Parapetowa kaktusiarnia DAK
Re: Parapetowa kaktusiarnia DAK
Ale mają wygodnie Twoje kaktusy
Zawsze obficie kwitną 
- KwiAnna
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1390
- Od: 16 gru 2010, o 10:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wieliczka
Re: Parapetowa kaktusiarnia DAK
Twoje kaktusy są jak zwykle niezawodne
Piękne kolory 
- annaoj
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2912
- Od: 3 sie 2012, o 21:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Parapetowa kaktusiarnia DAK
Oj tam, oj tam....kładkę szklaną lub drabinkę mu zamontować i już.DAK pisze:
Joanno, wyobraziłam sobie Portosa-fakira wkraczającego do kosza po schodkach z gymnoli![]()
Ale w sumie to i tak dobrze, że nie po ferakach.![]()
.
Re: Parapetowa kaktusiarnia DAK
Parapet wygląda naprawdę imponująco, szczególnie, że jest na niej dużo bardzo ładnych gymno 
- mCm86
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1596
- Od: 26 mar 2012, o 21:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Parapetowa kaktusiarnia DAK
Przemeblowanie wyszło bardzo pozytywnie
Zastosowanie feng-shui na pewno przyniesie zadowalające efekty.
Wczorajsze kolorki zadziwiające
Masz ładną różnorodność kwiecia. Niby to tylko parapetowa kolekcja ale za to bardzo ciekawa
Nie ma się co dziwić, że Twój wątek cieszy się takim zainteresowaniem 
Wczorajsze kolorki zadziwiające
- Paula15
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3450
- Od: 23 sie 2008, o 16:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Parapetowa kaktusiarnia DAK
Przemeblowanie korzystne i to bardzo! 
- DAK
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3192
- Od: 16 lip 2008, o 19:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Parapetowa kaktusiarnia DAK
A u mnie chwilowo kolorów brak. Poza niezawodnymi wiankami Mammillarii jakoś szaro-zielono.
Trochę pąków jest, ale szału też nie ma.
Na parapecie z góralowymi maluchami cicho i głucho - nie ma pączków na żadnym medio, nie ma też na R. steinmannii brachyacantha, ani na lobiviach: aurea v. shaferi , fallax, densispina, arachnacantha - nie tracę nadziei, ale mam jej coraz mniej
.
Choć też cieszą małe pączusie na maluszkach: Lobivii backebergii v. fleischriana i Rebutii pseudodeminuta carminifilamentosa
Nawet małe odrościki po padłej tej zimy rebutii mają małe co nieco (choć nie wyglądają jeszcze na dobrze ukorzenione):

Na "śmieciowym" parapecie z różnościami trochę pąkowo u notocactusa i hamatocactusa (na nich zawsze można liczyć), ale reszta jeszcze się leni:

Duże Echinopsisy mają trochę puchatków, ale do kwiatków to im jeszcze daleko. A Echinomisia jakaś wróżka zamieniła w Echinożabę (w tym roku zmieniam mu imię, bo na misia to on nie wygląda):

Gymnolowy parapet ma trochę pąków, jednak u tych, na które bardzo liczyłam - G. monvillei, achirasense, leeanum, chubutense, mostii, saglionis, i capilaense - sporo urosły, są zdrowe i jędrne, ale na kwitnienie się nie zanosi.
Niezawodne są jak zwykle G. baldianum, damsii:

Ale niedługo będą też kwiaty na: G. michanovichi, papschii, bruchii, ragonesei i jakiś nieznany (może jak zakwitnie będzie go można przypisać do jakiejś rodzinki):

Większość baldianków ma pąki, ale w różnych stadiach, więc bukietów się raczej nie doczekam. Ale jeden chyba oszalał, zamiast pąków produkuje sobie w tych miejscach dzidziusie:

Najpierw myślałam, że to zapowiedź pączków, ale jakieś takie zielone były. Dopiero jak zrobiłam macro, to zobaczyłam te niemowlęta-wcześniaki (otwierają się w pełnym rozmiarze):

W zeszłym roku normalnie kwitł jasnoczerwonymi kwiatami i to dość wcześnie, a teraz wychodzi na to, że mu do nazwy "proliferum" będę musiała dodać
Pewnie zapragnął by się na jakiś arystokratyczny klan załapać - Gymnocalycium baldianum proliferum dziwacum
- brzmi dumnie
Zostawię mu te dzieciątka - jak chce się męczyć, to niech dźwiga te swoje dzieci na grzbiecie.
Trochę pąków jest, ale szału też nie ma.
Na parapecie z góralowymi maluchami cicho i głucho - nie ma pączków na żadnym medio, nie ma też na R. steinmannii brachyacantha, ani na lobiviach: aurea v. shaferi , fallax, densispina, arachnacantha - nie tracę nadziei, ale mam jej coraz mniej
Choć też cieszą małe pączusie na maluszkach: Lobivii backebergii v. fleischriana i Rebutii pseudodeminuta carminifilamentosa
Nawet małe odrościki po padłej tej zimy rebutii mają małe co nieco (choć nie wyglądają jeszcze na dobrze ukorzenione):

Na "śmieciowym" parapecie z różnościami trochę pąkowo u notocactusa i hamatocactusa (na nich zawsze można liczyć), ale reszta jeszcze się leni:

Duże Echinopsisy mają trochę puchatków, ale do kwiatków to im jeszcze daleko. A Echinomisia jakaś wróżka zamieniła w Echinożabę (w tym roku zmieniam mu imię, bo na misia to on nie wygląda):

Gymnolowy parapet ma trochę pąków, jednak u tych, na które bardzo liczyłam - G. monvillei, achirasense, leeanum, chubutense, mostii, saglionis, i capilaense - sporo urosły, są zdrowe i jędrne, ale na kwitnienie się nie zanosi.
Niezawodne są jak zwykle G. baldianum, damsii:

Ale niedługo będą też kwiaty na: G. michanovichi, papschii, bruchii, ragonesei i jakiś nieznany (może jak zakwitnie będzie go można przypisać do jakiejś rodzinki):

Większość baldianków ma pąki, ale w różnych stadiach, więc bukietów się raczej nie doczekam. Ale jeden chyba oszalał, zamiast pąków produkuje sobie w tych miejscach dzidziusie:

Najpierw myślałam, że to zapowiedź pączków, ale jakieś takie zielone były. Dopiero jak zrobiłam macro, to zobaczyłam te niemowlęta-wcześniaki (otwierają się w pełnym rozmiarze):

W zeszłym roku normalnie kwitł jasnoczerwonymi kwiatami i to dość wcześnie, a teraz wychodzi na to, że mu do nazwy "proliferum" będę musiała dodać
Pewnie zapragnął by się na jakiś arystokratyczny klan załapać - Gymnocalycium baldianum proliferum dziwacum
Zostawię mu te dzieciątka - jak chce się męczyć, to niech dźwiga te swoje dzieci na grzbiecie.
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20346
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Parapetowa kaktusiarnia DAK
Cóż, póki co jak i u mnie zadowolić się trzeba pąkami a na kwiaty czekać do lepszej pogody.
Mimo wszystko widoki u Ciebie ładne, rośliny doskonale zadbane, pąków dużo - jest co oglądać i podziwiać.
Mimo wszystko widoki u Ciebie ładne, rośliny doskonale zadbane, pąków dużo - jest co oglądać i podziwiać.
Henryk - moje kaktusy i sukulenty 1..., 8, 9,cz. 10
W tematach wymiany/sprzedaży roślin proszę pisać na priv.
W tematach wymiany/sprzedaży roślin proszę pisać na priv.
- przemek_pc
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1231
- Od: 15 mar 2013, o 16:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: WARSZAWA
- sokolica
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3243
- Od: 28 maja 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Parapetowa kaktusiarnia DAK
Monvillei i saglionis to tak chętnie chyba za szybko nie kwitną
No, chyba że masz wiekowe już.
Ale pączkarnia u Ciebie jak się patrzy
Jeszcze troszkę i będzie cudnie i kwieciście.
A baldianum dziwak jak utrzyma potomstwo to będzie naprawdę uroczy
Ale pączkarnia u Ciebie jak się patrzy
A baldianum dziwak jak utrzyma potomstwo to będzie naprawdę uroczy
Re: Parapetowa kaktusiarnia DAK
Świetne te gymno u Ciebie, naprawdę jest co podziwiać !
Kwiatki również bardzo ładne
Lubię ten wątek
Kwiatki również bardzo ładne
Lubię ten wątek
- DAK
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3192
- Od: 16 lip 2008, o 19:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Parapetowa kaktusiarnia DAK
No tak, Magduś - na monvillei i saglionis to jeszcze za bardzo nie liczyłam, to musiałby być cud, gdyby jako takie młode chciały zakwitnąć - u mnie są 2 lata, więc w sumie mogą mieć jakieś 4. Ale na pozostałe nie tracę nadziei po poprawie pogody.
Ochłodzenie nawet jest dla moich korzystne, bo ostatnio zakupione maluchy gymno jeszcze się nie całkiem wybudziły i ukorzeniły - skwar z nieba nie byłby dla nich korzystny, a tak ładnie powoli dochodzą do formy. Z radością obserwuje jak przykurczony u podstawy Gymnocalycium hyptiacanthum ?odoratum? podnosi się powolutku i pięknie zielenieje. To takie nasze małe radości oprócz kwitnień. Trochę martwi mnie wybudzanie i ukorzenianie Gymnocalycium anisitsii Strigl - jakoś ukorzenianie i wybudzanie idzie mu najbardziej opornie - choćby ze względu na niego ta nieciekawa aura nawet mi się bardzo podoba.
Ochłodzenie nawet jest dla moich korzystne, bo ostatnio zakupione maluchy gymno jeszcze się nie całkiem wybudziły i ukorzeniły - skwar z nieba nie byłby dla nich korzystny, a tak ładnie powoli dochodzą do formy. Z radością obserwuje jak przykurczony u podstawy Gymnocalycium hyptiacanthum ?odoratum? podnosi się powolutku i pięknie zielenieje. To takie nasze małe radości oprócz kwitnień. Trochę martwi mnie wybudzanie i ukorzenianie Gymnocalycium anisitsii Strigl - jakoś ukorzenianie i wybudzanie idzie mu najbardziej opornie - choćby ze względu na niego ta nieciekawa aura nawet mi się bardzo podoba.
- Paula15
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3450
- Od: 23 sie 2008, o 16:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Parapetowa kaktusiarnia DAK
Gymnocalycium baldianum proliferum dziwacum
No cóż, zapragnął być mamusią
A echinożabcia też ładnie
Faktycznie na misia to ona juz nie wygląda 
A echinożabcia też ładnie
- annaoj
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2912
- Od: 3 sie 2012, o 21:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Parapetowa kaktusiarnia DAK
Obcy wylądowali!
Super to wygląda
- DAK
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3192
- Od: 16 lip 2008, o 19:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa



