Taaa...ogród bez palmowca, to nie ogród
Możesz spróbować. Palmowe mają mało odporne na mróz korzenie więc trzeba pilnować, żeby miały ciepło w nogi. Poza tym mróz nie jest największym wrogiem palmowych. Największe spustoszenie w klonach robią choroby grzybowe, trzeba uważać co się kupuje, a potem pilnować zapobiegać, co nie da gwarancji, że da się go utrzymać,
A może spróbuj z czymś o podobnych walorach ozdobnych. Np taki Sambucus nigra 'Black Lace', ma wycinane, wąskie bordowe liście i może robić za klona palmowego, do tego ma ładne kwiatostany :
Nie lepiej przetestować na młodszym tanim? Trochę ryzykujesz przecież. W każdym razie ja nie mam namiarów.