Celozja grzebieniasta, pierzasta
- 
				Tomek_Os
 - 500p

 - Posty: 806
 - Od: 9 paź 2013, o 11:33
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Marki/W-wa
 
Re: Celozja Pierzasta
O żesz, a ja dopiero 11.03 wysiałem, a tu już takie cuda  
  
			
			
									
						
										
						- 
				aleksandras77
 - 200p

 - Posty: 244
 - Od: 9 maja 2013, o 21:44
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Gliwice
 
Re: Celozja Pierzasta
Śliczne roślinki, chyba się skuszę w następnym roku
			
			
									
						
										
						- GERTRUDA
 - 1000p

 - Posty: 1327
 - Od: 25 lis 2007, o 17:36
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: woj.Pomorskie
 - Kontakt:
 
Re: Celozja Pierzasta
Celozje można siać w miesiącach marzec do kwiecień więc nie musisz czekać masz jeszcze czas  
			
			
									
						
							Każdy początek ma swój koniec ,a każdy koniec miał swój początek ........
			
						- 
				Tomek_Os
 - 500p

 - Posty: 806
 - Od: 9 paź 2013, o 11:33
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Marki/W-wa
 
Re: Celozja Pierzasta
Po 6 dniach na wacikach jeszcze nie wykiełkowały moje celozje, kupować nowe nasionka?
			
			
									
						
										
						- 
				aleksandras77
 - 200p

 - Posty: 244
 - Od: 9 maja 2013, o 21:44
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Gliwice
 
Re: Celozja Pierzasta
GERTRUDA, niestety nie wysieję w tym roku, bo brakło miejsca na parapetach, a niestety nie mam balkonu:(
			
			
									
						
										
						Re: Celozja Pierzasta
Wysiałam swoją celozje prawie 3 tygodnie temu, i nic 
  Ani jedno ziarenko nie wykiełkowało 
  Zapewne już po nich, skoro dotąd nie zeszły to marne szanse że coś jeszcze wzejdzie 
  I teraz zamiast na lipiec mieć swoje roślinki, to będzie trzeba kupować 
			
			
									
						
										
						- 
				Kasia79
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 917
 - Od: 26 cze 2013, o 19:13
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
 
Re: Celozja Pierzasta
Aniu, gratuluję kwitnienia! Są wspaniałe, może w przyszłym roku znowu się skuszę na celozję. Pisałam wcześniej, co mi wyszło rok temu - finalnie trzy sadzonki wytrzymały, przy czym kwiat pojawił się we wrześniu..., ale to stare nasiona były, a ja cudów się spodziewałam.
			
			
									
						
										
						- Nela
 - Przyjaciel Forum

 - Posty: 2643
 - Od: 18 paź 2006, o 17:09
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Rzeszów
 
Re: Celozja Pierzasta
Biedny, kto gwiazd nie widzi bez uderzenia w zęby...  St.J.Lec
			
						Re: Celozja Pierzasta
W zeszłym roku doczekałam się pięknych kwiatółw z nasionek. Myslałam,ze w tym roku równiez będę cieszyła oczy tym pięknym kwiatem. Niestety kupiłam dwa opakowania nasion i nic mi nie wylazło. Ani jedna roslinka. Trzy dni temu zrobiłam kolejną próbę już ostatnią.
			
			
									
						
										
						Re: Celozja Pierzasta
Nela - piękny krzaczek  
 
Bedada, Wolusia - nie ma co się zrażać tylko siać ponownie
			
			
									
						
							Bedada, Wolusia - nie ma co się zrażać tylko siać ponownie
Pozdrawiam Ania 
			
						Re: Celozja Pierzasta
Widzę że nie jestem w tym samabedada pisze: kupiłam dwa opakowania nasion i nic mi nie wylazło. Ani jedna roslinka.
- Wolusia
 - 1000p

 - Posty: 2471
 - Od: 12 sty 2013, o 17:37
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: zachodniopomorskie
 
Re: Celozja Pierzasta
Planuję kolejny sezon i myślę nad celozją 
 Pisałam tu w poprzednim sezonie, że nie powiodło mi się.  Czy nasiona należy przysypać?  Czy przykryć doniczkę folią? Jakiej temperatury potrzebuje do skiełkowania? 
			
			
									
						
										
						- gaura
 - 500p

 - Posty: 860
 - Od: 14 lut 2013, o 15:37
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: zachodniopomorskie
 
Re: Celozja Pierzasta
Nasion nie przysypywałam, podobno do kiełkowania potrzebują światła. Pudełeczko z wysianymi nasionami przykrywam folią spożywczą, w której robię nożem małe dziurki i stawiam do wykiełkowania na kaloryferze ( nie bardzo gorącym i nie bezpośrednio, tylko na podkładce). Jak tylko wykiełkują, odkrywam i stawiam na parapecie. Potem siewki pikuje, zwykle kilka osobno np. do kubeczków jednorazowych, a resztę do zbiorczego pojemnika w odstępach.
			
			
									
						
							Pozdrawiam, Kasia
			
						





 
		
