Mój ogród wśród łąk cz.2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
takasobie
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9841
Od: 1 mar 2009, o 22:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Mój ogród wśród łąk cz.2

Post »

Nie mam już miejsca na truskawki! ;:145 A pomyśleć, ze kiedyś 1/3 mojego ogrodu to były właśnie one ;:173
Moi dziadkowie mieli prawie plantację ;:306 Ja po wielu latach odnalazłam te krzaczki w trawie i nadal mam. Nie pamiętam już kto, ale ktoś mi podesłał kilka krzaczków 2 lata temu i mam inna odmianę, ale jest późniejsza i już nie aż tak smaczna, choć dobra.

Ja to wszystko przy truskawkach robię, ale może za mało :roll:
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
koziorozec
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10594
Od: 22 sty 2013, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Mój ogród wśród łąk cz.2

Post »

Witaj Małgosiu,cieszę się ,że Twoje królewny zakwitły jest co pooglądać ,miło tak zajść do Twojego ogrodu i podziwiać piękności,miłego dnia zyczę ;:3 ;:196
Awatar użytkownika
Paulii
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2462
Od: 25 lut 2013, o 15:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: PsiaSkórka południowe mazowsze

Re: Mój ogród wśród łąk cz.2

Post »

Witaj Małgosiu :wit Twoje Różyczkowe księżniczki Piękne ;:173
Powojniki pięknie kwitną. Pierwsza lilia w pięknym kolorku i pięknie pąkami kwiatowymi obsypana :D
Niesamowity niebieski kolorek. Jaśmin zaczął pięknie kwitnąć :)
Biorę takie specjalne wapno na alergię
Pauli :) "To możli­wość spełnienia marzeń spra­wia, że życie jest tak fascynujące"
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7206
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Mój ogród wśród łąk cz.2

Post »

Witam serdecznie, dziękuję że zaglądacie. Pogoda dalej słoneczna, ale jak to mówiła moja babcia: zaczyna się kitwasić. I na pewno będzie padało, bo ....podlewałam :D i powiesiłam pranie :;230 .Komary nadal w natarciu. Rodzina ( oprócz eMa) cała w bąblach, drapiemy się, smarujemy fenistilem i używamy różnych specyfików do odstraszania i smarowania.

Basiu - Zaraz lecę do Ciebie oglądać mur :D I koniecznie upewnij się, że to Monika u fachowców w tej dziedzinie. Tak ją nazwała moja koleżanka i ja jej wierzę, a kupowałam ją bezimienną. Ale od kiedy moja znajoma ją ochrzciła Moniką, to jest Moniką. :wit

Marysiu - Dziękuję za wspaniałą niespodziankę ;:196 Jesteś kochana.
Powojniki raczej w takim kolorze, chociaż rzeczywiście kolor ciut idący w błękit lazurowy, bo...fotki w słońcu robiłam. Ale jak dla mnie, miłośniczki błękitu..dobrze jest. :D
Jaśmin pachnie...powiedziałabym..hm...szału nie ma, ale jak się mocno zaciągniesz to czuć. Ja się cieszę, że krzaczek się rozrasta i pięknieje. A dziś zobaczyłam na nim mszyce :evil:
I tak sobie o tych jaśminach rozmyślałam. Moja babcia miała takie ogromne krzaki tych kwiatów, obsypane, pachnące. Jak ja dawno takich okazów nie widziałam.
A lilia tylko jedna kwitnie, taka pośpieszalska. Ale śliczna jest, malusia taka.Najmniejsza, czyli....małe jest piękne.

Wiewióreczko -Witaj :wit . Tak, taki jaśmin pachnie, ale nie tak jak jaśmin, który pamiętam z ogrodu babcinowego. A kiedy go tniesz? I co roku?

Violka - Róże to zaraźliwa choroba. Sadzisz jedną, a za chwilę...masz trzydzieści. ;:108 Już chodzę i szukam miejsca na następne. A byłam u Ciebie, widziałam. Dobry pomysł. Trawa się szybko rozkłada. :wit

Bea - Kochana, nie znam nazwy tej róży. Wstawię kilka fotek tego krzaczka, może Ktoś z FO nam pomoże?

Aniu - Kocham róże. Nie potrafię ich nazywać po imieniu, ale uwielbiam te rośliny. U mnie komarów w ilości hurtowej. :evil:

Dorotko - Wiatrak na komary mówisz...hmm zaczynam się zastanawiać.

Aguś - Na chorobach róż się nie znam ;:185 . Liście, które wyglądają dziwnie zerwałam i wyrzuciłam do ogniska. I rzeczywiście to lato pełne jest robactwa :evil: . A jak znam zycie, Twoja kolekcja róż się niedługo powiększy. ;:196

Miłka - Moja znajoma mówi tak na truskawki: Dwa tygodnie przyjemności, cały rok roboty ;:173 . Coś w tym jest...Ale jak się te zadania rozłoży w czasie, to się da. Ja jeszcze po owocowaniu obcinam liście. Robię je na łyso...ale komu ja to mówię. Dziedziczce plantatorów :D Gdybyś przemyślała jednak, to służę chętnie sadzonkami. :wit :wit

Martuś - Festiwal róż jest niesamowity. Chodzę po wszystkich znajomych wątkach, podziwiam, i ,,,,nabieram ochoty na więcej róż. :wit

Paulinko - Z tym wapnem na alergię ...różnie gadają. Ja zaczęłam łykać allermed, i jest lepiej. ;:196

Życzę miłego wieczoru wszystkim.
athshe
500p
500p
Posty: 763
Od: 12 cze 2009, o 09:10
Lokalizacja: Grudziądz

Re: Mój ogród wśród łąk cz.2

Post »

Jesteś kolejną osobą, która mówi o obcinaniu liści truskawkom po owocowaniu. Ja w ubiegłym roku nie obcinałam liści, ale też nie dałam krzaczkom owocowac. W tym roku to co posadziłam wiosną z własnych pędów już owocuje, choc krzaczki są znacznie mniejsze. Jak myślisz, tym młodym też obciąc liście??

A czy ja będę kiedyś miała więcej róż? Pewnie tak... Ale póki co skupiam się na hektarach trawnika - dzieci małe, grają biegają i widze jak trudno omijac im już te kilka rabatek... Za domem na razie będzie rządzic trawnik. Za to wszystko wskazuje na to, że będziemy mieli sąsiadów - a to oznacza, że gdy oni rozpoczną prace koparkowe, to my wpuścimy do siebie koparkę - bo to będzie ostatnia szansa, by wjechała bokiem - a wówczas ukształtujemy teren na górce - i wtedy tam zacznę robic ogród :):) Byle nie spieszyli się i dali najpierw zaowocowac truskawkom, a najlepiej borówkom też....
Agnieszka - istota w ogrodzie ekstremalnie początkująca http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=73469" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
Awatar użytkownika
baasik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2472
Od: 29 sie 2013, o 16:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań i nie tylko :)

Re: Mój ogród wśród łąk cz.2

Post »

Małgosiu, nieco spóźniona fotka mojego muru już u mnie jest :oops:
Awatar użytkownika
Paulii
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2462
Od: 25 lut 2013, o 15:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: PsiaSkórka południowe mazowsze

Re: Mój ogród wśród łąk cz.2

Post »

Witaj Małgosiu :wit Wiem ze z tym wapnem na alergię różnie gadają, ale mi tam pomagało mniej po ukąszeniu puchły bąble komarowe :roll:
Zapraszam do siebie. Miłego dnia, popołudnia i wieczorku Ci życzę ;:196
Pauli :) "To możli­wość spełnienia marzeń spra­wia, że życie jest tak fascynujące"
Awatar użytkownika
takasobie
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9841
Od: 1 mar 2009, o 22:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Mój ogród wśród łąk cz.2

Post »

Też obrzynam zdecydowanie! Inaczej się nad nimi nie zapanuje. Te z krzaków jem na bieżąco, a do przetworów - kupiłam trochę, bo chłopaki do naleśników zjedzą.
Na komary mam pod ręką naleweczkę z goździków, skuteczną!
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7206
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Mój ogród wśród łąk cz.2

Post »

Aguś - Ja bym młodym truskawkom nie obcinałam liści. ;:185 ..tylko wąsy.
Jak dzieci podrosną, to będziesz trawnik zmniejszała.A teraz masz rację, i miejsca więcej na zabawy, a i czas zaoszczędzony ....dla dzieci. :wit

Basiu - Byłam i widziałam.Jestem pod ogromnym wrażeniem. Piękna ściana, i na pewno okolice też zagospodarujesz ciekawie, bo tam już coś widziałam jakaś rabata się tworzy. ;:196

Paulinko - Taki klimat, taka pora roku...żywcem się nie damy :D Na ukąszenia polecam fenistil, naprawdę działa cuda. ;:196 Zaraz biegnę do Ciebie.

Miłeczko - A naleweczka do wewnątrz, czy na zewnątrz do stosowania? :wink: :wit I poproszę o więcej info na temat tej nalewki. ;:196
Awatar użytkownika
Viola K
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2356
Od: 14 mar 2013, o 19:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Trzebnicy

Re: Mój ogród wśród łąk cz.2

Post »

U mnie pogoda się kitwasi i kitwasi ale deszczu jak nie było ,tak nie ma :) bardzo lubię przysłowia i powiedzonka babć , dużo mam zapisane bardzo prawdziwych ;:173 ... Jeszcze mój teść zna wiele po swojej babci i też mi mówi ... zaraz zapisuję .
Dzisiaj dalej kosiłam i sypałam na dróżki :wit
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42391
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Mój ogród wśród łąk cz.2

Post »

Ja też jestem ciekawa naleweczki z goździków, bo pogryziona jestem bardzo !
Kelpie
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1240
Od: 10 kwie 2013, o 14:17
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Mój ogród wśród łąk cz.2

Post »

Ależ kwitnących królewien... i powojników ;:138 co do komarów- nauczyłam się z nimi żyć- ale raz, że nie mam na nie uczulenia, a dwa wolą osoby z inna grupą krwi... moją mamę szczególnie- ona jest cała w ,,obłoku" krwiopijców a na mnie ani jeden nie siądzie... ;:224 współczuje- ale co zrobić ma słodszą krew ;:108
Życie jest piękne:) pozdrawiam wszystkich zielono zakręconych- Karolina

mój wątek- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=67088" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
takasobie
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9841
Od: 1 mar 2009, o 22:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Mój ogród wśród łąk cz.2

Post »

Normalnie! łyżeczkę goździków rozkruszasz i zalewasz wódką lub spirytusem i potem się nacierasz :-) Komar nie siada!
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Awatar użytkownika
trzynastka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12856
Od: 8 paź 2009, o 18:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Mój ogród wśród łąk cz.2

Post »

Przepiękne te różane zdjęcia, te z ciemnym tłem jeszcze bardziej rzucają się w oczy :) Powojniki kwitnące ich czas :) śliczne są :)
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7206
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Mój ogród wśród łąk cz.2

Post »

Dzisiaj piątek, i nawet trzynastego :D . Na razie na konto tego pechowego dnia zaliczyć mogę: poranne zaspanie, nieumiejętne wchodzenie na niewykończony murek, co zaowocowało ranami krwawiącymi podudzi, i....piknik szkolny w deszczu. :(
Piknik zaczął się słonecznie, weszliśmy do lasu i po krótkim spacerze ścieżką dydaktyczną w towarzystwie pana Leśniczego, udaliśmy się na ognisko ;:138 ....i zaczął padać deszcz. Na szczęście w pobliżu była zadaszona wiata, więc można było tak mocno nie zmoknąć. Pomimo wszystko, dzieciaki zadowolone, a my rodzice ....też :D . Dzieciaczki pokazywały swoje umiejętności. Wspaniałe i wzruszające chwile....Moja Zuza do swoich umiejętności zalicza pieczenie ciast ( :wink: ) , więc pochwaliła się ciastem czekoladowym, które dość szybko zniknęło w brzuszkach jej kolegów i koleżanek.

Violka - Ja już też w potrzebie jestem, bo muszę część międzyrzędzi trawką zakryć, więc jak pogoda dopisze jutro mam zajęcie.
Moja babcia jeszcze zawsze mówiła: Nie ważne jak o Tobie mówią, ważne żeby nazwisko poprawnie wymawiali. :D :wit


Marysiu - Wczoraj całe popołudnie sadziłam śliczne roślinki na kopcu. Kopiec jest podzielony na kilka części, więc Twoja część jest już zagospodarowana i...nazwana wedle życzenia. ;:196


Karola - Masz szczęście, że komary Ciebie omijają. Przez ostatnie dni były dla mnie prawdziwą plagą egipską.Ale już się robi nalewka goździkowa wg Miłki, więc dam radę. ;:173

Miłeczko - ;:196 za przepis. Goździki już namoczone w wódeczce. Jutro pójdę do ogrodu ubrana w goździkową szatę. ;:138 :wit

Celinko - Dziękuję. :wit

Oto ciasto czekoladowe w wykonaniu Zuzy i przysięgam...ręki własnej do tego nie przyłożyłam. A sprzątanie kuchni...to już inna historia.

Obrazek

Troszkę szybkich fotek z rezerwatu w Grabowcu

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

i zakwitła China Girl

Obrazek

i moja Monisia

Obrazek

i Mary Rose

Obrazek

Obrazek

i ta piękność, ale...nie znam jej nazwy, tylko kolor ma niesamowity

Obrazek

ta pięknie pachnie

Obrazek

a tutaj coś dla zainteresowanych moim warzywniaczkiem

Obrazek

Pozdrawiam :wit
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”