Słodki maluch.Paula15 pisze:A tu obiecana fotka mojego dwudniowego niewiniątka
Adenium obesum (Róża pustyni )cz.1
- rastharsis
- 200p

- Posty: 323
- Od: 20 sie 2008, o 22:56
- Lokalizacja: śląskie - Bieruń Nowy
Re: A to moje
- Paula15
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3450
- Od: 23 sie 2008, o 16:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: A to moje
Dzięki, ale rośnie jak na drożdżachi niedługo nie będzie maleństwem, już jest większy niż wczoraj
Teraz czekam na zdjęcia Twoich podopiecznych 
- rastharsis
- 200p

- Posty: 323
- Od: 20 sie 2008, o 22:56
- Lokalizacja: śląskie - Bieruń Nowy
Re: A to moje
Coś mi się zdaje, że moje są z tych, co to lubią dłużej pospać.Paula15 pisze:Teraz czekam na zdjęcia Twoich podopiecznych
A Twoja różyczka faktycznie rośnie jak szalona, adenium w ogóle ma to do siebie, że na początku bardzo szybko przyrasta. Lada dzień wykształci listki. Czekam na kolejne zdjęcia!
- rastharsis
- 200p

- Posty: 323
- Od: 20 sie 2008, o 22:56
- Lokalizacja: śląskie - Bieruń Nowy
Re: A to moje
Myślę, że jeszcze nie, zwłaszcza, że pogoda nie dopisuje - jest ciemno i zimno. Czytałam posty na poprzednich stronach, Dahira pisze tam, że butelką bez dna i korka przykrywa dopiero większe okazy, co potwierdza kaksa26 - ona ściągnęła folię dopiero kilkutygodniowym siewkom. Więc pewnie jeszcze za wcześnie.Paula15 pisze:I nie wiem co dalej mam zrobić, ściągać folię czy jeszcze nie? Może mi coś poradzisz/poradzicie?
Njus z mojej mini-szklarenki - róży jeszcze nie widać, za to jakieś inne nieproszone roślinki mi wykiełkowały.
- Paula15
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3450
- Od: 23 sie 2008, o 16:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: A to moje
Przeczytałam co nie co na jakiejś angielskiej stronie i tam też radzą żeby ściągnąć folię trochę później, a zaczem to zrobię powinnam najpierw robić dziurki w folii, codziennie więcej, żeby roślinka nie przeżyła szoku.
Ale ta Twoja roślinka leniwa
Może spróbuj z doświetlaniem, bo pogoda rzeczywiście nie jest zbyt korzystna, a nieproszonych gości wyrzuć za doniczkę 
Ale ta Twoja roślinka leniwa
Witam
Powtorze sie moze jednak ktos mi pomoze ???
kilka fotek mojej roślinki i pytanie czy wasze roślinki teś miały takie dziwne plamki na listkach które powodują ich usychanie ?? Czy ta roślinka w ten sposób gubi listki ?? Czy to może mszyce albo inne świństwo ?? :x Podzielcie się swoimi doświadczeniami
Mam w sumie 6 siewek i tylko na jednej nie schna listki ... Wczoraj wsiałam kolejne 10 zobaczymy
Pozdrawiam....
Powtorze sie moze jednak ktos mi pomoze ???
kilka fotek mojej roślinki i pytanie czy wasze roślinki teś miały takie dziwne plamki na listkach które powodują ich usychanie ?? Czy ta roślinka w ten sposób gubi listki ?? Czy to może mszyce albo inne świństwo ?? :x Podzielcie się swoimi doświadczeniami
Pozdrawiam....
- Paula15
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3450
- Od: 23 sie 2008, o 16:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Casaa: Witamy
kaksa266:
Moim zdaniem to wina, albo zbytniego nasłonecznienia i/lub zbyt dużej/małej ilości wody. W jakiej ziemi są rośliny? Ja na Twoim miejscu oddzieliłabym chore rośliny od zdrowych i oberwałabym chore liście. Jeżeli na liściach nie widać żadnych żyjątek to najprawdopodobniej wina tego co napisałam wyżej, na ostatnim zdjęciu widać lekko czewony liść co wskazywałoby na poparzenie słoneczne.
kaksa266:
Moim zdaniem to wina, albo zbytniego nasłonecznienia i/lub zbyt dużej/małej ilości wody. W jakiej ziemi są rośliny? Ja na Twoim miejscu oddzieliłabym chore rośliny od zdrowych i oberwałabym chore liście. Jeżeli na liściach nie widać żadnych żyjątek to najprawdopodobniej wina tego co napisałam wyżej, na ostatnim zdjęciu widać lekko czewony liść co wskazywałoby na poparzenie słoneczne.
No wlasnie o to mmi chodzi czy zbyt duzej czy zbyt malej ilosci wody ... staram sie nie przelewac roslin tak jak pisalam wczesniej .... ziemia do katusow , tam gdzie nie schna listki jest jakas inna ziemia ale na pewno nie taka o jakiej wy piszecie czyli perlit pomieszany z czyms tam .... lisc widoczny na obrazku rzeczywiscie wyszedl czerwony ale tak naprawe nie ma na nim ani sladu z czerwieniPaula15 pisze:Casaa: Witamy![]()
kaksa266:
Moim zdaniem to wina, albo zbytniego nasłonecznienia i/lub zbyt dużej/małej ilości wody. W jakiej ziemi są rośliny? Ja na Twoim miejscu oddzieliłabym chore rośliny od zdrowych i oberwałabym chore liście. Jeżeli na liściach nie widać żadnych żyjątek to najprawdopodobniej wina tego co napisałam wyżej, na ostatnim zdjęciu widać lekko czewony liść co wskazywałoby na poparzenie słoneczne.
Pozdrawiam i zycze powodzenia.
- karpek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1631
- Od: 16 lut 2008, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/
Zafascynowała mnie Róża pustyni... Gdyby ktoś miał na zbyciu nasionka - 2 lub chociaż 1 chętnie wymienię się na Płomień Afryki (Delonix regia), którego ma 2 nasionka ale z "dobrej serii" (z 8 nasion wykiełkowało 6) więc myślę, że minimum 1 "MUSI" wykiełkować. Ewentualnie proszę o PW.
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
- rastharsis
- 200p

- Posty: 323
- Od: 20 sie 2008, o 22:56
- Lokalizacja: śląskie - Bieruń Nowy
Mogę prosić o adres tej stronki?Paula15 pisze:jakiejś angielskiej stronie
Adenium kiełkuje do miesiąca, więc wschodzenie nasionek po 3 dniach to rekord, nie norma, ale chyba rzeczywiście użyję lampy, bo czekanie staje się okropne!Paula15 pisze:Ale ta Twoja roślinka leniwaMoże spróbuj z doświetlaniem, bo pogoda rzeczywiście nie jest zbyt korzystna, a nieproszonych gości wyrzuć za doniczkę
A "obcych" zostawię jeszcze na trochę i zobaczę, co to za jedni.
Witamy i czekamy niecierpliwie na relację!Casaa pisze:Ja dołącze do Was, na dniach mam zamiar wysiać różyczki
kakso266, myślę, że Paula ma rację, pisząc o oddzieleniu od siebie siewek i oberwaniu chorych liści. Jest szansa, że dojdą do siebie, gdy będą rosły osobno.kaksa266 pisze:No wlasnie o to mmi chodzi czy zbyt duzej czy zbyt malej ilosci wody ... staram się nie przelewac roslin tak jak pisalam wczesniej .... ziemia do katusow , tam gdzie nie schna listki jest jakas inna ziemia ale na pewno nie taka o jakiej wy piszecie czyli perlit pomieszany z czyms tam .... lisc widoczny na obrazku rzeczywiscie wyszedl czerwony ale tak naprawe nie ma na nim ani sladu z czerwieniPaula15 pisze:
kaksa266:
Moim zdaniem to wina, albo zbytniego nasłonecznienia i/lub zbyt dużej/małej ilości wody. W jakiej ziemi są rośliny? Ja na Twoim miejscu oddzieliłabym chore rośliny od zdrowych i oberwałabym chore liście. Jeżeli na liściach nie widać żadnych żyjątek to najprawdopodobniej wina tego co napisałam wyżej, na ostatnim zdjęciu widać lekko czewony liść co wskazywałoby na poparzenie słoneczne.jest zieloniutki dlaczego tak wyszlo nie mam pojecia ..... zbyt ostre slonce raczej nie kwiatki stoja na wschodniej stronie (jak pisalam wczesniej nie ma innej mozliwosci bo tylko na ta strone mam okna w domu) No nic poobserwuje co się bedzie dzialo dalej ...
Pozdrawiam i zycze powodzenia.
Co do ilości wody - w większości problemów z siewkami róży pustyni okazywało się, że wynikły one z powodu przelania. Dlatego ja radziłabym codziennie lekko zraszać ziemię wokół roślinek, a dodatkowo spryskiwać ich liście czystą, przegotowaną i najlepiej letnią wodą. Albo postawić nieopodal siewek pojemnik z wodą, bo przypuszczam, że suche powietrze mogło im zaszkodzić.
Aha, piszesz, że zdrowa roślinka rośnie w ziemi bez perlitu, a mnie się wydaje, że na zdjęciu widać właśnie perlit - te białe kuleczki.
Życzę Twoim sieweczkom szybkiego powrotu do zdrowia!
karpek pisze:Zafascynowała mnie Róża pustyni... Gdyby ktoś miał na zbyciu nasionka - 2 lub chociaż 1 chętnie wymienię się na Płomień Afryki (Delonix regia), którego ma 2 nasionka ale z "dobrej serii" (z 8 nasion wykiełkowało 6) więc myślę, że minimum 1 "MUSI" wykiełkować. Ewentualnie proszę o PW.
Tylko muszę najpierw poczytać o tej roślince, bo nic o niej nie wiem! ;:70
A czy będę mogła potem liczyć na pomoc w razie jakichś problemów?
Te biale kuleczki to styropian .... byl w ziemi w ktorej kupilam jakiegos kwiatka ... pozniej kwiatka przesadzilam a ziemia zostala wiec wsadzilam tam adenium :0))kaksa266 pisze:kakso266, Aha, piszesz, że zdrowa roślinka rośnie w ziemi bez perlitu, a mnie się wydaje, że na zdjęciu widać właśnie perlit - te białe kuleczki.Paula15 pisze:
.
- Paula15
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3450
- Od: 23 sie 2008, o 16:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
rastharsis:
niestety nie pamiętam adresu, bo szukałam czegoś innego i tak przy okazji na nią trafiłam, a że nie miałam za bardzo czasu to nie zapisałam sobie adresu
kaksa266:
Po przemyśleniu myślę, że to przelanie powoduje schnięcie liści. Twoje siewki są już dość duże i myślę, że nie potrzebują tyle wody jak dawniej. Poza tym ziemia pomiędzy kolejnymi podlaniami powinna całkowicie przeschnąć. Zgadzam się z rastharsis co do spryskiwania powierzchni podłoża i samej rośliny. Napisałaś/eś, ze ziemia jest po jakimś innym kwiatku, może to jest Twoim problemem? Może ma już mało substancji odżywczych? Poza tym róża powinna mieć grubą warstwę drenażu na spodzie doniczki, żeby stojąca woda nie szkodziła korzeniom. Sprawdź jakimś długim patyczkiem czy na dnie doniczki nie ma czasami"błota".
niestety nie pamiętam adresu, bo szukałam czegoś innego i tak przy okazji na nią trafiłam, a że nie miałam za bardzo czasu to nie zapisałam sobie adresu
kaksa266:
Po przemyśleniu myślę, że to przelanie powoduje schnięcie liści. Twoje siewki są już dość duże i myślę, że nie potrzebują tyle wody jak dawniej. Poza tym ziemia pomiędzy kolejnymi podlaniami powinna całkowicie przeschnąć. Zgadzam się z rastharsis co do spryskiwania powierzchni podłoża i samej rośliny. Napisałaś/eś, ze ziemia jest po jakimś innym kwiatku, może to jest Twoim problemem? Może ma już mało substancji odżywczych? Poza tym róża powinna mieć grubą warstwę drenażu na spodzie doniczki, żeby stojąca woda nie szkodziła korzeniom. Sprawdź jakimś długim patyczkiem czy na dnie doniczki nie ma czasami"błota".











