Wydawałoby się że im dłuższy dzień tym wiecem mamy czasu. Nic bardziej błędnego. Wychodzę do ogrodu rankiem wracam wieczorem kiedy robi się szarówka. Co prawda w te upały robimy sobie z dzieciakami przerwę przez południe, ale mimo wszystko dzień ucieka nie wiadomo kiedy. Tak więc póki mam moment wrzucę wam porcje tego co aktualnie mnie zachwyca..
..ale po kolei
Ameliar, Nie wiem czy to kwestia FO czy coraz lepszej jakości "modelek", ale dla porównania w tamtym roku wypstrykałam w maju 114 zdjęć a w tym roku 321

zaczynam dochodzić do wprawy
Adsso, witam cię w moich skromnych progach

chętnie bym zaglądnęła do twojego wątku..gdybym tylko go znalazła
Iwonko, tak się cieszę tymi różami jak małe dziecko. Zawsze marzyłam o pięknym ogrodzie i szczerze jak oglądałam przepięknie zadbane ogrody na forum, a potem zerkałam na swoje wypociny to ręce mi opadały.. teraz mam przynajmniej jakiś zalążek i w miarę jasno sprecyzowane cele..Jak siły pozwolą to może coś z tego wszystkiego będzie
Małgoś, jak mi miło, że zaglądasz

. Żylistka kupiłam za 3 zeta bo tanio..do końca nie wiedzałam co to takie i w ogóle

a teraz jestem zachwycona. Ma mega trwałe kwiaty, którym upały i ostre słońce nie straszne
Smolka, dziękuję ślicznie za komplementy

Kocham każdą roślinkę i znam chyba każdy płatek w moim, póki co skromnym ogrodzie. Do niesamowitego jeszcze mu trochę brakuje, ale w przyszłości
Ewa, Muszę przypilnować w przyszłym roku oprysku na piwoniach

Z tymi pąkami to czysta złośliwość..U mnie czekam na tą Cristatę jak głupia. Wszystko wokół pęka, rozkwita się a ona nadal w pąku
Annes77, u mnie też Levegue zasychała. Większość pąków wygląda marnie, ale na całe szczęście kilka załapało się na pogodę bezdeszczową i rozkwitło
Cornelia nadal szaleje całymi grupami kwiatów
Augusta Louise
Alexander Mc Kenzie
Cristata, no jak zwykle pąk
Mme Louise Leveque
Casanova
Comte de Chambord, dosłownie sam kwiat, a ten zapach
Arthur Bell (zmienia kolor z mocno żółtej na prawie kremowo białą)
Jubilee Celebration, jest tak ciężka że zwiesza kwiaty
Monika
Nostalgie każe na siebie czekać
Królowa Szwecji pokazała klasę
Senteur mimo ogryzienia przez robala zakwitła i
zapachniała
cukier z rugos..do herbaty earl grey - mistrzostwo.
