Mój ogródek - kogra - 3cz. 2008r

[kogra]

Cynamonku - nic nie wykopuj.
Pozostaw je tak aż do wiosny. Jedynie kiedy mróz zwarzy pierwsze liście to je zetnij i spal lub wyrzuć na kompost. To wszystko. W przyszłym roku na pewno zakwitną.

[Beata T]

;:13 no nie ja już i po klawiaturze języczkiem Grażynko bierz się do pracy bo na knedliki tak około północki wpadniemy jak tylko coś złapiemy jadącego w Twoją stronę a tak nawiasem jak je robisz bo nie mam zielonego pojęcia jak się zabrać za nie hmm najlepiej to jak by były już na talerzu

[Cynamon]

Dzięki Grażynko, ok, zostawię je w spokoju ;) ... a w przyszłym roku wszystkie je

[hanka55]

No tak, po 10 na głowę...
To już Beatka - 10, Cynamonek- 10, Gospodyni pewnie też zje 10,
może jeszcze ktoś chętny na takie pychotki?



Ja już czekam na swoje 20...

[chatte]

A ja Wam przerwę to m"knedlowanie"
Grazynko, mam nowinę! Dwa z żylistków juz zapuściły korzonki i zostały posadzone w gruncie!
Uwierzysz? W takim tempie - przecież dopiero co wsadzałam je do doniczek, a teraz doniczki pełne korzonków

[kogra]

Beatko - to nic trudnego. Hania55 w swoim wątku kilka stron wstecz dała przepis taki fachowy.
Ja wszystko robię na oko z pół kg ziemniaków ugotowanych i startych na drobno do tego 1/4 objętości mąki i jajko, do tego ciutek soli, zagniatam, po śliweczce do środka i do wrzątku. Jak wypłyną to jeszcze z 10 min na małym ogniu pogotuję i na talerz.

Zobaczcie proszę co dostałam od Naleweczki. Przyszła paka metrowej wielkości a w środeczku po mistrzowsku zapakowana tojeść orszelinowata. ;:26 Istne cudeńko.Zawsze mi się podobała, ale nigdy nie myślałam, że będę ją miała, a tu proszę....taka niespodzianka.
Naleweczko stokrotne dzięki.





W ogródku floksy już przekwitły i właściwie to zrobiło się już nieciekawie. Marcinki zaczynają już otwierać pączki, ale nie mam ich dużo. Zostało jeszcze tyle na pociechę.





Na pociechę dostałam też od Emilka - em - paczuszkę z samymi rarytasami - aż mi oddech zatkało jak otworzyłam.
Nie będę się chwalić co tam było, bo o tym opowiem wiosną w przyszłym roku, jak zakwitnie, ale jest tego sporo. Na pierwszym zdjęciu widać moje nowe liliowce a na drugim to co przyszło od Emilka.






Całkiem chyba oszalały dwie rośliny - powojnik i prymula. Zakwitły po raz drugi w tym roku, czyżby zwiastowało to że zima przyjdzie póżno albo wcale ? A ja nie miałabym nic przeciwko temu.

[kogra]

Cynamonku - to wspaniale.
Gdybym umiała malować to też bym uwieczniała moje kwiatki na płótnach i to w powiększeniu.

Hanuś - dla Ciebie to nawet trzydzieści mogę zrobić, pod warunkiem że je zjesz.
Nie musisz zabierać ze sobą tyle sztuććów, dam Ci dwa konkretne przyrządy, które powinny wystarczyć......hihihihi.....
No i proszę - wątek ogrodniczy zrobił się kluskowym. :P

Izuniu - bardzo się cieszę.
Wiem, że ukorzeniają się szybko, bo już kilkakrotnie to robiłam.
Poza tym już Ci mówiłam, że potrafisz nawet miotłę ukorzenić.
Gożdzikowa też chyba już się przyjęła, bo nie zwiędły liście i nie ma oznak przedwczesnego wypuszczania pędów. Więc jeśli przezimuje to wiosną wraz z Hanią będziecie się cieszyć tym rarytaskiem.

[izabella1004]

Pochwal się co dostałaś od Emila

[chatte]

Goździkowej nie sprawdzałam jedna padła (pęd sczerniał) ale kilka jest zielonych. Nie przypuszczałam, ze róża tez może tak szybko się ukorzenić, to i nie zaglądałam.
Tojeść od Nalewki jest sliczna! Duża!
no, a teraz chwal się, co tam masz od Emila. Pokazać możesz wiosna, ale powiedzieć przecież możesz już

[kogra]

A teraz wrócę do balkonowego ogródka w którym dzieją się wspaniałe rzeczy.
Datury systematycznie teraz podlewane wypuszczają pąki kwiatowe jak na akord w rekordowej liczbie jak na tak małe rośliny. Trzecia odmiana lilii rozpoczęła swoje apogeum. A zaniedbane pelargonie po przycięciu wypuściły na nowo dużo pędów kwiatowych i już zaczynają kwitnąć coraz obficiej.
Na dworze tylko 13 stopni a na baklkoniku jak na razie 20. Zobaczymy co będzie rano - mam nadzieję, że będzie dużo cieplej niż na dworze.

[kogra]

Izabelki dwie - nie wiem czy Emilek się nie pogniewa, że tak się chwalę.......no ale dobrze.
Niech już będzie że jestem chwalipięta.

Więc dostałam tak :
- trawę cytrynową / do celów spożywczych /
- dwie trojeści
- bemalkandę
- kirengeszomę
- żeleżniaka
- werbenkę patagońską
- amsonię nadreńską
- inkarwileę krzewiastą
- strączyńca , odm ogrodową
- bza węgierskiego
- horminum
- mikołajka "ananasowego" o liściach jak piła do drewna
i jeszcze coś ale nie mogę sobie teraz przypomnieć jak to się nazywało .
No i same powiedzcie - czy to nie rarytasy ?

[izabella1004]

To naprawde rarytaski a teraz się pochwal co za nowe odmiany liliowców kupiłaś

[kogra]

To mogę zrobić dopiero jutro, bo karteczki z nazwami są na liliowcach.

[Cynamon]

Grażynko ... na Twoim balkoniku jak w rajskim ogrodzie, a na dworze szaruga ... brrrrr, idzie zima

[izabella1004]

Zostawiasz je na zimę w doniczkach?