300 m 2 frajdy - część II - ekologicznie

[e-babcia]

Mariola powodzenia z różami Też kupiłam wtamtym roku z B.......... i może ze 2 żyją .
Miłej niedzieli

[Ruda2011]

Jadziu one marnie wyglądały już po rozpakowaniu. Nie miałam serca wyrzucić na śmietnior roślinny - no to posadziłam z całym szacunkiem tak, jak te ze szkółki .
A na różyczki z Rosarium wciąż czekam.
W tym roku zażyczyłam sobie 2 x Amadeus , 3 x Bonica, 1 x Aspirin i Chopina
Miejsca czekają, kompost czeka ....... różyczków ..... nie ma ..... jeszcze.

[Iwona i Piotr]

Tego z Poznania? Jeśli tak mam 2 różyczki najlepsze gatunkowo z mojej kolekcji .

[Ruda2011]

Iwonko tak, ze szkółki w Radlińcu. Co prawda marudziłam ostatnio, że przyjechały do mnie Madame Knorr z grzybem ale choroba została zduszona w zarodku i mogę cieszyć się moimi różyczkami. Nie mam zastrzeżeń do ceny, jakości, przesyłki - wszystko jest bardzo OK.
Mam nadzieję, że niebawem zobaczymy Twoją kolekcję , nie tylko róż
Otwieraj wątek ogrodowy - chwal się swoją działką

[ElleBelle]

Ja jeszcze raz pochwalę Twoje cudne figurki jaka Ty jesteś zdolna

[Ruda2011]

Dziękuję
Mam bardzo zdrową działkę . Bluszczyk kurdybanek robi u mnie za trawnik a proszę co potrafi
http://ziolowyporadnik.pl/ziola/bluszczyk-kurdybanek/

[Iwona i Piotr]

Znikają posty ... Bluszczyk kurdybanek moja miłość , w tym linku brakuje info, że najlepsze zbiory w czasie kwitnienia i roślinki z pełnego słońca, no chyba, że mi umknęło ;).

[Ruda2011]

Dla mnie też Basiu - dla poprawy trawienia jestem gotowa go ozłocić. Obawiam się, że mi zmarnieje ...... bo teraz będę go hołubić
A u mnie tak jest - nie dbam to rośnie jak wściekłe, dbam to ..... marnieje . Będę musiała udawać, że go nadal nie lubię
Iwonko co Ci zniknęło ?

[ewa w]

Mariolko bo pewnie z miłości zagłaskujesz roślinkę na śmierć . Lubie tu wpadać tryskasz humorem zawsze i pasuje tu piosenka Prońko....jakoś ...jesteś lekarstwem na całe zło....tylko w spódnicy no to aby nam ta wiosenna praca z poślizgiem .....

[Iwona i Piotr]

A takie tam nic nie wnoszące do sprawy ;)... A ze mną źle, idę i widzę co się nadaje do jedzenia, a wcześniej normalnie traktowałam jako chwasty...

[Ruda2011]

Ewciu Twoje zdrowie (wirtualnie tymczasem)
Iwonko zaczynam Cię małpować . Nie wiem czy puszczę kogokolwiek na mój talerz (czytaj - trawnik) bo bedą mi złe ludzie jedzenie deptać . Zwymyślałam, już jednego kolegę, który "randapem" pokrzywy za ogrodzeniem potraktował .
Śmiał się ze mnie tak, że mało nie pękł . A ja potrzebuję je - na gnojówki (bo do jedzenia młodych pokrzyw nie dorosłam i chyba nie dorosnę ).
A nawiasem mówiąc - świetny początek wątku (następny ) -

... A ze mną źle, idę i widzę co się nadaje do jedzenia, a wcześniej normalnie traktowałam jako chwasty...

- hę ?

[Iwona i Piotr]

A zbieracie łuski cebuli i czosnku do oprysków?

[Ruda2011]

Aniu ja nie zbieram. Wszystkie łuski lądują u mnie na kompoście. Do oprysku używam całych główek czosnku.

"CZOSNEK
100 g ? 150 g rozgniecionych ząbków czosnku zalewam 5 litrami wody. Po 4 ? 5 dniach wystarczy zlać płyn gotowy do oprysku. Wywar z czosnku zwalcza mszyce, miodówki, przędziorki na drzewach i krzewach owocowych oraz warzywach i kwiatach (np. róże). Ponadto wyciąg
z czosnku ma działanie grzybobójcze i można go wykorzystać w walce z mączniakiem prawdziwym, rdzą oraz plamistością liści."

W 2013 zrobiłam taki oprysk po raz pierwszy. Nie wiem czy rok był taki, czy oprysk podziałał - mszyc nie miałam

[Iwona i Piotr]

Ja też miałam śladowe ilości, a stosowałam i łuski i pokrzywę raczej nie rok bo u sąsiadów była... A czosnek lepiej samemu zjeść ;)...

[Iwona i Piotr]

Nie wiem jak to się stało, bo to mój ulubiony wątek, a nie zauważyłam odpowiedzi z 9 ...
Co do pokrzyw jeszcze ich nie jadłam, ale nad dodatkiem do zupy naprawdę się zastanawiam...
Ostatnio widziałam w sprzedaży po chyba 7 zł około 200 gram ;)...