Basiu, wszystkie ładne, ale Tmava Noc - piękna

. To Zdeněk Seidl z 1997. Ciemna Noc

- Ty wiesz, że lubię takie nazwy i rodzime (albo rodzime po sąsiedzku) odmiany.
U mnie kwitną dopiero maluchy (nie mogę znaleźć ich autorów - czy ktoś z Was ich zna bądź wie, gdzie szukać? - będę wdzięczny za pomoc

):
Sun Dots:
Sunshine:
Cat's Eye:
Zakwitł też pierwszy TB - to
Apricot a la Mode, prawdę mówiąc, ani barwą, ani nazwą nie zachwyca, ale miło, że zakwitł:
