Harcerskie powitanie wiosny w gronie weteranów mamy w następną niedzielę w samo południe w przydomowym ogródku jednego z druhów aktualnie unieruchomionego na wózku i nie nadającego się do transportu,czyli palenia Marzanki nie będzie,a jedynie namaczanie.
Zuzanno-w końcu miejsce osłonięte na p o ł u d n i u kraju!W dwu kolejnych koszykach zbierają się inne jeszcze żonkile.Wybierałam niskie,takich zwierz ni wiatr nie połamie.
Zyto-Żonkile najtańsze z wyprzedaży w sklepie w kropki.Sama nie wiedziałam,ale kopalnia wiedzy ogrodniczejJagodka mi powiedziała -są to śnieżniki rosea,mam ich cztery na obrzeżu grządki i okazują się być bardzo dekoracyjne,cebule nabyłam pazernie na wyprawie z Olgą z Ogrodu Azy i nie podpisałam,ot-nauczka.Życzę by Cię zakwalifikowali i stópkę naprawili skutecznie.
Jadziu Jakuch-Agatka w zimowych szubach?Gucio robił wrażenie,że już jest po wylince.Dostałam jako gratis nasiona kocimiętki,wolałabym ją wysiać wprost do gruntu,bo parapet mam dokumentnie zajęty przez:fikus elastica i fikus Beniamina oba varie,kalanchoe "greckie" nabyte u e-babci też varie,kalanchoe pełne białe kwitnące nieprzerwanie od listopada,różowe pełne,dwa blado różowe zwykłe,zomilo czyli pieniężne drzewko ale ponoć tylko walutowe a eurogrosza nie mam,cztery bluszcze,w tym jeden ciemno zielony rozpięty na łuku z drutu i trzy variegata,nic więcej nie wcisnę.Poziomka potajemnie jest w kuchni i mama pyta do kiedy?A pewno do połowy maja.Tojad wczoraj zasadziłam do gruntu i przy oziębieniu nakryję butlą,jak mordownik to przeżyje.Ostróżka jedna z dwu już się ukazała nad poziomem gruntu,czekam na drugą.Wczoraj najdłużej mi zeszło z przekopaniem tępą łopatą ścieżki koło żonkili.Na jesieni była skopana na raz dwa i chwaściska naturalnie odrosły,bo korzenie zostały.Fiskarsa mam w piwnicy tam gdzie Podwórkowy i nie chciało mi się wozić go tramwajem do takiego kawałka.
Bogusiu-u mnie pan Sroka dziobem krokusy ścinał i słał u stóp swojej pani ,oswoił się i cały areał traktuje jak własne włości.Kocurka sąsiadów Gucia przepędził.Lubczyk pojawił się dopiero wczoraj,ma może ze 3 cm wzrostu.A już kusił zapachem.Naturalnie jest to lubczyk prowincjonalny z dobrego







[/URL]






















