marta_lara pisze: i ich jakże ciekawe opisy, które są Twoją wizytówką

Dziękuję - czasem myślę, że Was zanudzam i tym bardziej się cieszę, gdy przynajmniej niektórych interesuje to, co tu wypisuję
Mieczysławie - również bardzo dziękuję

Postaram się przekazać to, co o nich wiem najciekawiej, jak potrafię
Henryku - cieszę się, że sprawiłam Ci miłą niespodziankę. Natomiast
Senna jest rośliną na tyle rzadką, że w zasadzie ja nabyłam ją za bezcen, bo mało kto ją zna. Jak sam mówisz, nawet nie obiło się to o uszy. A jest piękna i mam nadzieję jej dogodzić.
Grażynko - nie oddam Guzika za nic

To cholernik jakich mało, charakterrrrny jak na kotożbika przystało, hegemon całego stada. To on potrafi mnie obudzić, gdy jest głodny, cała reszta tylko czeka przy miskach. Jest oczkiem w głowie mojego M

Ja jestem mu potrzebna tylko do zapełniania misek
Mieczysławie - te skarpetki i krawacik urósł mu wtedy, gdy podrósł. Jak był mały - tzn. po urodzeniu, to był szary i bury. Wszystkie pręgi i dodatki pokazały się, gdy miał parę miesięcy więcej. Teraz to już ośmioletni rozbójnik.
Zuza, Mateusz, Jacek - za miłe słowa (nawet te o jedzeniu, w końcu to komplement

) również bardzo dziękuję.
A teraz...w podziękowaniu za wszystkie trzymanie kciuków, za wsparcie i miłe słowa - Kochani, oto...
Pachypodium succulentum 'Cristata' !!!
To były zdjęcia robione o koło szóstej rano, bo mnie już z przyzwyczajenia właśnie Guzik tak rano mnie budzi, bo oczywiście głodny, a jak. Ale dzięki temu zobaczyłam to cudo i zrobiłam pierwsze fotki.
W ciągu dnia będę jeszcze oczywiście polować na ten kwiat, patrzeć co się z nim dzieje - ale już w tej chwili dla mnie jest to po prostu nadal niesamowite, wręcz nie do uwierzenia, że akurat u mnie to cudo zakwitło. Wszystko dzięki Wam wszystkim
Mam nadzieję, że i Wam się ten kwiat spodobał
