Paulii dziękuję za miłe słowa

Jak tak naczytam się tych twoich komplementów to aż się czerwienię
Patrycjo trochę smutno mi,że już niedługo wszystkie tulipany przekwitną ale zamiast nich będą cieszyć mnie inne kwiatki.Teraz czekam na irysy i liliowce
Pomyślałam sobie rano,że już wszyscy wsadzają pomidory a u mnie nadal puste miejsce czeka więc nie zważając na pogodę (wiatrzysko przeokropne ale na szczęście nie pada) zmobilizowałam męża do wyprawy na ryneczek.Mąż miał wystąpić w roli tragarza i mojego zakupowego sumienia

Nie specjalnie mu to poszło bo pomidorki kupiliśmy i owszem ale za to wystarczy,że tylko pytałam sprzedawców o jakiś kwiatek to on już wyrywał się do płacenia.A uwierzcie mi,że kwiecia było we wszystkich rodzajach i kolorach

Jak czytałam kiedyś w pewnej książce z dzieciństwa to pokusom należy od razu ulegać bo wtedy taka pokusa nie ma satysfakcji,że złamała czyjąś żelazną zasadę.Mając w głowie te słowa wzbogaciłam się o kilka petunii,werbeny i lobelie(w niesamowitej cenie 50 groszy

).
