Ogród Różą malowany
- zeberka4
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6411
- Od: 10 sty 2009, o 17:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ogród Różą malowany
Witaj,ciekawy ten twój ogródek
Sporo ładny rośłin np ta azalka co kwitnie jest przeurocza. Podobaj mi się też bez, podobny do mojego 
- Elwi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2114
- Od: 1 lis 2013, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
Re: Ogród Różą malowany
Jolu to Sylphides. Przesadziłam ją w nowe miejsce jesienią i chyba jej się podobaAzalia cudo. Jaka to odmiana?
Grażynko normalną gipsówkę podobno nie tak łatwo ukatrupić, niektórzy walczą z nią jak z chwastem. Moja była miniaturką, pewnie dlatego nie odbiłaJa też ukatrupiłam swoją gipsówkę, przesadzając jesienią.
Aniu, trzymam Cię za słowo, a Ty się trzymaj za kieszeńNa pewno jakieś sprawozdanie będzie
Asiu bardzo, bardzo ciepło witam Cię u mnieZapowiada się ciekawie i bardzo różanie, więc będę tu zaglądać
Danusiu, Ty to masz oko - rzeczywiście SylphidesElwi czy twoja jasno różowa azalia nie jest to czasem Sylphides
Aniu witam Cię serdecznieIce Cream - muszę sobie kupić,piekny,długo kwitnie,to coś dla mnie. Piękna ta ostatnia azalka. Też jestem ciekawa co to za odmiana. Robisz świetne zdjęcia
I kto tu mówi o świetnych zdjęciach? Sama jesteś mistrzynią fotografii
Tak, tak Aniu dokładaj mi jeszcze, a pójdę z torbamiA nad Maria Theresa nie myślałaś? U mnie to pewniaczka
Majeczko pochwała z Twoich ust to naprawdę COŚ, dziękujęcała TySuper wybór.....
Witam Cię Saro serdecznie i cieszę się, że podoba Ci się mój OgrodzioWitaj,ciekawy ten twój ogródek.Sporo ładny roślin np ta azalka co kwitnie jest przeurocza. Podoba mi się też bez, podobny do mojego
Teraz kilka świeżych fotek, złapanych w przerwie między ulewami.
Ice Cream troszkę większy niż ostatnio

Rozpoczyna się parada czosnków


Blueberry ripple - zadziwia mnie ten tulipan, nadal w pionie, troszkę tylko nadwyrężony przez deszcz, ciekawe ile jeszcze wytrwa?

- Elwi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2114
- Od: 1 lis 2013, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
Re: Ogród Różą malowany
...Jak mam dobry humor, to widzę świat z przymrużeniem oka i pisanie idzie mi łatwo. Jak mam chandrę, to nie piszę , nie mówię i najchętniej popadłabym w letarg aby obudzić się w nowej rzeczywistości...
Dzisiaj jestem uskrzydlona
wizytami tylu wspaniałych gości i Waszymi ciepłymi słowami więc spróbuję pociągnąć dalej ?Balladę o Ogrodziu?.
W poprzednim odcinku:
o narodzinach Ogrodzia bez udziału czynnika męskiego, czyli jak popełniłam dzieworództwo
Sezon XV, odcinek 5476:
Ogrodzio wzrastał sobie swobodnie otoczony troską i miłością, aż nadszedł rok 2003... ?Był to dziwny rok, w którym rozmaite znaki na niebie i ziemi zwiastowały jakoweś klęski i nadzwyczajne zdarzenia? (pokłony dla Pana Sienkiewicza
- kto czytał, ten wie
).
Dla Ogrodzia wydarzyła się katastrofa na miarę kosmiczną : jego matka, ojciec, babka, dziadek, kum i kuma, ciotka z wujem itd. zaszli w ciążę! Zbiorowe noszenie brzucha i dodatkowe 30 kilo żywej wagi (sic!) spowodowały ograniczenie do minimum czynności opiekuńczo-wychowawczych nad Ogrodziem
A to nie koniec dramatu. Rok 2004 był, o ile to w ogóle możliwe, jeszcze gorszy. Urodził się Synuś
i cała rodzina (matka, ojciec, babka, dziadek, kum i kuma, ciotka z wujem i cała reszta) wpadła w kierat: jeść-kupka-pielucha-spać, jeść-kupka-pielucha-spać i znowu jeść-kupka-pielucha-spać
Ogrodzio zostawiony sam sobie hasał swobodnie na wolności, popełniał głupie błędy i próbował zakazanych owoców. Oprócz tego wciąż się rozwijał
Dodać trzeba, że nierównomiernie ? w jednych miejscach przyrastało mu za dużo, gdzie indziej wzrost był mikry, a były i takie miejsca gdzie następował zanik
Szczytem młodzieńczej głupoty Ogrodzia był romans z urokliwą aczkolwiek wredną zołzą - winobluszczem sąsiada. Na dodatek winobluszczem pięciolistkowym, który powinien zwać się pięcioplagowym. Skutki tego konkubinatu odczuwamy do dziś, bo jak się zołza wprowadziła do Ogrodzia, to niczym jej wyrugować nie można (a staram się, staram
)
W następnym odcinku:
co było potem czyli kto wmieszał się w rodzicielskie obowiązki
Ogrodzio 2005 - skarpa, aż nie mogę uwierzyć, że wiśnia przy tarasie była taka mała

Dla porównania teraz:

Życzę wszystkim dobrej nocy i kolorowych snów
Dzisiaj jestem uskrzydlona
W poprzednim odcinku:
o narodzinach Ogrodzia bez udziału czynnika męskiego, czyli jak popełniłam dzieworództwo
Sezon XV, odcinek 5476:
Ogrodzio wzrastał sobie swobodnie otoczony troską i miłością, aż nadszedł rok 2003... ?Był to dziwny rok, w którym rozmaite znaki na niebie i ziemi zwiastowały jakoweś klęski i nadzwyczajne zdarzenia? (pokłony dla Pana Sienkiewicza
Dla Ogrodzia wydarzyła się katastrofa na miarę kosmiczną : jego matka, ojciec, babka, dziadek, kum i kuma, ciotka z wujem itd. zaszli w ciążę! Zbiorowe noszenie brzucha i dodatkowe 30 kilo żywej wagi (sic!) spowodowały ograniczenie do minimum czynności opiekuńczo-wychowawczych nad Ogrodziem
Ogrodzio zostawiony sam sobie hasał swobodnie na wolności, popełniał głupie błędy i próbował zakazanych owoców. Oprócz tego wciąż się rozwijał
Szczytem młodzieńczej głupoty Ogrodzia był romans z urokliwą aczkolwiek wredną zołzą - winobluszczem sąsiada. Na dodatek winobluszczem pięciolistkowym, który powinien zwać się pięcioplagowym. Skutki tego konkubinatu odczuwamy do dziś, bo jak się zołza wprowadziła do Ogrodzia, to niczym jej wyrugować nie można (a staram się, staram
W następnym odcinku:
co było potem czyli kto wmieszał się w rodzicielskie obowiązki
Ogrodzio 2005 - skarpa, aż nie mogę uwierzyć, że wiśnia przy tarasie była taka mała

Dla porównania teraz:

Życzę wszystkim dobrej nocy i kolorowych snów
- justi177
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3222
- Od: 22 wrz 2011, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b
Re: Ogród Różą malowany
Witaj,
Kolorowy, to ja będę mieć dzień - po tym, co przeczytałam...
też chciałabym tak z humorem opowiadać
Ale dużo się zmieniło przez te lata w wyglądzie ogrodu. Toż to cała epoka.....
Jak wiele przy sadzeniu roślin zależy od naszej wiedzy i wyobraźni, prawda?
Kolorowy, to ja będę mieć dzień - po tym, co przeczytałam...
Ale dużo się zmieniło przez te lata w wyglądzie ogrodu. Toż to cała epoka.....
Jak wiele przy sadzeniu roślin zależy od naszej wiedzy i wyobraźni, prawda?
Pozdrawiam
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Ogród Różą malowany
Elwi fajna opowieść,lekko Ci idzie pisanie
Ciekawa jestem kto wmieszał się w rodzicielskie obowiązki?
Tak sobie patrzę na Twój domek i stwierdzam,że jest cudnie,a na dachu gdyby tak rosła sobie wisteria
To tylko moja osobista sugestia
Tak sobie patrzę na Twój domek i stwierdzam,że jest cudnie,a na dachu gdyby tak rosła sobie wisteria
To tylko moja osobista sugestia
-
April
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Ogród Różą malowany
Fantastycznie piszesz, aż w napięciu czekam na dalszy ciąg. Może zajmiesz się pisaniem scenariuszy do filmów sensacyjnych lub trillerów. Stopniowanie napięcia na szóstkę z plusem
Zdjęcia porównawcze dają nadzieję że i u mnie coś urośnie
A bluszczyk posadziłam sama.....dobrowolnie....hm...
......może mam coś z głową
Ale na razie mi się podoba 
Zdjęcia porównawcze dają nadzieję że i u mnie coś urośnie
A bluszczyk posadziłam sama.....dobrowolnie....hm...
- Elwi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2114
- Od: 1 lis 2013, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
Re: Ogród Różą malowany
Justynko cieszę się, że moja opowiastka wywołuje uśmiech na Twojej twarzyKolorowy, to ja będę mieć dzień - po tym, co przeczytałam... Ale dużo się zmieniło przez te lata w wyglądzie ogrodu. Toż to cała epoka.....
Jak wiele przy sadzeniu roślin zależy od naszej wiedzy i wyobraźni, prawda?
Ogród zmienił się przez te lata ogromnie, ze słonecznej patelni przeszedł w cienisty zakątek. Wiele roślin słoneczno-lubnych mi wypadło, wiele cieno-lubnych musiałam dosadzić. Żałuję tylko, że tak późno trafiłam na Forum - tu jest skarbnica inspiracji
Aniu Miło mi, że podoba Ci się moja pisanina. Lekko mi idzie tylko wtedy jak mam dobry humor. Ostatnio stwierdziłam, że Forum jest dla mnie najlepszym lekarstwem na "doła"Elwi fajna opowieść,lekko Ci idzie pisanie. Ciekawa jestem kto wmieszał się w rodzicielskie obowiązki? Tak sobie patrzę na Twój domek i stwierdzam,że jest cudnie,a na dachu gdyby tak rosła sobie wisteria
Jolu Bardzo, bardzo dziękuję za miłe słowaFantastycznie piszesz, aż w napięciu czekam na dalszy ciąg. Może zajmiesz się pisaniem scenariuszy do filmów sensacyjnych lub trillerów. Stopniowanie napięcia na szóstkę z plusem. Zdjęcia porównawcze dają nadzieję że i u mnie coś urośnie.
A bluszczyk posadziłam sama.....dobrowolnie....hm ......może mam coś z głowąAle na razie mi się podoba
Nie martw się, urośnie Ci ogród szybciej niż myślisz
Dla wszystkich miłych Gości trochę świeżych zdjęć.

Rabata tulipanowa - to już niestety końcówka kwitnienia

Piwonia drzewiasta - może dzisiaj otworzy kwiaty?

- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Ogród Różą malowany
Elwi wisteria najbardziej pasowałaby tam gdzie drewno...musi to być słoneczne miejsce
Nie wiem ,czy już pytałam...gdzie kupiłaś tak piękną piwonię drzewiastą? Uwielbiam takie kolorki
No jak pąk róży 
Nie wiem ,czy już pytałam...gdzie kupiłaś tak piękną piwonię drzewiastą? Uwielbiam takie kolorki
- camellia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogród Różą malowany
Piękny kolor piwonii, znasz odmianę? 
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Ogród Różą malowany
Wreszcie wątek :hejab Pięknie się zaczyna 
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogród Różą malowany
Ogrodzio może i popełniał mezalianse, ale jest tylko twój tak na prawdę, więc czy to nie cudowne ?
Wiśnia
aż nie do uwierzenia, że taka gęsta.
Co do piecioplagowca, to mam ten sam problem do dzisiaj od kilkunastu lat.
Wiśnia
Co do piecioplagowca, to mam ten sam problem do dzisiaj od kilkunastu lat.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Elwi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2114
- Od: 1 lis 2013, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
Re: Ogród Różą malowany
Nie wiem ,czy już pytałam...gdzie kupiłaś tak piękną piwonię drzewiastą? Uwielbiam takie kolorkiNo jak pąk róży
Niestety, przykro mi - piwonię kupowałam jakieś 10 lat temu u lokalnego ogrodnika jako piwonię drzewiastą fioletową ... i koniec. Ciekawa jestem czy chciałybyście spróbować rozmnażać taką piwonię? Jeżeli chcecie to służę patyczkami na rozmnożenie - może się uda?Piękny kolor piwonii, znasz odmianę?
Aniu Słodka witam Cię serdecznie w moim OgrodziuWreszcie wątek :hejab Pięknie się zaczyna
Dla Ciebie Aniu na powitanie Blue Aimable

- JLG
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2198
- Od: 15 mar 2009, o 17:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy
Re: Ogród Różą malowany
Zastanawiam się dlaczego tak długo czekałaś z utworzeniem własnego wątku. Masz się czym pochwalić, piękny ogród, lekka ręka do pisania.
Kolekcja tulipanów cudowna, a z każdą stroną wątku przybywa ciekawych portretów roślinnych, które powodują szybsze bicie serca - ot np. taka piwonia drzewiasta...
A jak przeczytałam jakie róże chodzą Ci po głowie, to już w ogóle będzie cudownie.
Kolekcja tulipanów cudowna, a z każdą stroną wątku przybywa ciekawych portretów roślinnych, które powodują szybsze bicie serca - ot np. taka piwonia drzewiasta...
A jak przeczytałam jakie róże chodzą Ci po głowie, to już w ogóle będzie cudownie.
- aage
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Ogród Różą malowany
Lekkie pióro z humorystycznym zacięciem, lubię to
Wiosnę widać i czuć...fotki świetnie oddają klimat.
Ice Cream wygląda smakowicie
Wiosnę widać i czuć...fotki świetnie oddają klimat.
Ice Cream wygląda smakowicie
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogród Różą malowany
Elwi nie dość że masz śliczny Ogrodzio to i na dokładkę taką lekkość pisania
przyznam się że lekko mnie zakuło z zazdrości
Będę wpadać i podziwiać Twoje róże, a cichaczem podczytywać Balladę o Ogrodziu
Będę wpadać i podziwiać Twoje róże, a cichaczem podczytywać Balladę o Ogrodziu

