Karlos - może warto założyć taki wątek od początku? Fajnie potem wspomina się te początki, a są one trudne. Ja niezmiernie się cieszę, że te najgorsze chwile mam już za sobą. A u mnie na początku , co można zobaczyć na pierwszym zdjęciu, było strasznie.
Mam kolejne pytanie. Chodzi o SOŚNICĘ JAPOŃSKĄ. Mam ją od jesieni zeszłego roku - dostałam w prezencie to piękne drzewko, duże, bo 170cm. Okryłam starannie na zimę, jak kazał ogrodnik. Czy już mogę zdjąć okrycie? Jest wrażliwa, ale na mrozy a takie przymrozki do -7 ? A w ogóle czy Ktoś może mi udzielić rad jak ją pielęgnować? Jakieś Wasze doświadczenia?
I drugi temat MIŁORZĘBY JAPOŃSKIE, nie wiem czy są szczepione czy tak prowadzone, w każdym razie są na pniu i mają rosnąć w formie kuli. Czy można już im zdjąć czapeczki?

