Kasiu spróbuj. Sprawdzimy jak to działa, może metodą prób i błędów dojdziemy do odpowiedniej uprawy pomidorów. Ja już wiem, że chyba papryka się u mnie nie utrzyma. Dobrze że kupiłam tylko kilka krzaczków na próbę. Niestety liście jakieś dziury dostają, ale nie od owadów. Bardziej wygląda to na wypalenie. Sąsiadka mówiła mi, że u niej papryka też się nie trzyma.
Dominiczko niestety oprysk z czosnku, ani bliska jego obecność nie uchroniły mojego bobu przed mszycami. Teraz w weekend zobaczyłam że cały bub jest w mszycach. Zlałam go wodą i spłynęły. Boję się jednak, że wrócą. Opryskałam czosnkiem. W przyszłym tygodniu, jak pojadę i znowu by były to zabiorę ze sobą chude mleko. Będę walczyła z tym paskudztwem. Martwię się żeby mi na pomidory się nie przeniosły.
Dorfi no pewnie. Ja też zapisuję przepisy, żeby potem wiedzieć co i jak.
Ilonko basen stoi już drugi tydzień a pogoda dalej nie pozwala się wykąpać. Póki co, kąpią się tylko tabletki z chlorem. Skoro ten humus taki eko to może i ja spróbuję. Jest tańszy od tego mojego humusa. Tamten drogi mogę mieć pod warzywa, a ten polecany przez Ciebie do róż.
Stasiu ja się właśnie zastanawiam, czy nie przenawoziłam ich. Jeden z Josephine wystartował wiosną że hoho.. a teraz już drugi raz mu obcinałam czubki. Bo więdły. Zastanawiam się czy za dużo nawozem go nie podlałam. Dobrze że cały nie padł. Pozostałe jakoś się trzymają. Nawożę je co dwa tygodnie Magiczną Siłą.
Renatko dobrze że już jesteś
Pauli ja też się z tego powodu niezmiernie cieszę.
Aniu dokładnie! Nie po to pielę itd żeby jeść warzywa z chemią. Bo takie mogę kupić na rynku. Nie ma opcji, że będę używała chemii. Choć tak szczerze, to czasami się osłabiam od tych problemów chorobowych roślin. W tym roku jest ich więcej niż rok temu.
Aga no to musisz koniecznie troszkę odpocząć
Aniu-Annes ta pogoda chyba wpływa na to że nic mi się nie chce....
Ten weekend był brzydki. Chłodny i deszczowy. Jedynie sobota była w miarę ładna.

Pogoda kiepska więc i zdjęcia kiepskie. Goździki ładnie kwitną. Jednak na zdjęciach w taką pogodę, ciężko było to uchwycić.

Warzywka doczekały się tabliczki

Roślinki w deszczowych koralach.
Czy ta róża ma dziczkę? Nie wiem jak ją rozpoznać.

Piano

Dla Ani (Anna55)
