Soczewiański bezcegiełkowy ogródek :)

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Steasi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3181
Od: 2 wrz 2010, o 20:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Soczewka/ Płock

Re: Soczewiański bezcegiełkowy ogródek :)

Post »

Witajcie dziewczynki :wit

Grażynko dziękuje ;:196 i faktycznie może coś w tym jest co napisałaś. Jako dziecko miałam swój skalniaczek, z mamą pieliłam marchewki (nie powiem, że zawsze chętnie), siałyśmy różne roślinki. Wtedy nie myślałam, że można to tak pokochać. Teraz nie wyobrażam sobie życia bez kawałka ziemi, nawet mieszkając przez rok w mieście miałam tutaj swoje warzywne poletko. Mąż chował się w mieście i zdecydowanie takiego pociągu w kierunku ogrodnictwa nie czuje.

Agatko no myślę, że każdy normalny człowiek tak robi. Nie sztuką jest powydawał pieniądze na głupoty i drobne zachciewanki. Sztuką jest małymi krokami robić coś z sensem i głową. A na kwiaty? Zawsze się czas znajdzie i te 10zł miesięcznie. Mi na prawdę do szczęścia wiele nie potrzeba :)
Hihi ganianie za małą to mi się dopiero zacznie, bo jak na chwilę obecną chodzi tylko przy meblach albo na czworaka :wink:

Bea dziękuję za informację, już odwiedzam ;:65

Dziś w podnieceniu wynikającym z przeczytania o pojawieniu się w licznych marketach oferty cebulowej, popędziłam do miasta. I co? Zdążyłam wejść do Bierdy i już musiałam wracać. Cebulek nie było, jedynie nasiona. No i piękne calie po 22 zł. Nie omieszkałam 10razy powtórzyć mojemu M. jak one mi się PODOBAJĄ. Wszakże idzie Dzień kobiet :twisted:
Awatar użytkownika
AgaNet
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5200
Od: 26 sie 2010, o 11:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szkocja

Re: Soczewiański bezcegiełkowy ogródek :)

Post »

:wit

Masz racje Paula,
małymki krokami, konsekwetnie ;:215 a jeszcze jak się coś samemu zrobi, czy wyhoduje radość jest podwójna :tan
A co do maluchów - u mnie od trzymania sie za meble a bieganiem samemu był tylko moment !!! A że obaj moi synowie to żywe srebra, to się naprawde za nimi nabiegałam ;:224
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25228
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Soczewiański bezcegiełkowy ogródek :)

Post »

W Auchanie jest spory wybór kłączy i cebulek sadzonych wiosną.
Własnie nabyłam anemony, frezje i coś jeszcze
athshe
500p
500p
Posty: 763
Od: 12 cze 2009, o 09:10
Lokalizacja: Grudziądz

Re: Soczewiański bezcegiełkowy ogródek :)

Post »

Rozumiem twoje oszczędzanie ogrodowe... Mnie ciągle kusi kupienie jeszcze czegoś do ogrodu, a może jeszcze to, a jeczcze tamto... Na szczęście są tylko trzy miejsca w ogrodzie, w których będę sadzic rośliny, więc hamulec jest, ale też są potrzeby domowe - chcielibyśmy w tym roku taras zbudowac, a to też spory koszt. Co prawda ograniczyliśmy się rozmiarowo i wyszło około 18m2, ale to też jest kawałek. Nie mówiąc o tym, że od 2 lat mieszkamy bez ani jednej listwy przy podłodze. Uch... ja mam plan za rok zrobic komunię córki w domu, ale chciałabym, żeby już jakoś wyglądało, także na tarasie. Więc trzeba ograniczac, decydowac....

Gratuluję pomocnicy, moi mniej chętni :) Jedno co, to młody razem ze mną lata codziennie oglądac przebiśniegi (idę zobaczyc te słoneczniki mamo. Jak one się nazywają??? - cudny m ten tekst)
Agnieszka - istota w ogrodzie ekstremalnie początkująca http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=73469" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
Awatar użytkownika
Steasi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3181
Od: 2 wrz 2010, o 20:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Soczewka/ Płock

Re: Soczewiański bezcegiełkowy ogródek :)

Post »

Cześć słoneczka :wit

Agatko zgadzam się z Tobą w stu procentach ;:215
Gosiu dzięki za info, na pewno kiedyś przy okazji pojadę. Przy okazji... no dobra będzie to specjalna wycieczka, bo jadąc autobusem muszę się przesiadką pchać przez całe miasto. Również planuje frezje, ten ich przecudny zapach ;:167 A propos zakupów regionalnych- widziałaś gdzieś może wrzośce?
Agnieszko małymi krokami wszystko da radę zrobić. My remontujemy strych na potrzeby mieszkalne. Na początku wydawało się że nie damy rady. Ale jakoś idzie :wink: Uda się i z tarasem, trzymam kciuki

Wiosna w końcu zawitała i do mnie :tan
Krokusy 'Blue bird' w które moje dziecko zawzięcie kopie nogą :evil:

Obrazek
Obrazek

I takie cudo dostałam na 8 marca
A jednak ;:224 :;230
Obrazek
Awatar użytkownika
AgaNet
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5200
Od: 26 sie 2010, o 11:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szkocja

Re: Soczewiański bezcegiełkowy ogródek :)

Post »

:wit

Paula, piękne masz te białe krokusy :D Ja chyba takich nie mam... mówię chyba, bo czekam jeszcze na kilka krokusowych kęp, które ciagle mają zamknięte pąki ;:224 A nie bardzo juz pamiętam co tam do koszyka jesienią powkładałam :;230
athshe
500p
500p
Posty: 763
Od: 12 cze 2009, o 09:10
Lokalizacja: Grudziądz

Re: Soczewiański bezcegiełkowy ogródek :)

Post »

Piękne białe - u mnie też już są, ale jestem w domu w takich godzinach, że widuję pączki, jutro od razu po pracy idę na kontrolę - jest nadzieja, że jeszcze się nie zamkną :)
Agnieszka - istota w ogrodzie ekstremalnie początkująca http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=73469" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
Awatar użytkownika
Beaby
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6490
Od: 16 lut 2014, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Soczewiański bezcegiełkowy ogródek :)

Post »

No tak, obejrzałam te lilie, rzeczywiście są oryginalne, może da się je gdzieś kupić. A jak długo kwitną? Pachną??
Awatar użytkownika
Steasi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3181
Od: 2 wrz 2010, o 20:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Soczewka/ Płock

Re: Soczewiański bezcegiełkowy ogródek :)

Post »

Agatko to są moje jedyne krokusy niestety, jakoś nie mam ręki, co wsadzę na jesieni nowego tylko wiosną kwitnie. Reszta jak kamień w wodę :roll: To mówisz u Ciebie będzie kolorowo :D

Agnieszko no właśnie to jest u nich irytujące. Pierwsze w sumie kwiatki, człowiek, by się chciał tak nimi na cieszyć a one rachu ciachu i zamknięte :?

Beatko
z tego co ktoś mi podpowiadał to generalnie właśnie nie są lilie tylko z rodziny hiacyntowatych. Czy pachną pytasz? Nie mam pojęcia, miałam nadzieję że w tym roku zakwitną w końcu.. po raz pierwszy :( Jednak nie zrażam się. Kupię sobie cebulkę w tym roku, chociaż jedną, za długo czekałam :twisted:

Dni coraz cieplejsze. Ambitnie wzięłam się za porządki w ogrodzie. Z premedytacją wycinam wierzbę mandżurską, wkopuje stare kafelki odnalezione na strychu jako uszczelnienie dla trawy, by mi na rabatki nie przerastała. Chociaż taki z nich pożytek- każdy inny kolor, wielkość, część nadkruszona. Postanowiłam też lepiej zadbać o trawnik. Wygrabiam cały mech (no powiedzmy 1/3 mam już zrobioną), potem zsypię nawozem antymchowym i zrobię dosiewkę. Chce mieć tylko ścieżki trawnikowe i bardzo marzy mi się taki idealny zielony dywan. Może za lat parę ;:224
Awatar użytkownika
AgaNet
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5200
Od: 26 sie 2010, o 11:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szkocja

Re: Soczewiański bezcegiełkowy ogródek :)

Post »

Paula, u mnie małe te kępki, tylko kilka... przydałoby się mieć całe krokusowe łany :lol:
Piszesz że u ciebie po posadzeniu kwitną tylko wiosną, masz na mysli ze potem giną przez zimę ? Cos je wyjada ?
Awatar użytkownika
Steasi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3181
Od: 2 wrz 2010, o 20:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Soczewka/ Płock

Re: Soczewiański bezcegiełkowy ogródek :)

Post »

I tu Cie zaskoczę- nornic ani kretów u siebie nie zaobserwowałam. Nie wiem co się z nimi dzieję. Już sobie w tym roku obiecałam, że kiedy będą znikały cebulowe , pozaznaczam wszystkie patyczkami i wykopie w oznaczone miejsca. Mam nadzieje, że w tym roku skończę taki ogólny zarys ogrodu. Może to ja je zabijałam? :roll: Tera zbędą miały swoje miejsce
Awatar użytkownika
lora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10593
Od: 25 maja 2010, o 13:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Soczewiański bezcegiełkowy ogródek :)

Post »

Paula cudo dostałaś ..czy to jest kalia?
a krokusiki też masz u mnie nie wszystkie wyszły... :(
pozdrawia Misia

Ogrodowe wątki Misi
Awatar użytkownika
Steasi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3181
Od: 2 wrz 2010, o 20:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Soczewka/ Płock

Re: Soczewiański bezcegiełkowy ogródek :)

Post »

Tak Misiu to kalia. Mnie na jej widok serce dosłownie stanęło, tak mi się podoba. I kwiat na kwiatku. Wiem, że z Biedronki, niestety nie wiem po ile (I NIE CHCE WIEDZIEĆ- więc niech nikt mi nie piszę jak wie :D )
U mnie wyszły te i więcej się nie spodziewam, bo tylko jedną kępkę na dzień dzisiejszy mam. Tą właśnie. Swoją drogą już dziś powoli przekwitały :(
Awatar użytkownika
Beaby
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6490
Od: 16 lut 2014, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Soczewiański bezcegiełkowy ogródek :)

Post »

No to udanych powtórzeniowych zakupów życzę, może akurat ten okaz zakwitnie. Pytałam o te kwiaty, bo nie spotkałam się jeszcze wcześniej z nimi i jestem ciekawa zapachu, dlatego właśnie, że wyglądem bardzo przypominają "pięknie wyciągnięty do słońca hiacynt".
A cantedeskia zawita w ogrodzie czy jest przeznaczona do domu??? Piękna jest, a i z liści także ozdobna.
Znam cenę tego kwiatka - prosisz by jej nie podawać, ale ja podam ;:172 : kosztuje wiele radości, miłych wzruszeń, wywoływanie uśmiechu na twarzy i przyjaznego błysku w oku - jednym słowem jest "droga" (czytaj: bezcenna...).
Awatar użytkownika
Steasi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3181
Od: 2 wrz 2010, o 20:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Soczewka/ Płock

Re: Soczewiański bezcegiełkowy ogródek :)

Post »

Beatko te które są dostępne w handlu (eucomisy) są na tyle duże, że kwitną. Ja wyhodowałam swoje od nasionka tym bardziej mi ich szkoda.
Kalie można uprawiać również w ogrodzie, tak jak dalie, na lato w ogródku a w zimę do przechowania.
Kochana ujęłaś to po prostu świetnie. Codziennie urzeczona jej urokiem wstaje rano z łózka i pierwsze co patrze na nią. Z dnia na dzień jest coraz piękniejsza ;:167

Obrazek Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”