Storczyki, koty i ja

[Callanthe]

Śliczny Super, że jesteś z Poznania Ja też

[Karnova]

Ładny kolor kwiatów Pięknie CI rozkwitł a tu w drodze następne

[Frodo1]

Dzięki, kotów co prawda nie mam, ale mam nadzieję, że poket lover będzie
dla mnie łaskawe i pokaże swoje kwiatuchy jak podrośnie

[Emila707]

Śliczny jest!!!
Czekam na kolejne fotki kwiatuszków.

[Dufin]

przepiękny i jak zawsze cudne fotki czekam z niecierpliwością na kolejne fotki

[Yohjia]

Krychna, Callanthe, Karnova, Emila707, Dufin - miło czytać, że i Wam Jenny się podoba. Ja nieskromnie powiem, że nie mogę przestać się w nią wpatrywać. Na dodatek dziś rano odkryłam, że pachnie. Delikatnie, bo trzeba nochal do niej przyłożyć, żeby poczuć zapach, ale ja lubię takie nianamolne roślinki. Tak samo jak z kwitnieniem - wolę mniej niż więcej, multiflorki to nie moja bajka (dziwak jestem? ).
Nowych zdjęć Jennifer Palermo niestety jeszcze nie ma - wciąż szaro, buro i ponuro. Kolejne żdjęcia pewnie będą już bardziej na bogato, bo 2 pączki już się rumienią i pewnie za tydzień otworzą Pewnie w tym samym czasie otworzą się pączki na Phal. tetraspis x pulchra alba - na razie jest ich 5, na niektórych już wybarwiają się kreseczki

Aha i jeszcze coś - chyba jestem czarownicą Kilka dni temu patrząc na Jenny zastanawiałam się czy zasługuje ona na pierwsze podium na mojej prywatnej liście ulubionych storczy, ktore do tej pory zajmowała Phal speciosa x violacea dark red wu. Doszłam do wniosku, że raczej tak. I rozmarzylam się, że gdyby tak móc zobaczyć oba te kwiaty jednocześnie... Ale krzyżówka speciosy kwitła dopiero co, w październiku/listopadzie. Now więc d..a. Ale wiecie co? Wczoraj wypatrzyłam pędzik

[Yohjia]

Pędziszcze na Phal. speciosa x violacea dark red wu tak urosło przez tydzień od narodzin (w końcu nie potrzeba lupy, żeby coś tam spomiędzy liści było widać):


Mało tego: rośnie jej nowy korzonek, nowy listek i stary pęd się przedłuża. Wiosna!

I moja jedna z największych (jeśli nie największa) radości związanych ze storczami. Jakiś czas temu pisałam Wam, że u wszystkich moich storczyków, za wyjątkiem jednej, coś tam rośnie, listek, korzonek czy pędzik. Ta jedna jedyna (Phal. bellina white x pulchra alba, której losy opisałam na 1. stronie), nomen omen przecież z mojej winy, stała w miejscu. Czas przyznać, że spisałam ją na straty, po cichu gdzieś tam liczyłam na basalka, ale raczej w to nie wierzyłam. Czekałam raczej, że listki zaczną jej lada dzień gnić i będzie po roślince. Ale ona dzielnie się trzymała (czyt. nie gniła) kilka miesięcy. Jakiś miesiąc temu zajrzałam jej do korzonków i przy okazji przesadziłam do nowego podłoża - mieszanka drobnej kory, czipsów kokosowych, keramzytu i seramisu (podłoże to doskonale sprawdziło się przy hybrydce Phal., którą to postawiło do pionu). O dziwo korzenie były ok, tylko jeden podgnity, który obcięłam. Dodatkowo doniczkę wsadziłam do przezroczystej osłonki większej o kilka cm, na dno której wsypałam keramzyt, ten na wysokość ok. 3-4 cm zalałam wodą. Po ok. miesiącu od przesadzenia:


Jest też i drugi nowy korzonek, na razie ledwo widoczny Ale to nie wszystko. Stary pęd wyglądał przedwczoraj tak:



Się przedłuża i widać, naprawdę widać, zalążek pączka. Jesssu, jak się cieszę Czy to możliwe, żeby tak skatowana roślinka nadal miała siły na nowe korzonki i kwiatka? Liście dalej mega sflaczałe i najmłodszy liść od trzonu taki biały...

[Yohjia]

Aaaaa, i jeszcze coś
Tajemnicze coś na Dendrobium trantuanii to już na bank keiki:



W sumie to dobrze. Będę mogła teraz prawidłowo zaopiekować się tą nową roślinką, znając błędy, które popełniałam przy "matce". Phal. tetraspis x pulchra alba jeszcze nie otworzyła pączków, cały czas wybarwia kreseczki. Ale pewnie lada moment Pąków na razie jest 5, to te na przedłużeniach pędów. Rośną też odgałęzienia, ale tym to ślamazarnie idzie



No i muszę, naprawdę muszę Raz jeszcze Phal. Jennifer Palermo. Uwielbiam ją. Drugi kwiat na razie się jeszcze nie otworzył, wciąż rośnie i nabiera kolorów. I mały uptade - pąków na tym pędzie jest już 4, nie 3. I póki co 2 na drugim pędzie

[Dufin]

Znam to uczucie, kiedy pojawia się nowy korzonek na storczyku, z którym w myślach się już pożegnałaś Doświadczyłam tego na Phalaenopsis I-Hsin Salmon 'Copper Star' gdy odkryłam 4 świeżutkie korzonki a co do keiki, mam zawsze podobne myśli gdy znajdę naowy przyrost na którejś katlejce.. myślę wtedy "uff.. mam drugą szansę by tym razem zająć się storczykiem jak trzeba"

Z niecierpliwością czekam u Ciebie na kwiaty Phal. tetraspis x pulchra alba bo mam tą samą roślinę ale jeszcze malutką Łudzę się, że gdy zobaczę jej kwiaty u Ciebie to siła podświadomości sprawię, że moja szybciej urośnie

[Karnova]

Piękne kwiaty Ale pięknie Ci się wybarwia Phal. tetraspis x pulchra alba jak tygrys

[Arkadius121]

Fantastyczna i dość spora jest Twoja kolekcja storczyków-Jennifer Palermo rewelka
Pozdrówka

[Yohjia]

Ze specjalną dedykacją dla Dufin - Phal. tetraspis x pulchra alba:





Powyższe zdjęcie zrobiłam dziś rano, na szczęście dzisiaj mam wolne więc sobie paczę jak powoli się otwiera trzeci pączuś. Kwiat z drugiej strony pędu ma ładniej wybarwione "wewnętrzne" płatki :



No to teraz siło podświadomości działaj

[Dufin]

Jest przepiękny! i ta włochata warżka! Dziękuję za dedykację Oby mojemu zrobiło się choć trochę głupio Powiem to jeszcze raz ale masz piękną kolekcję

[Yohjia]

Fantastyczna i dość spora jest Twoja kolekcja storczyków [...]

Arkadius121, witam serdecznie Właśnie policzyłam - sztuk 19 plus 3 nowe zamówione, które mam nadzieję bądą dostępne . Było ich więcej, ale kilka sztuk wyprowadziło się w ten weekend do mojej Mamy. Twarz Mamy, jak zobaczyła mnie z dwoma koszami pełnymi roślinek - bezcenna

[Yohjia]

Dufin, nie dziękuję Fakt, że włochy na warżce są rewelacyjne. W porównaniu do tych na Phal. Jennifer Palermo są dłuższe, jest ich więcej i są tak śmiesznie zakręcone na końcach.