Storczyki Marty :)

[Marta25]

Dziękuję Wam za miłe słowa!! Cieszę się, że mogłam Wam się pochwalić nowymi kwitnienimi i że nowy nabytek przypadł Wam do gustu Dzisiaj rozkwitł drugi pączek... Szkoda, że mój aparat nie jest w stanie oddać w pełni tego pięknego połączenia kolorów

[kahim]

Śliczny. Warżka jest magiczna

[dzika]

Piękne kwitnienia! A tego ostatnio nabytego widziałam jakiś czas temu na żywo. Żałuję, że nie mogłam sobie wtedy pozwolić na jego zakup, bo to bardzo piękna hybryda. Aparat faktycznie trochę za bardzo go spomarańczowił, w rzeczywistości mieni się różnymi odcieniami kremowego, żółteto, złotego i pomarańczowego. Gratuluję zakupu!

[Marta25]

Kahim i Dzika, dziękuję za odwiedziny i miłe słowa Dzika, w rzeczywistości faktycznie ma takie kolorki, jak opisałaś. Jak rozwiną się wszystkie pączki, porobię mu nowe zdjęcia i może uda mi się uchwycić te kolorki. Może jeszcze uda Ci się zdobyć tę hybryę - ja mój egzemplarz kupiłam w zeszłym tygodniu w Obi. Był jeszcze drugi identyczny, ale został wypatrzony w tym samym czasie przez inną, buszującą w dopiero co rozpakowywanych paletach, storczykomaniaczkę...

[linnenn]

Falek w fioletowo-różowe kropeczki jest cudowny!! )

A ten Peabody - czy to miniaturka? Bo kupiłam kiedyś podobnego (mini, jest w moim storczykowym wątku - i okazało się, że ma spore basal keiki przy głównej roślince oraz dużo korzeni powietrznych. Nad niach będe go przesadzać do większej doniczki, bo mi wyłazi już dosłownie.

[Marta25]

Linnenn, witam w moim wątku! Cieszę się, że coś Ci się u mnie spodobało. Ten w fioletowo-różowe kropeczki jest faktycznie śliczny, do tego pięknie pachnie... Spotkałam go w sklepie tylko raz i cieszę się, że zdecydowałam się go kupić. Kwitnie nieprzerwanie, wypuszcza chętnie nowe pędy (właśnie dzisiaj zauważyłam nowe korzonki i 1 nowy pędzik! ), do tego ma gąszcz korzeni, ale nie mam go kiedy przesadzić, bo kwitnie i kwitnie...
Phal. Peabody to nie miniaturka. Należy do tych dużych falków, co widać po rozpiętości liści i wielkości kwiatów.

[linnenn]

Jeśli storczyk jeszcze pachnie i zachowuje się tak, jak napisałaś to już chyba Storczyk Ideał
U mnie nie pachnie ani jeden , ale w sumie może to i dobrze bo pokoik malutki a przy mocnym zapachu kwiatów źle się czuję (alergia).

[Elfica_4flower]

Hej pokaż koniecznie swoje nowe nabytki Twoje reanimacje i keiki są śliczne i gratuluję cierpliwości !

[Marta25]

Dzięki za odwiedziny i miłe słowa!! Faktycznie keiki są śliczne, a opiekowanie się takimi maluchami sprawia sporo frajdy...
Moje nowe nabytki to Paphiopedilum Magic Lantern i Paphiopedilum Pinocchio x liemianum. Ten pierwszy zakwitnie dopiero za ok. 12 miesiecy, a drugi za ok. 12-18 miesięcy, więc muszę wykazać się cierpliwością... Jutro przy świetle dziennym zrobię zdjęcia "zieleninie", a jeśli chcesz zobaczyć, jak będą kwitły, to niestety, ale musisz poszukać w wyszukiwarce, albo na stronie sklepu OG, gdzie je kupiłam

[x-f-us]

Hej Marta, wpadłem zobaczyć tego, o którym mi wspominałaś
Co mi się rzuciło, zdecydowanie ładniejsza warżka, ten biały akcent robi różnicę

[Marta25]

Hej!! Fajnie, że wpadłeś Faktycznie, u Twojego warżka jest w kolorze płatków, u mojego ma inny odcień, ciemniejszy niż kolor płatków, ale u Twojego falka też jest biały akcent... kształt płatków i warżki ten sam... Poczekajmy, aż u Ciebie rozwinie się reszta pączków, a poza tym w świetle dziennym phal. nabiera jeszcze innego kolorku

[x-f-us]

To może ten sam i dlatego w sklepie wyglądał jeszcze inaczej Kameleon skubany

[Marta25]

Oj, tak, faktycznie kameleon z niego... Uwielbiam go za to!! Mi wydaje się, że to ten sam - w tym tygodniu rozwinął trzy nowe pączki, zrobię mu jutro fotki w świetle dziennym, to porównasz sobie

[Elfica_4flower]

Piękne będą ! czekam na te Twoje

[Marta25]

Wreszcie udało mi się zrobić - obiecane Tomkowi - zdjęcia z bordowo-czerownego (fioletowego?) phalaenopsisa-kameleona Mimo że uzbroiłam się w lepszy aparat, nie jestem pewna, czy zdjęcia oddają prawdziwy kolor mojego kameleona Cóż, chyba już taka jego uroda... Trzy ostatnie kwiaty na pędziku są najmłodsze, pozostałe wyblakły od słońca...




Przy okazji zrobiłam zdjęcia mojego nowego Phal. Peabody - ma już 4 kwiaty, 3 pączki... i z drugiego obciętego przez producenta pędu, rośnie odbicie Niestety ostatnio zauważyłam na końcu pędu wełnowce... Chyba ukryły się w pączkach, bo właśnie stamtąd wylazł jeden robal... Mam nadzieje, że na dwóch robalach się skończy - podłoże już wymieniłam...



A na deser zostawiłam zdjęcia dwóch najnowszych nabytków z OG - Paphiopedilum Magic Lantern (ten z marmurkowymi listkami) i Paphiopedilum Pinocchio x liemianum . Ten pierwszy ma dwie rozety, ma kwitnąć za ok. 12 miesięcy, a drugi z jedną rozetą za ok. 12-18 miesięcy... o ile do tego czasu ich nie uśmiercę To pierwsze sabotki w mojej kolekcji, więc wszelkie wskazówki są mile widziane