinek .Te to nie moja bajka ,ale dla ciebie to skarby![]()
To czekam z wielką ciekawościąnolina pisze:Muszę ci powiedzieć/napisać ,że i mnie też przybyło kilka kaktusików od nie wiarygodnie szczerej koleżanki z F. Przed prezentacją muszą dostać domki![]()
Napisałam, jak wyżej. Też tylko kaktusiki jeszcze się mogą poszerzać, ale sukulenty - tylko miejsce na Wyspę. Epi znajdą specjalną wiszącą miejscówkę w przyszłym sezonie, niemniej na kwiatki jeszcze się poczeka...nolina pisze: Super ,że masz je gdzie pomieścić u mnie coraz gorzej z miejscówkąale jakoś daję radę
i stwierdzam ,że taka Escorbia z siostrami to by jeszcze weszła
muszę zapolować
![]()
Niech epi szybko się ukorzeniają i pokazują kwiatki
A na Escobarię poluj koniecznie - warte zainteresowania roślinki
Iwonko - ja mam miejsce na epies, a w przyszłym sezonie będzie specjalne, stąd bardzo ucieszyłam się z tych kawałków, bo jeśli się ukorzenią i będą rosły, przynajmniej jak te dotychczasowe, to będzie bardzo dobrze. A co do Crassula - to z nią wiąże się pewna historia, którą Ci kiedyś przy okazji opowiem. Po prostu musiała być moja, i walczyłam zaciekleraflezja pisze:Ale masz fajne nowości!
A ta crassula mną wstrząsnęła!
Epikaktusy to nie moja działka, ale z przyjemnością oglądam ich kwiaty.
Oczywiście, jak tylko wyda jakieś sensowne odrosty i będziesz nimi zainteresowana, to chętnie wymienię na...na przykład syngonium albo inną aglaonemę czy diffenbachię
Tak czy owak - jak tylko się rozmnoży, trafi do Ciebie Ha! I tańsze niż w gdzieś w salonie jubilerskimonectica pisze:No bardzo ładne te Twoje 'błyskotki'! Takie, jakie lubimy
Oczywiście bardzo dziękuję wszystkim za wizytę! Miło Was było gościć u siebie i dziękuję, że roślinki się spodobały
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz.2
Na razie niech rośnie zdrowo, nie zapeszajmy. A ja...nie muszę wszystkiego mieć, co zobaczę. 
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz.2
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz.2
Crassula alba var. parvisepal bardzo obiecująca (pozostałe nowości również). 
Mateusz
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz.2
Dziękuję, Mateuszu. Mam nadzieję, że jeszcze pokaże, na co ją stać 
- hanka101
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1345
- Od: 31 mar 2013, o 09:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opolskie
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz.2
Koty górą



