Baryczkowe kaktusiki

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Baryczka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3103
Od: 8 wrz 2008, o 12:25
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolina Baryczy

Re: Baryczkowe kaktusiki

Post »

Kochani ;:196 ;:196 ;:196

Małgosiu/nolina- dziękuję ;:196 Sama nie wiem jak to możliwe, że tak Was zaniedbałam. Bywam tu często, Wasze kolekcje mie powalają na kolana i cóż- z czym do ludzi pytam? Nie mam za wiele do pokazania ;(

Krzysiu/Spy- sytuacja się unormuje, owszem, ale nie wiem kiedy. Pewnie przy odrobinie samozaparcia potrafiłabym co nieco choćby raz na m-c tu pokazać, bo robienia fotek nie zaniedbałam :) Dziękuję za miłe słowa :)
Tak E. multiplex się przechyla i sama nie wiem dlaczego- ma ładny system korzeniowy, był przesadzany ok. 2 lat temu, latem go obracam, a zimą przecież śpi- może ten typ tak ma? Kiedyś, gdy znajdę chwile, by go przesadzić znów go naprostuję- zobaczymy co to da :)
O portrecie pomyślę, jak obiecałam :)

Danusiu/DAK
- opuncja co roku ma kilkanaście kwiatów, co ciekawe w tym roku miała pąki również na niedojrzałych zeszłorocznych owocnikach (chyba dobrze je nazywam). Problemem dla mnie jest to, że kwitnie zawsze we wrześniu, zwykle już jest na tyle mało słońca, że te kwitnienia są moim zdaniem nijakie. W tym roku mimo przedłużonego zimowania zakwitła wcześniej o tydzień czy dwa, ale niestety mocno ją osłabia pęknięta donica (której nie wymieniłam jeszcze po zeszłorocznym wypadku) i ogólnie połamanie/potarmoszenie przez upadek. Liczę, że za rok będzie w nowej donicy, w lepszym podłożu i co najmniej 2x większa.
Koniecznie muszę ją Wam pokazać w całości! Dziękuję Ci!

Przemku/przemo1413- o, dzięki! Miło to słyszeć/czytać :) coś tam jeszcze się u mnie chowa, ale ogólnie zmniejszam kolekcję. Lada chwila będę miała do dyspozycji o wiele mniejszy metraż w domu i stracę piwnicę do zimowania (to dla mnie spore zmartwienie).

Arturze/Artur89- a co Ty? Z forum nigdy nie odejdę, jestem tu prawie codziennie- może w innym dziale, ale i tutaj bywam dość często. Fakt, nie piszę, nie udzielam się, ale jestem i będę- mimo, że mój wątek mocno przycichł :) Nie mam za dużo czasu- praca i kolejne studia zajmują sporą część mojej doby, poza tym moje/nasze plany się urzeczywistniają, już mogę wyjść na mój wymarzony taras, a co do oranżerii- jest coraz bardziej realna :D
O, tak- rebucje są od Ciebie, choć nabyłam w tym roku jeszcze dwie. Kwitły całkiem całkiem, ale jednak te pierwsze dały prawdziwy pokaz kolorów.

Ewo/eba- zaglądam, zaglądam, ale obiecuję więcej pisać :)

Kochani, po ucieczce z tarasu moje kak-ty trafiły na ganek- obłożyłam nimi schody wejściowe i są już pierwsze ofiary ;:306 Chyba zamiast na furtce wieszać upomnienie "UWAGA PIES" powinnam zawiesić "UWAGA KAKTUSY".

Kaktusom na ganku całkiem się podoba, choć to północne stanowisko z kawałkiem zachodniego. Nadal kwitną, więc dam im jeszcze miesiąc, zależnie od opadów i chłodów. Te w doniczkach bez odpływów (bo przecież wiecie, że takie mam), postawiłam w bardziej osłonięte od deszczy miejsce. Chyba nie powinny zagnić- przecież do tej pory nic im nie było :roll:

Ach, mając na uwadze, że moja/nasza przestrzeń życiowa wkrótce ulegnie okropnemu zmniejszeniu, spisałam moje nadwyżki i część wrzuciłam w wątek sprzedażowy Baryczkowe nadwyżki
* Moje miejsca na forum *
Pozdrawiam! Kamila
Awatar użytkownika
ardas
50p
50p
Posty: 53
Od: 20 sty 2013, o 22:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Baryczkowe kaktusiki

Post »

Będąc pod wpływem ostatnich zdjęć przejrzałem cały wątek i BARDZO mi się kolekcja podoba. Eklektyczna, nieukierunkowana i z nasadzeniami po kilka sztuk w misach - to co lubię :D
Nie mogę się powstrzymać żeby nie pochwalić poniższej doniczki. Interesująca "muszelkowata" forma i ciekawa glazura. Super!
Baryczka pisze: Obrazek
pzdr, andrzej
Awatar użytkownika
Baryczka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3103
Od: 8 wrz 2008, o 12:25
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolina Baryczy

Re: Baryczkowe kaktusiki

Post »

Andrzeju, dziękuję za poświęcenie czasu na przejrzenie wątku i pochwały dla moich sucholubów :) Owszem, kolekcja eklektyczna, bo nabywam to co mi się podoba, a poza tym dostaję czasem okazy zupełnie spoza mojej listy chciejstw. Z czasem chcę ograniczyć "bogactwo" gatunków i pozostać przy sukulentach, które nie są szczególnie wymagające, ani nie rosną zbyt szybko, no i będą im pasowały warunki jakie wkrótce będę miała. Plus, oczywiście, kilka kaktusów kwitnących, bo bez nich nie wyobrażam sobie kolekcji. Także zostaną u mnie na pewno grubosze, bo mam ich kilka i każdego z nich uwielbiam; aloesy/haworcje/gasterie- bo rosną mimo zapomnienie i zaniedbania; oraz podstawowe echinopsisy, gymnokalicja i rebucje- bo lubię, gdy coś przyjemnie, kolorowo kwitnie.

Co do doniczki, to fakt- masz oko do perełek. Doniczka trafiła do mnie w spadku po znajomym, dawnym kaktusiarzu. Do dziś zachowały się na jej dnie Jego inicjały :) Doniczka ma dobre 40 lat, więc jest starsza ode mnie. Nie ma żadnych stempli producenta, a szkoda. Poza swoim oryginalnym brzeżkiem ma, co mnie zawsze dziwiło, podstawkę przymocowaną do doniczki, ale w tak osobliwy sposób, że poprzez dziurkę w dnie doniczki woda spływa do podstawka. To bardzo praktyczne.

Zbiorcze doniczki są dla mnie wygodniejsze, a jako kobieta zwracam uwagę na estetykę i lubię jak coś u mnie ładnie wygląda. Kaktusiarki są wypełnione często okazami o różnych wymaganiach, co chcę zmienić i mam nadzieję, że wiosną mi się to uda. Poza tym na wielkie przesadzanie czeka kolejnych kilka, na razie pustych, kaktusiarek :)

Ach, większość kaktusiarek nie ma odpływów, co wiem, często budzi zdziwienie u zagorzałych kaktusiarzy. U mnie się sprawdza- przepuszczalne podłoże, spora warstwa drenażu plus gorące południowe stanowisko latem i wszystko gra :) Choć czasem po intensywnych ulewach wylewam z każdej kaktusiarki hektolitry deszczówki!

Pozdrawiam!
* Moje miejsca na forum *
Pozdrawiam! Kamila
Awatar użytkownika
nolina
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6664
Od: 20 mar 2010, o 21:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Toruń

Re: Baryczkowe kaktusiki

Post »

Kamilko tak długo Ciebie nie było i zapomniałam pochwalić się i zameldować ,że różowe epi od Ciebie miało trzy kwiatki :tan
Awatar użytkownika
Artur89
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5125
Od: 8 lis 2009, o 11:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Baryczkowe kaktusiki

Post »

Baryczka pisze:...już mogę wyjść na mój wymarzony taras, a co do oranżerii- jest coraz bardziej realna :D
Rozumiem, że niebawem ten taras zostanie 'odpowiednio' zagospodarowany :)
Kaktusy: cz.1, cz.2, cz.3, cz.4
Dział Ofert
Pozdrawiam, Artur
Awatar użytkownika
ardas
50p
50p
Posty: 53
Od: 20 sty 2013, o 22:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Baryczkowe kaktusiki

Post »

Ta doniczka to troszkę mi zalatywała "peerelem", bo glazura wygląda jak ta spotykana na rożnego rodzaju wazonach z tamtych czasów. Może nie ma stempla, bo to samoróbka wykonana "po godzinach" z zakładowych materiałów. Zgaduję tylko, ale jak na tamte czasy to by mnie nie zdziwiło. Zresztą nieważne :) Donica jest super i to się liczy.
Jeśli chodzi o zbiorcze pojemniki to sam to ćwiczę (chyba nawet wspominałem o tym). Głównie z braku miejsca (jedna zbiorcza misa zajmie mniej miejsca niż ileśtam doniczek), a w drugiej kolejności z wygody podlewania. Łatwiej mi podlać jedną dużą donicę niż dziesiątki małych. Nie ma też ryzyka ominięcia i wysuszenia żadnej rośliny (i w drugą stronę - nie zaleję ich bo same rośliny osuszą substrat). Dodatkowo korzenie mają więcej miejsca na rozwój. Nie bez znaczenia jest wygląd zapełnionych donic - kiedy rośliny są blisko siebie wygląda to po prostu dobrze :) Niepotrzebnie się zresztą rozpisałem. Nie muszę koleżanki przekonywać :) U mnie na indywidualne doniczki roślinki mogą sobie zasłużyć dopiero kiedy urosną duże i silne.
Pozwolę sobie wrzucić przykładowe zdjęcie z najnowszymi (no, końcówka sierpnia) nabytkami od raflezji dla których nagiąłem sukulentowo-roślinny budżet na 2013. Było warto nawet pomimo robactwa które pokłuło rośliny i narobiło czarnych kropek :lol: Z uwagi na mnogość gatunków zastosowałem innowacyjne podpisane otoczaki zamiast standardowych tabliczek z nazwami. Nie kłują w oczy tak jak te pionowe.
Obrazek

Obrazek
pzdr, andrzej
Awatar użytkownika
Akwelan_2009
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7587
Od: 10 sty 2009, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Baryczkowe kaktusiki

Post »

Bardzo kolorowo, a etykietki dla roślin bardzo pomysłowe - ładnie komponują się z "otoczeniem".
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Awatar użytkownika
piasek pustyni
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6531
Od: 10 cze 2012, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kołobrzeg

Re: Baryczkowe kaktusiki

Post »

Baryczko - Kamilo, witaj po raz pierwszy. Wpisuję się w ten świetny wątek, bo bardzo fajnie opisujesz o swoich roślinkach i o sobie. Z Twojego wątku bije fantastyczna atmosfera, więc z przyjemnością się wpisy czytało. Kwitnienia miałaś cudne, a teraz jeszcze tajemniczo wspominasz o tarasie... ;:63 Co by to nie było - trzymam kciuki, by szybko został zagospodarowany :D I szczerze gratuluję kwitnień ;:167
Pozdrawiam - Żaneta. Madagaskar i reszta świata - aktualny cz. 5
Spis moich wątków
Awatar użytkownika
Rafal44
500p
500p
Posty: 517
Od: 15 kwie 2013, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Baryczkowe kaktusiki

Post »

Nie przepadam za sukulentami nie kaktusami ale muszę przyznac że ta Twoja kolorowa kompozycja wygląda rewelacyjnie ;:63
Pozdrawiam Rafał
Awatar użytkownika
nolina
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6664
Od: 20 mar 2010, o 21:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Toruń

Re: Baryczkowe kaktusiki

Post »

Andrzeju sukulenciki piękne ,bo kolorowe ;:333 .
Iwonka ma dobre serducho i dzieli się roślinkami jak może ;:108
Też miałam zaszczyt poznać jej szczodrość :D
Krzysztof N
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1047
Od: 16 lut 2009, o 18:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Re: Baryczkowe kaktusiki

Post »

Witam Cię po długiej nieobecności,jak przezimowały kaktusiki ?
Pozdrawiam Krzysiek ;:218
Awatar użytkownika
Baryczka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3103
Od: 8 wrz 2008, o 12:25
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolina Baryczy

Re: Baryczkowe kaktusiki

Post »

Kochani, jestem tutaj i zaglądam dość często, ale praca zawodowa i nawał obowiązków nie pozwalają mi na dłużej zagościć ani w Waszych wątkach, ani przyjmować Was z otwartymi rękoma u siebie.

Krzysiu- dziękuję za przywołanie mnie do tablicy :) Co tam u Ciebie nowego??

Zimowanie na pierwszy rzut oka mogę ocenić jako nienajlepsze w mojej kaktusowej karierze- wełnowce (nie wiem skąd to ch..o wyszło) zaatakowały moje echinopsisy- co do jednego ;( Ogólnie w tego co widzę część da się odratować, ale trzeba do tego czasu, samozaparcia i regularności, na co zwykle nie było mnie stać, a teraz już raczej na pewno tego u siebie nie znajdę.

Znów planuję zmniejszyć kolekcję- myślę, że atak wełnowców mi w tym pomoże- choć tych wielkich echino bardzo mi będzie brakować. Teraz na pewno skupię się na sukulentach i kaktusach kwitnących- ale powiększać kolekcji nie będę. Przynajmniej do czasu, aż zamieszkam u siebie i zorientuję się w sytuacji zimowania. Niestety plan naszego domu nie przewiduje żadnych parapetów, a taras będzie od strony północnej- kak-ty nie bardzo będą tak szczęśliwe.

Wracając do zimowania- mocno się wydłużyło w tym roku- poprzednio zaczęłam spryskiwać kaktusy już w lutym, w marcu trafiły do salonu, a kwiecień- mimo zimna- już spędziły na zewnętrznym parapecie południowym (przy tarasie), jednak na stałe okryte włókniną.

Dziś, wstyd się przyznać, nadal stoją w piwnicy. Zwlekałam z przyniesieniem ich, bo planuję mały remont, który się odwleka z nieskończoność. Będziemy musieli się jednak streszczać, bo za ok 6 tygodni spodziewamy się przyjąć nowego członka rodziny. Czy będzie kaktusiarzem- tego nie wiem- mam tylko nadzieję, ze nadmierna ciekawość nie spowoduje konfliktu między nim a moimi kłujokami :)


Kochani, gdy przeniosę kak-ty na taras postaram się Wam pokazać, jak to aktualnie wygląda. Zobaczymy, jakie zmiany przyniosła ta miniona zima :(

Pozdrawiam Was serdecznie!
* Moje miejsca na forum *
Pozdrawiam! Kamila
Awatar użytkownika
hen_s
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20292
Od: 16 paź 2010, o 15:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraśnik

Re: Baryczkowe kaktusiki

Post »

Sporo nowości u Ciebie. :)

Pomijając drobne niepowodzenia w zimowaniu to przecież są dobre wiadomości - szczególnie ta o nowym członku kaktusowego bractwa mnie ucieszyła. :D

Co do planów mieszkania rób co możesz aby w nim były i szerokie parapety i miejscówka na słoneczny kierunek - to się na pewno przyda! Potem już będzie ciężko to zmienić... ;:204
Henryk - moje kaktusy i sukulenty 1..., 8, 9,cz. 10
W tematach roślin proszę pisać na priv.
Awatar użytkownika
nolina
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6664
Od: 20 mar 2010, o 21:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Toruń

Re: Baryczkowe kaktusiki

Post »

Witaj Kamilko :wit gratuluję ;:86 ;:168 Teraz to kochana dbaj o siebie i dzidziusia :D
Z wełnowcami na pewno dasz rade...przykro mi ,że tak Ci zmniejszyły kolekcje :wink:
Wpadaj do nas jak tylko Ci czas na to pozwoli :D i pokazuj co u Ciebie :D
Awatar użytkownika
DAK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3192
Od: 16 lip 2008, o 19:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Baryczkowe kaktusiki

Post »

Wełnowce widać lubią Echinopsisy. Ja w tym roku znów miałam je na nich i na Cereusie, pomimo jesiennego profilaktycznego oprysku i podlania chemią, tylko było o wiele mniej. Walcz z tym badzieiwm, ale to nie jest beznadziejna walka, więc będzie dobrze.
Reszta cierniaków choć stały ciasno obok siebie jakoś tej zarazy nie dostała.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje kaktusy i inne sukulenty !”