Jagi, dobrze, że wyszłaś z tej doliny niemocy i jesteś znowu z nami
Cieszę się, że Twoje agapanty nie ucierpiały po tych sadystycznych operacjach z siekierą i co więcej, pączkują!
U mnie wszystkie były wsadzone razem, w sumie do trzech donic, więc trudno mi teraz oszacować, gdzie wylądował ten kawał od Ciebie, ale jeden pączek się pojawił! Czekam na kolejne

Zadołowałam je w gruncie, z donicami, bo wcześniej się hartowały i dobrze to zniosły, przynajmniej wizualnie.
Ogródkowe obrazki zdecydowanie bardziej optymistyczne, niż wynikałoby to z Twoich pierwszych wpisów, uszy do góry kochana! Cudnie kwitną Ci sasanki i szafirki, a kaskady bratków na tarasie pasują idealnie do mebelków
Mam nadzieję, że Twoja reklamacja róż będzie rozpatrzona pozytywnie...Przecież tam w ogóle nie ma korzenia?! (Moja ubiegłoroczna reklamacja wciąż czeka na realizację

)
Ściskam mocno, dobranoc
