Majkowy zielony dom i różane szaleństwo.

[edulkot]

Ja w sprzedaży nie spotkałam a i w dziale sprzedażowym też za rzadko bywam choć tych bardzo chętnie bym dokupiła

[sweety]

Majeczko jak będziesz chciała to Ci kupię u mnie. Bywam tam w sezonie przynajmniej raz w tygodniu

[Rozeta]

Kwitnienie Twojej przylaszczki wróciło mi nadzieję co do mojej . Moja po zimie ma tak marne liście - wyglądają na chore i raczej nie spodziewałam się kwiatów. Ale widzę, że liście Twojej też takie plamiaste ... . Trza będzie solidnie potraktować miedzianem .
To już taki pąk na clematisie !

[edulkot]

Majeczko jak będziesz chciała to Ci kupię u mnie. Bywam tam w sezonie przynajmniej raz w tygodniu

Aniu byłabym Ci bardzo wdzięczna
A u nas na FO u kogo kupowałaś
Aniu czy Ty obcinasz listki przylaszczkom, te brzydkie pozimowe
Moniko jak oglądam zdjęcia przylaszczek u innych to chyba one są bez liści, trzeba by się zapytać, choćby Słodką Anię bo ona też ma i to dość sporo przylaszczek.
Ja pryskałam miedzianem ale czy przylaszczka coś dostała to nie pamiętam
Clematis i Flammentanz tak siebie wzajemnie grzeją

[sweety]

Na forum nie kupowałam. Kupowałam u mnie w ogrodniczym dla forumek

[MaGorzatka]

Majeczko - moje Flammentanz to są stare krowy ja ich nie kupowałam, tylko tu zastałam i przesadzaliśmy je, więc chyba mogę je traktować tak, jak Ty swoją
Mam 2 F. - jedna to szeroki i wysoki krzaczor o raczej klasycznym pokroju, ale druga - przedziwna. Nie taka wysoka, jak tamta, ale za to na szerokość rozbudowana. Myśleliśmy przed przesadzeniem, że to ze 3-4 róże są, a okazało się, że mają pod ziemią jeden wspólny korzeń i posadziliśmy ja w takim podłużnym rowie, bo inaczej się nie dało.
Rosną obydwie na niby-pergoli czyli na nieużywanym stelażu od namiotu foliowego.

Dziękuję za porady, kopiuję do pliku "forum-porady"

[Dyskrecja]

Maju, u Ciebie już taka piękna kolorowa wiosna a F ma już listki
U mnie dzisiaj troszkę popadało, w oczach zaczęły wychodzić z ziemi pierwiosnki i inne roślinki, jednak daleko do Twojej wiosenki.

[edulkot]

Na forum nie kupowałam. Kupowałam u mnie w ogrodniczym dla forumek

Aniu to ja Cię źle zrozumiałam

Majeczko - moje Flammentanz to są stare krowy ja ich nie kupowałam, tylko tu zastałam i przesadzaliśmy je, więc chyba mogę je traktować tak, jak Ty swoją
Mam 2 F. - jedna to szeroki i wysoki krzaczor o raczej klasycznym pokroju, ale druga - przedziwna. Nie taka wysoka, jak tamta, ale za to na szerokość rozbudowana. Myśleliśmy przed przesadzeniem, że to ze 3-4 róże są, a okazało się, że mają pod ziemią jeden wspólny korzeń i posadziliśmy ja w takim podłużnym rowie, bo inaczej się nie dało.
Rosną obydwie na niby-pergoli czyli na nieużywanym stelażu od namiotu foliowego.

Dziękuję za porady, kopiuję do pliku "forum-porady"

Małgosiu pamiętam ten stelaż, ale myślałam że one są przycięte przy przesadzeniu. Moja niby stara ale odbudowywała swój krzak na nowo z jednego pędu, dlatego po ostatnim kwitnieniu wycięłam jej tylko właśnie ten jeden pęd a teraz ma ładnych kilka nowych pędów. W tym roku pewnie podetną ją tylko sanitarnie żeby troszkę prześwietlę i skrócę kwitnące pędy.

Maju, u Ciebie już taka piękna kolorowa wiosna a F ma już listki
U mnie dzisiaj troszkę popadało, w oczach zaczęły wychodzić z ziemi pierwiosnki i inne roślinki, jednak daleko do Twojej wiosenki.

Heniu wiosna może i jest w przyrodzie a raczej w roślinności ale teraz to chyba zima nadchodzi wieje chyba huragan i robi się biało

[nena08]

Pisałaś, że cebulica dzwonkowata nie wzeszła. Może coś ją zjadło. Ja dzisiaj przyłapałam sroki na wyjadaniu cebulek irysów holenderskich posadzonych wczoraj Przykryłam to miejsce skrzynką, zdziwienie sroki .... bezcenne.

[edulkot]

A teraz po śnieżycy nie ma śladu i świeci cudne słońce no normalnie idy marcowe
Aniu cebulica wyszła ale w doniczce w zimie w piwnicy i miała tylko szczypiorek cały zeszły sezon przestała cicho w kącie ogrodu a od jesieni znowu siedzi w gruncie i znowu nic nie ma a skusiłam się jesienią na różową bo myślałam że tamta jakaś felerna i też nic nie wyłazi a chyba powinno coś już kiełkować
Sroki nie czynią mi szkód, moje wolą żołędzie wydzierać sójkom lub bić się z kotami o złapaną przez kota mysz. W ogródku to mam czarne kopacze czyli kosy które się już pojawiły i szpaki które odleciały a drugich jeszcze nie ma. One nawet ludzi się nie boją tylko sobie podskakują na nowe miejsce i wygrzebują z ziemi, tylko dobrze że robaczki a nie cebulki. Nawet leżące na ziemi malutkie cebulki lilii ich nie interesują.

[kogra]

Idy marcowe są i u mnie.
Było wszystko......deszcz, mżawka, grad i bóg wie co jeszcze.
Ale to za mało....... ....ja chcę więcej deszczu.
Teraz 6 w plusie i błękit paryski się robi.
Majka luknij ile tu jest Souvenirów .........masz co robić na wile następnych lat.....

http://fichas.infojardin.com/rosas/hibr ... tuos-2.htm

[edulkot]

Grażynko to tylko się wydaje że lista jest długa bo nazwy się powtarzają, są umieszczone synonimowe nazwy i wszelkie inne modyfikacje. Jedna róża może występować pod kilkoma nazwami. Są tam również róże istniejące tylko na papierze czyli nigdzie nie rosnące, takie które rosną tylko w rosariach oraz te do zdobycia za wielką wodą.
Zwróć uwagę że to tylko są hybrid perpetual czyli powtarzające, ja mam podobną listę też z tego portalu ale wszystkich Souvenirów.
Przykład wkleję Souvenir de Maurice Chevalier wielkokwiatowa rosnąca tylko w rosariach
http://www.helpmefind.com/gardening/l.p ... 46.1&tab=1
Albo taka floribunda Souvenir d'Anne Frank dostępna tylko w Japonii http://www.helpmefind.com/gardening/l.p ... 939&tab=16

Aż taka zwariowana nie jestem choć przyznam że w wolnych chwilach przeglądam te listy i sprawdzam czy jakaś nie jest dostępna w Europie.

Przy okazji zachęcam do zaglądnięcia do tej szkółki
http://www.rosier-pepiniere.com/index.php

[robaczek_Poznan]

Majutky, u nas podobne wariacje pogodowe, do tego ten silny wiatr....mam nadzieję, że się uspokoi

[kogra]

Ha.....widzisz.....dzięki za oświecenie.
Przyznam, że nie studiowałam tej strony, tylko od razu skojarzyłam z twoim zbiorem souvenirów.
Znam tą stronkę pepiniere, ale widzę, że nowa twarz na otwarciu.
No to trzeba będzie zapuścić żurawia.
U mnie nocą całkiem dobrze popadało, teraz jak słonko przygrzeje to wszystko ruszy.
Dobrze, że porządki mam już za sobą, czas na zasilanie.

[tara]

Majka Twoja kolekcja jest imponująca, zapiera dech - przeglądam stronki

Moim zdaniem F to bardzo żywotna róża moją ścinałam dwukrotnie bardzo nisko, wycinałam też w międzyczasie stare konary - naprawdę odwdzięcza się silnym wzrostem i kwitnieniem.
F to jedna z pierwszych moich róż, jestem nią zachwycona, Twoja jest przepięknie wkomponowana w zieleń, jestem w ogóle fanatyczką róż pnących.

pozdrawiam