A co do projektu to mam pytanie: czy to jest dom parterowy, a jeżeli nie to gdzie będą schody
Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 23
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 23
Aguś rysunek projektu wyszedł Ci wspaniale, jak zresztą sam projekt
podoba mi się ten ogród choć nie wiem jaka roślinność tam rośnie ale ogólne założenia są świetne. Przyznam się że nie czytałam wszystkiego co było do przeczytania a może tam napisałaś coś o tych gatunkach rosnących w tamtejszym warunkach środowiskowych.
A co do projektu to mam pytanie: czy to jest dom parterowy, a jeżeli nie to gdzie będą schody
A co do projektu to mam pytanie: czy to jest dom parterowy, a jeżeli nie to gdzie będą schody
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 23
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 23
Obrazek własną ręką rysowany?
Jeszcze o bukszpanach
M kupił kilka lat temu wiele różnych roślin, m. in. dwa bukszpany. Własnoręcznie je wykopał po roku i dał sąsiadce, żeby posadziła jak najdalej od niego, bo zapach mu się nie podobał. Ja tam jestem węchowo upośledzona, więc nie zauważyłam 
Jeszcze o bukszpanach
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 23
Ja mam dwa bukszpany i jakoś nigdy nie wyczułam od nich zapachu, może miałaś jakąś specyficzną odmianę?
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 23
Zapach bukszpanów z pewnością zależy od odmiany. Miałam kiedys olbrzymi krzak w ogrodzie, wykopałam bo nie byłam w stanie znieść zapaszku. Teraz mam kilka i żadnych woni nie wydzielają.
Aga, rysunek super, no trezeba mieć rękę. Moje rysunki mogłyby straszyć
Miłego dnia zyczę, u nas słoneczko świeci jak szlaone i ciepło się robi. Mam nadzieję, ze u Ciebie tak samo

Aga, rysunek super, no trezeba mieć rękę. Moje rysunki mogłyby straszyć
Miłego dnia zyczę, u nas słoneczko świeci jak szlaone i ciepło się robi. Mam nadzieję, ze u Ciebie tak samo
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 23
Aguś,kiedyś pisałam ci,ze jesteś perfekcjonistką w każdym calu.To bardzo dobra cecha,dlatego wszystko co robisz ma sens i spodziewane efekty,bo jestes konsekwentna,czego bardzo mi brakuje i dlatego szczerze podziwiam cię od dawna.
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 23
Hej Aguś!
Jak pogoda u Ciebie dzisiaj? Przewiało chmury?
U nas słoneczko i coraz ładniej, byle do 16
PS. Przesyłka dzisiaj wyleci
Jak pogoda u Ciebie dzisiaj? Przewiało chmury?
U nas słoneczko i coraz ładniej, byle do 16
PS. Przesyłka dzisiaj wyleci
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17435
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 23
Witaj
Aguś
Widzę ,że ciągle działaś,projekt suuper
Pogoda się klaruje ładna,znowu weekendowo ma być pięknie,można w ogrodach coś podziałać
Właśnie zastanawiam się czy lilie już mogę wsadzić już do ziemi??
Dobrego dnia życzę
Widzę ,że ciągle działaś,projekt suuper
Pogoda się klaruje ładna,znowu weekendowo ma być pięknie,można w ogrodach coś podziałać
Właśnie zastanawiam się czy lilie już mogę wsadzić już do ziemi??
Dobrego dnia życzę
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 23
Dzień dobry!
Dzień mam dziś bardzo zajęty, zatem pozdrowię Was tylko i postaram się odpowiedzieć na Wasze miłe wpisy. Przepraszam, że mam teraz mniej czasu na wizyty w Waszych wątkach - obiecuję wkrótce nadrobić!
Wieje u nas niestety, chociaż chyba temperatura będzie zbliżona do zapowiadanej. Oby, bo chciałabym wyjść na kije i zrobić obchód po ogrodzie.
Co dziś macie w planach?
Aniu, dziękuję za uznanie! Rzeczywiście nie próżnuję, wciąż się coś dzieje... ale to dobrze - nie znoszę nudy!
Lilie teoretycznie sadzi się w kwietniu, jeśli dobrze pamiętam, ale prognozy nie zapowiadają istotnego ochłodzenia, więc moim zdaniem śmiało sadź!
Pozdrawiam
Kasiu, dzieńdoberek!
Pogoda na razie taka sobie - jest co prawda ciepło, ale wieje niemożliwie. Nie lubię wiatru... liczę, że się uspokoi.
Życzę szybkiej 16ej, a za przesyłkę
Małgosiu, wierz mi, że do perfekcjonistki mi bardzo daleko... jestem niesystematyczna i tu leży pies pogrzebany, ale poza tym, staram się realizować swoje plany i marzenia
Dziękuję, że tak pozytywnie mnie odbierasz - to dla mnie wiele znaczy!
Dorotko, do tego samego wniosku doszłam - różne odmiany, różne wrażenia zapachowe. Przy okazji, zapytam o szczegóły w szkółce, bo warto moim zdaniem wiedzieć, czego unikać.
Do rysunku musiałam się przyłożyć - bez metodycznego podejścia nic by z tego nie wyszło. I tak znalazłam dwa błędy, ale dobrze, że w ogóle zwróciłam na nie uwagę
Jak widać, przy wszystkim trzeba myśleć. Generalnie, wydaje mi się, że pielęgnując rysunek i swoje umiejętności, każdy jest w stanie rysować proste rzeczy. Wczoraj przymierzaliśmy się do aksonometrii... na początku masakra, ale potem zaczęłam załapywać, o co tu chodzi. Ogólnie rzecz biorąc, powinnam mieć stół kreślarski, ale jeszcze nie teraz... może za rok 
Dzięki, Dorotko, i również życzę udanego dnia! Ja na słońce jeszcze czekam
Szostani, z pewnością chodzi o różne odmiany... moje również nie wydzielają przykrego zapachu...
Ewo, rysunek własną ręką rysowany, a jakże - inaczej mi nie wolno, póki co, muszę się wytrenować, by potem móc iść na kurs cyfrowy.
Widzisz, jesteś kolejną, która ma doświadczenie z zapaszystymi bukszpanami... jak nic, różne odmiany!
Eda, oj tak, miałam zacięcie
Majutek, dziękuję za uznanie! Zwłaszcza to dla mnie istotne, by od Ciebie uzyskać potwierdzenie, bo przecież na rysunku technicznym świetnie się znasz. Roślinność dobrałam charakterystyczną dla grądów = pisałam gdzieś wcześniej o szczegółowym doborze gatunków i odmian. Majutek, super, że zauważyłaś schody... już to wczoraj poprawiłam, bo dom owszem, jest parterowy, ale z poddaszem użytkowym. Została więc zmniejszona łazienka gościnna i tam w ciągu komunikacyjnym zrobiłam schody na górę.
Moniko, coraz bliżej weekendu i oby nastały zapowiadane przyjemne temperatury okraszone pięknym słońcem. Czekamy na to!
Dzięki za serdeczne słowa pod adresem mojego pierwszego rysunku... wierzę, że z każdym następnym będzie lepiej. Dłoń jeszcze sztywna i niepewna, ale żeby dojść do wprawy, trzeba ćwiczyć.
Bardzo fajna informacja na temat usytuowania furtki względem drzwi wejściowych... jak widać, feng-shui mocno w moim przypadku współpracuje z intuicją, bo mimo, że nie miałam odpowiedniej wiedzy, to jednak zadziałało i tak. Dzięki i miłego dnia!
Marzko, dziękuję Ci bardzo!
Dzień mam dziś bardzo zajęty, zatem pozdrowię Was tylko i postaram się odpowiedzieć na Wasze miłe wpisy. Przepraszam, że mam teraz mniej czasu na wizyty w Waszych wątkach - obiecuję wkrótce nadrobić!
Wieje u nas niestety, chociaż chyba temperatura będzie zbliżona do zapowiadanej. Oby, bo chciałabym wyjść na kije i zrobić obchód po ogrodzie.
Co dziś macie w planach?
Aniu, dziękuję za uznanie! Rzeczywiście nie próżnuję, wciąż się coś dzieje... ale to dobrze - nie znoszę nudy!
Lilie teoretycznie sadzi się w kwietniu, jeśli dobrze pamiętam, ale prognozy nie zapowiadają istotnego ochłodzenia, więc moim zdaniem śmiało sadź!
Pozdrawiam
Kasiu, dzieńdoberek!
Pogoda na razie taka sobie - jest co prawda ciepło, ale wieje niemożliwie. Nie lubię wiatru... liczę, że się uspokoi.
Życzę szybkiej 16ej, a za przesyłkę
Małgosiu, wierz mi, że do perfekcjonistki mi bardzo daleko... jestem niesystematyczna i tu leży pies pogrzebany, ale poza tym, staram się realizować swoje plany i marzenia
Dorotko, do tego samego wniosku doszłam - różne odmiany, różne wrażenia zapachowe. Przy okazji, zapytam o szczegóły w szkółce, bo warto moim zdaniem wiedzieć, czego unikać.
Do rysunku musiałam się przyłożyć - bez metodycznego podejścia nic by z tego nie wyszło. I tak znalazłam dwa błędy, ale dobrze, że w ogóle zwróciłam na nie uwagę
Dzięki, Dorotko, i również życzę udanego dnia! Ja na słońce jeszcze czekam
Szostani, z pewnością chodzi o różne odmiany... moje również nie wydzielają przykrego zapachu...
Ewo, rysunek własną ręką rysowany, a jakże - inaczej mi nie wolno, póki co, muszę się wytrenować, by potem móc iść na kurs cyfrowy.
Widzisz, jesteś kolejną, która ma doświadczenie z zapaszystymi bukszpanami... jak nic, różne odmiany!
Eda, oj tak, miałam zacięcie
Majutek, dziękuję za uznanie! Zwłaszcza to dla mnie istotne, by od Ciebie uzyskać potwierdzenie, bo przecież na rysunku technicznym świetnie się znasz. Roślinność dobrałam charakterystyczną dla grądów = pisałam gdzieś wcześniej o szczegółowym doborze gatunków i odmian. Majutek, super, że zauważyłaś schody... już to wczoraj poprawiłam, bo dom owszem, jest parterowy, ale z poddaszem użytkowym. Została więc zmniejszona łazienka gościnna i tam w ciągu komunikacyjnym zrobiłam schody na górę.
Moniko, coraz bliżej weekendu i oby nastały zapowiadane przyjemne temperatury okraszone pięknym słońcem. Czekamy na to!
Dzięki za serdeczne słowa pod adresem mojego pierwszego rysunku... wierzę, że z każdym następnym będzie lepiej. Dłoń jeszcze sztywna i niepewna, ale żeby dojść do wprawy, trzeba ćwiczyć.
Bardzo fajna informacja na temat usytuowania furtki względem drzwi wejściowych... jak widać, feng-shui mocno w moim przypadku współpracuje z intuicją, bo mimo, że nie miałam odpowiedniej wiedzy, to jednak zadziałało i tak. Dzięki i miłego dnia!
Marzko, dziękuję Ci bardzo!
-
MaGorzatka
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2788
- Od: 20 sty 2011, o 17:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 23
Moje bukszpany też śmierdzą, ale zapach jest odczuwalny tylko w ich pobliżu, co w dużym ogrodzie nie stanowi problemu. A jak śmierdzą w wazonie w domu, w tych różnych wielkanocnych bukietach! 
- -Piotr-
- 200p

- Posty: 232
- Od: 2 mar 2014, o 10:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: koło Poznania
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 23
Cześć Agnieszko, jesteś jak zawsze zabiegana, po prostu nie masz czasu się nudzić.
Mamy nadzieję że dla nas też odrobinkę czasu znajdziesz.
U nas zrobiło się wiosennie, słoneczko ładnie przyświeca, prognoza pogody się sprawdziła.
Szkoda że dzisiaj nie mam czasu na ogród.
Mamy nadzieję że dla nas też odrobinkę czasu znajdziesz.
U nas zrobiło się wiosennie, słoneczko ładnie przyświeca, prognoza pogody się sprawdziła.
Szkoda że dzisiaj nie mam czasu na ogród.
- JLG
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2198
- Od: 15 mar 2009, o 17:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 23
Jak na początki rysunku radzisz sobie świetnie
wygląda na to, że dzięki studiom rozwiniesz skrzydła i przebranżowisz się na szeroko pojęte ogrodnictwo zawodowo...
Grądy - od razu przypominają mi się moje zajęcia na studiach na biologii z botaniki, kiedy jako studentka brnęłam po różnych chaszczach, obowiązkowo w kaloszach, w deszczu z notatnikiem ręku często w weekend bo mieliśmy tzw. zajęcia terenowe... i te z botaniki zapadły mi w pamięć szczególnie, bo niezależnie od pogody trzeba było w nich uczestniczyć (w niepogodę zajęcia z zoologii były odwoływane, bo zwierzęta się chowały - rośliny nie
), ale to była frajda 
Grądy - od razu przypominają mi się moje zajęcia na studiach na biologii z botaniki, kiedy jako studentka brnęłam po różnych chaszczach, obowiązkowo w kaloszach, w deszczu z notatnikiem ręku często w weekend bo mieliśmy tzw. zajęcia terenowe... i te z botaniki zapadły mi w pamięć szczególnie, bo niezależnie od pogody trzeba było w nich uczestniczyć (w niepogodę zajęcia z zoologii były odwoływane, bo zwierzęta się chowały - rośliny nie
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24802
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 23
Aguś witaj
U mnie też wieje, a i jest zimno i pochmurno..... na szczęście od czasu do czasu przebłyskuje słoneczko, więc mam nadzieję, ze wróży to poprawę pogody już od jutra.....
Miłego dnia, buziaki
U mnie też wieje, a i jest zimno i pochmurno..... na szczęście od czasu do czasu przebłyskuje słoneczko, więc mam nadzieję, ze wróży to poprawę pogody już od jutra.....
Miłego dnia, buziaki
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 23
U mnie dziś piękna pogoda, w sam raz na rozpoczęcie wiosny i nowego wątku 
- lulka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5106
- Od: 31 mar 2011, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 23
Cześć Aga, nie wiem czy sobie wmawiam, czy na oko mi się coś rzuca, ale wydaje mi się że pomalutku jakiś promyczek słonka zza chmur zaczyna wystawać.
Sprawdziłam zapach moich bukszpanów..,śmierdolą
, póki co jeszcze nie tak że wytrzymać się nie da, ale jednak
Dziwne jest to, że tylko te bliżej wejścia do domu.
Sprawdziłam zapach moich bukszpanów..,śmierdolą



