Mój domowy roślinny miszmasz...cz.5

Zdjęcia roślin doniczkowych, domowych
Zablokowany
Awatar użytkownika
baasik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2472
Od: 29 sie 2013, o 16:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań i nie tylko :)

Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.5

Post »

Piękne te Twoje zapączkowane cytrusy, u mnie na razie tylko młode listki sie pokazują. A laur przepiękny, tylko nie funduj mu więcej takich ryzykownych atrakcji :lol:
Epi od Ciebie czują się świetnie i pięknie ruszyły. Z nasionek nie wzeszło mi chili :( a u Ciebie?
Monika79
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 956
Od: 16 kwie 2012, o 16:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.5

Post »

labka1 pisze:
Moniko to smutne,że Ci zdechło duże drzewko...a wiesz czemu??? Wynosiłaś na zewnątrz w lato?
czy jakies paskudy Ci zjadły??? ;:202
Kasiu nie wiem co to było za dziadostwo ;:185 Miałam go na ganku na schodach w dużej donicy sięgal mi do bioder ;:108 .Zrobił się cały lepiący i liście i łodygi jakby miodem oblany.Urwałam ornużek ale nie udało mi się go ukorzenić.z ;:145
Bardzo mi go było szkoda.Jakbym gdzieś spotkała małą doniczke to bym kupiła.
Kwiatki Moniki
POZDRAWIAM MONIKA
dziwaczek13
100p
100p
Posty: 135
Od: 1 lut 2012, o 10:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.5

Post »

Moniko, może były na nim tarczniki?
Szkoda roślinki...
Pozdrawiam
elka
Awatar użytkownika
labka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4410
Od: 4 wrz 2012, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.5

Post »

Basiu..które chilli nie wyszło??? :roll:
Monika chyba to faktycznie był jakiś atak paskudztwa..ale jaki to ja nie znam się na tyle..mogłaś przegapić pierwsze oznaki..i potem było za późno..tak myślę..że na czymś kiedyś widziałam takie lepiące liście..ale na czym???? ;:223 nie pamiętam... ;:223
Laur ukorzenić jest jest strasznie ciężko..czytałam,że do ukorzenienia potrzeba drzewka starszego niż 5-letnie. Ale i tak trudno sie przyjmują.. Na szczęście teraz można już kupić w necie różnej wielkości...trzeba tylko 'upolować' okazje.. ;:108
Elu Posadzone? wysiane??? :tan

Dziś owadożerne ...na życzenie.. :tan :tan :tan

Muchołówki

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Rosiczki

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Dzbaneczniki

Obrazek Obrazek

Tłustosze

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Więcej nie mam..poszły do dobrych ludzi.. :tan :tan :tan
Monika79
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 956
Od: 16 kwie 2012, o 16:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.5

Post »

Łał Kasiu to one kwitną?
Ja takich żarłoków nie mam nawet jednego.A może by się przydało,bo latem much u mnie sporo.
Napisz czym sie każde żywi.A masz jeszcze coś z tego na zbyciu? :lol:
Kwiatki Moniki
POZDRAWIAM MONIKA
Awatar użytkownika
labka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4410
Od: 4 wrz 2012, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.5

Post »

Żywią się tym co złapią..albo się im do 'du...' samo przylepi ;:306
a kwitną pięknie kolorowo i różnorodnie..tu tylko takie przykładowe z ubiegłego roku te z kwitami..oprócz tłustosza, bo ten właśnie kwitnie.
Ale nie długo zaczną i Rosiczki i Muchołówki :heja
Awatar użytkownika
doromichu
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4018
Od: 12 mar 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: United Kingdom.Cheshire

Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.5

Post »

Ladne zadbane roslinki dobrze Ci przezimowaly ;:138 ;:138 .Musze sobie sprawic rosiczki bo bardzo mi sie podobaja wiem ze wysiewalas sobie,to zdradz czy trudno wschodza?
Awatar użytkownika
labka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4410
Od: 4 wrz 2012, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.5

Post »

Nie wiem to zależy...trochę im schodzi...nawet jeśli nasionka dobre..ale jeśli sa pewne..to przynajmniej na pewno wyjdą.. :tan
Nie długo będa kwitły.....jak skończą to to wiesz co...? Będę miała świeżutkie....i pod dostatkiem.. :heja ;:196
Awatar użytkownika
crazydaisy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4933
Od: 27 cze 2013, o 09:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Keadby UK

Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.5

Post »

Zarazilas mnie miesozercami... ;:223
A laur lubi slonce!
Kinga
Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.3 - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 05&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zgoda bez polskiej czcionki/Adminka
Awatar użytkownika
doromichu
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4018
Od: 12 mar 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: United Kingdom.Cheshire

Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.5

Post »

Kasiu kiedy to bedzie te nasionka? ;:224
Monika79
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 956
Od: 16 kwie 2012, o 16:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.5

Post »

To Ty je z nasionek?!A dzbanecznika też?
Kwiatki Moniki
POZDRAWIAM MONIKA
Awatar użytkownika
labka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4410
Od: 4 wrz 2012, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.5

Post »

Z nasionek...z nasionek..ale tylko rosiczki... :D
A kiedy będą.... pod koniec kwietnia? Może już przekwitnie coś?
Mam z tamtego roku..tylko trzeba takie poddać stratyfikacji...na ok 3-4 tyg do lodówki.
Ja lubię wysiewać...wszystko..kiedyś wysiałam Kapturnice...i o dziwo tez wzeszły....ale w końcu i one powędrowały w świat.. :tan

I że Laur kocha słonko to wiem..i to prawda...ale on dopiero dziś trzeci raz jest na dworze po zimie..a wypuścił młodziutkie i bardzo delikatne listeczki...i właśnie te listeczki..słonko wczoraj podprażyło.. ;:131 na szczęście tylko część...a część się podniosła bez uszczerbku bo jak wniosłam to były zwiędnięte...tylko te nowe oczywiście..
Roślinki po zimie trzeba wystawiać po troszku...i hartować.. bo można sobie zepsuć bardzo szybko... ;:108
Nawet ciepłoluby..nie lubią drastycznej wystawki na słonko... ;:185

Piękny dzień...a jakie cieplusio.. :tan :tan :tan
dziwaczek13
100p
100p
Posty: 135
Od: 1 lut 2012, o 10:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.5

Post »

labka1 pisze: Elu Posadzone? wysiane??? :tan
Kasiu, mandaryneczka w domku, pod daszkiem, listki się ładnie rozprostowały.
nasionka się moczą, po kawie zabieram się za sadzenie :wit
Pozdrawiam
elka
Awatar użytkownika
Radek:)
200p
200p
Posty: 269
Od: 14 sie 2009, o 18:40
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.5

Post »

labka1 pisze: Mam z tamtego roku..tylko trzeba takie poddać stratyfikacji...na ok 3-4 tyg do lodówki.
Hej,
piszesz o nasionach rosiczki? Jeśli tak, to żadnej stratyfikacji nie trzeba przeprowadzać (oczywiście mowa o rosiczkach tropikalnych). No chyba, że pisałaś o nasionach muchołówki.

A laur faktycznie piękny :shock:

Dzbanecznik natomiast wypuszcza trochę za małe te dzbanki, może jak dostanie więcej słonka to ruszy z większymi...

Pozdrawiam!
"Cóż piękniejszego nad niebo, które otacza wszystko co piękne?"
Rośliny owadożerne
Awatar użytkownika
labka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4410
Od: 4 wrz 2012, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.5

Post »

Nie będę się upierać...ale jak ja siałam z nie swoich..to miałam trzymać w lodówce... ;:108
Zablokowany

Wróć do „Moje doniczkowe, domowe, balkonowe, egzotyczne, tarasy. ZDJĘCIA.”