Świetny pomysł, robię to samoAniaDS pisze:Biorę swój ogród pod pachę i się przeprowadzam do Ciebie Grażynko...
Wiosna zimą czyli........
- Cynamon
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2400
- Od: 24 mar 2008, o 19:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze zach.
Re: Wiosna zimą czyli........
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Wiosna zimą czyli........
Mateuszu - tak, to już czas.
Zwłaszcza jeśli zaczynają wypuszczać stożek wzrostu.
Stasiu - raczej nie, ale głowy nadstawiać nie będę, bo SKS mnie już czasem dopada.
Jak będziesz nadmiar wyrzucać, to mi oddasz.
Żartuję oczywiście........
Marysiu - tak, podkręcam kaloryfer i niedługo będę się opalać.......
Do dzisiaj mi wstyd
za zachowanie moich kociastych, jak sobie to przypomnę.
Ale nie mam na nie wpływu.
Iguś - a jak u Ciebie będzie lato to u mnie już jesień.
No mam nadzieję, że lato w tym roku będzie bardzo długie i ciepłe.
A zapowiada się ten rok na bardzo suchy.......niestety.
Majeczko - tak, to prawda.
U mnie słonka tez bardzo mało.
Dzisiaj wreszcie wyszło, ale w nocy od niepamiętnych czasów temperatura spadła do -0,5 stopnia.
Jednak nawet woda w oczku nie zamarzła, więc to był taki mini mrozik.
Gosiu - nie martw się.
Natura szybko nadrobi w innych rejonach to co u mnie przyspieszone.
Na pewno w przyszłym tygodniu wszystko i u Ciebie ruszy.
Tosiu - oj tak......z każdym dniem ładniej i bardziej zielono.
Tylko deszczu brak.
Jadziu - dzisiaj zauważyłam następną kępkę narcyzów z pączkami.
A serduszka już ma kilka centymetrów wzrostu.
Asiu - jak tylko słonko przygrzeje mocniej to wszystko będzie dosłownie wyskakiwać z ziemi.
Przymrozki są dobre, bo nieco hamują rozwój i w razie czego nie będzie strat.
Czekam na relację foto u Ciebie.
Grażka - te nie z wazonu, ale już za momencik dosłownie rozwiną kwiatki.
Strasznie wszystko pędzi, tylko patrzeć jak pojawią się żabie skrzeki.
Ślimak chyba zostawił swój domek i odszedł w krainę wiecznego szczęścia, mam wiele takich pustych muszelek na ogrodzie.
Dzięki za zastąpienie gospodyni i podpowiedz dla Ani.
Aniu - tak, to ułudka.
Taki wiosenny maluszek, długo i wdzięcznie kwitnący.
Normalnie kwitną dużo póżniej, ale w tym roku wszystko jakieś anormalne.
Ewka krakowska - pewnie że cały czas czujne.
Nawet jak ich nie zauważam to one mnie stale podpatrują.
Sierść o dziwo jeszcze w pełni zimowa, chociaż dni już cieplejsze.
Ale pewno niedługo się zacznie wymiana
.......i pełno latających włosków.
AniuDS i Ewko cynamonowa - zabierajcie i przeprowadzajcie.
Będą wieczorki na balkoniku z kawką i ciastem.
A ja będę miała blisko do koleżanek "po fachu".
Ewka majowa - widzisz......., więc i u Ciebie coś ruszyło.
Fajnie, że w ogóle to dostrzegasz, bo ostatnio jakoś dobry humor Cię opuścił.
Zaraz idę spojrzeć co takiego Ci już wyrasta.
Dzisiaj zauważyłam już całkiem sporą kępkę z narcyzami w pąkach.
I pierwsze pączki na żywcu, którego jeszcze kilka dni temu nie zauważyłam.
Zaczynają pękać pączki na drzewach a do kwitnienia szykują się okoliczne klony.

Szaleją powojniki.......

.....a w trawie pełno niespodzianek.

Ach......te szpalerki......tak mi się podobają, że chyba zrobię następne z krokusów.

Zauważyłam pierwszą biedronkę
......nareszcie, bo już się martwiłam że ich nie zobaczę.

Warzywnik też zaczyna już przynosić pierwsze efekty w postaci nowalijek.
W poniedziałek wysiewam sałaty, rzodkiewki i wczesny groszek.

Zwłaszcza jeśli zaczynają wypuszczać stożek wzrostu.
Stasiu - raczej nie, ale głowy nadstawiać nie będę, bo SKS mnie już czasem dopada.
Jak będziesz nadmiar wyrzucać, to mi oddasz.
Żartuję oczywiście........
Marysiu - tak, podkręcam kaloryfer i niedługo będę się opalać.......
Do dzisiaj mi wstyd
Ale nie mam na nie wpływu.
Iguś - a jak u Ciebie będzie lato to u mnie już jesień.
No mam nadzieję, że lato w tym roku będzie bardzo długie i ciepłe.
A zapowiada się ten rok na bardzo suchy.......niestety.
Majeczko - tak, to prawda.
U mnie słonka tez bardzo mało.
Dzisiaj wreszcie wyszło, ale w nocy od niepamiętnych czasów temperatura spadła do -0,5 stopnia.
Jednak nawet woda w oczku nie zamarzła, więc to był taki mini mrozik.
Gosiu - nie martw się.
Natura szybko nadrobi w innych rejonach to co u mnie przyspieszone.
Na pewno w przyszłym tygodniu wszystko i u Ciebie ruszy.
Tosiu - oj tak......z każdym dniem ładniej i bardziej zielono.
Tylko deszczu brak.
Jadziu - dzisiaj zauważyłam następną kępkę narcyzów z pączkami.
A serduszka już ma kilka centymetrów wzrostu.
Asiu - jak tylko słonko przygrzeje mocniej to wszystko będzie dosłownie wyskakiwać z ziemi.
Przymrozki są dobre, bo nieco hamują rozwój i w razie czego nie będzie strat.
Czekam na relację foto u Ciebie.
Grażka - te nie z wazonu, ale już za momencik dosłownie rozwiną kwiatki.
Strasznie wszystko pędzi, tylko patrzeć jak pojawią się żabie skrzeki.
Ślimak chyba zostawił swój domek i odszedł w krainę wiecznego szczęścia, mam wiele takich pustych muszelek na ogrodzie.
Dzięki za zastąpienie gospodyni i podpowiedz dla Ani.
Aniu - tak, to ułudka.
Taki wiosenny maluszek, długo i wdzięcznie kwitnący.
Normalnie kwitną dużo póżniej, ale w tym roku wszystko jakieś anormalne.
Ewka krakowska - pewnie że cały czas czujne.
Nawet jak ich nie zauważam to one mnie stale podpatrują.
Sierść o dziwo jeszcze w pełni zimowa, chociaż dni już cieplejsze.
Ale pewno niedługo się zacznie wymiana
AniuDS i Ewko cynamonowa - zabierajcie i przeprowadzajcie.
Będą wieczorki na balkoniku z kawką i ciastem.
A ja będę miała blisko do koleżanek "po fachu".
Ewka majowa - widzisz......., więc i u Ciebie coś ruszyło.
Fajnie, że w ogóle to dostrzegasz, bo ostatnio jakoś dobry humor Cię opuścił.
Zaraz idę spojrzeć co takiego Ci już wyrasta.
Dzisiaj zauważyłam już całkiem sporą kępkę z narcyzami w pąkach.
I pierwsze pączki na żywcu, którego jeszcze kilka dni temu nie zauważyłam.
Zaczynają pękać pączki na drzewach a do kwitnienia szykują się okoliczne klony.

Szaleją powojniki.......

.....a w trawie pełno niespodzianek.

Ach......te szpalerki......tak mi się podobają, że chyba zrobię następne z krokusów.

Zauważyłam pierwszą biedronkę

Warzywnik też zaczyna już przynosić pierwsze efekty w postaci nowalijek.
W poniedziałek wysiewam sałaty, rzodkiewki i wczesny groszek.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Wiosna zimą czyli........
Witaj Grażynko dziś słonecznie to sporo więcej krokusów się rozwinęło , pewnie nie długo też przylaszczki zakwitną .
- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Wiosna zimą czyli........
Czekam teraz na kwiatuchy!!!
U mnie tylko pszczółki się uwijają
Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
-
koziorozec
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Wiosna zimą czyli........
Witaj Grażynko,wiosna u Ciebie piękna, bogata,taka nowa i świeża ,przyniosła Ci tyle kwiatów,u mnie jej tak nie widać

Re: Wiosna zimą czyli........
O! Grażynko widzę, że w Twoim ogrodzie robi się nie tylko coraz ładniej ale i smacznie.
No i jak tu nie zaglądać?
No i jak tu nie zaglądać?
Pozdrawiam. Krystyna.
-
Pashmina2006
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Wiosna zimą czyli........
Grażynko, jestem już przyzwyczajona do Twojej wiosny. Ale jak zobaczyłam dzisiaj powojniki Twoje
... marzenie! Moje marzenie.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Wiosna zimą czyli........
Masz racje Grażynko szpalerki pięknie wyglądają czy to śnieżynkowe czy żurawkowe .Jutro jak będzie słoneczko to wystawię moje doniczki z siewkami niech załapią parę promieni
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Wiosna zimą czyli........
Grażynko, dzięki za wiosenny update
Śliczne kolorki, serce rośnie gdy się patrzy na te wszystkie kwiatuchy
Śliczne kolorki, serce rośnie gdy się patrzy na te wszystkie kwiatuchy
- Elwi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2114
- Od: 1 lis 2013, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
Re: Wiosna zimą czyli........
Grażynko, przepraszam, trochę się opuściłam w pisaniu - praca, praca, praca... A dzisiaj dopadłam ogrodu i szalałam z sadzeniem róż, które już dotarły
Napracowałam się, że hej i wszystko mnie boli, ale jestem szczęśliwa
Wiosna u Ciebie szaleje bardziej niż u mnie
A kwiatów wiosennych masz ogromnie ilości. Pięknie. chyba pod wpływem forum skuszę się na przylaszczki i śnieżyczki - u Ciebie tworzą cudne szpalerki
Pozdrawiam, Elwi
Jakie gnojówki robisz? Popularna na forum jest ta z pokrzyw i skrzypu - mam zamiar wypróbować w tym roku.Bazuję na kompoście, ale nie zawsze mi go wystarcza więc uzupełniam różnymi gnojówkami robionymi przeze mnie.
Wiosna u Ciebie szaleje bardziej niż u mnie
Pozdrawiam, Elwi
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12847
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Wiosna zimą czyli........
No to ja się obrażam na Ciebie śmiertelnie. Ani słowem nie pisnęłaś, że już masz nowy wątek tegoroczny, a tu w międzyczasie aż czterdzieści podstron się naprodukowało...
Foch!

Pozdrawiam!
LOKI
Foch!
Pozdrawiam!
LOKI
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Wiosna zimą czyli........
Geniu - całkiem sporo już kwitnie tych cebulkowych maluchów.
Ale reszta też rozwija się w szybkim tempie.
Tosiu - pracusiu
, Ty zawsze pierwsza w gotowości jesteś.
Ja zaczynam dokładne porządki od jutra.
Marto - to już prawie połowa marca, więc szybko teraz wszystko zacznie się rozwijać.
Niech tylko słonko mocniej przyświeci.
Krysiu - no nie wyobrażam sobie, żeby było inaczej.
Musi być i coś dla oczu i coś dla podniebienia.
Magdziu - jeszcze tak bardzo się nie cieszę.
Ale mam nadzieje, że nie będzie już takich nieprzyjemnych niespodzianek z mrozem.
Jadziu - no zakochałam się w tych szpalerkach z maluchów.
Jak tylko przekwitną to zabieram się do tworzenia następnych.
Kasiu - jesteśmy częścią natury i nic dziwnego, że to ona nas tak pozytywnie energetyzuje.
Jak tu nie kochać maleństw walczących o przetrwanie mimo złych warunków.
Mnie nigdy ich za wiele.
Elwi - nic nie szkodzi.
Dobrze, że popracowałaś w ogrodzie.
To zawsze dodaje dobrej energii i cieszy, chociaż czasem wszystko boli.
Loki - no nie gadaj......
Ale tak to jest, jak się o wszystkich zapomina w ferworze pracy.
Jednak nie będę strzelała focha, ani nie będę tak wredna, żeby kazać Ci wszystko od początku przeglądać.
Zapraszam do aktualnych relacji z ogródka.

Wszystkim odwiedzającym życzę miłego popołudnia.
Ale reszta też rozwija się w szybkim tempie.
Tosiu - pracusiu
Ja zaczynam dokładne porządki od jutra.
Marto - to już prawie połowa marca, więc szybko teraz wszystko zacznie się rozwijać.
Niech tylko słonko mocniej przyświeci.
Krysiu - no nie wyobrażam sobie, żeby było inaczej.
Musi być i coś dla oczu i coś dla podniebienia.
Magdziu - jeszcze tak bardzo się nie cieszę.
Ale mam nadzieje, że nie będzie już takich nieprzyjemnych niespodzianek z mrozem.
Jadziu - no zakochałam się w tych szpalerkach z maluchów.
Jak tylko przekwitną to zabieram się do tworzenia następnych.
Kasiu - jesteśmy częścią natury i nic dziwnego, że to ona nas tak pozytywnie energetyzuje.
Jak tu nie kochać maleństw walczących o przetrwanie mimo złych warunków.
Mnie nigdy ich za wiele.
Elwi - nic nie szkodzi.
Dobrze, że popracowałaś w ogrodzie.
To zawsze dodaje dobrej energii i cieszy, chociaż czasem wszystko boli.
Loki - no nie gadaj......
Ale tak to jest, jak się o wszystkich zapomina w ferworze pracy.
Jednak nie będę strzelała focha, ani nie będę tak wredna, żeby kazać Ci wszystko od początku przeglądać.
Zapraszam do aktualnych relacji z ogródka.

Wszystkim odwiedzającym życzę miłego popołudnia.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- mar33
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6373
- Od: 13 mar 2012, o 16:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Wiosna zimą czyli........
Grażynko lakolistna daje popis 
Pozdrawiam Maria "Przyroda jest lekarstwem w każdej chorobie" Hipokrates
Moje wątki- zapraszam. Ogrodowy - aktualny cz.8
Mój wątek personalny
Moje wątki- zapraszam. Ogrodowy - aktualny cz.8
Mój wątek personalny
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Wiosna zimą czyli........
Serduszka taka duża
moja dopiero dziś pokazała delikatny kiełek. Grażynko doradź czy mogę u róż kopczyki ziemne już polikwidować. Popryskam wtedy środkiem grzybobójczym.
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Wiosna zimą czyli........
Humor mi podupadł razem ze zdrowiem
Teraz powinno być trochę lepiej, ale marudna byłam zawsze
Krokusy będę przesadzać po kwitnieniu, muszę zlikwidować kawałek trawnika przed kuchennym oknem. Koszenie tego zupełnie bez sensu. A z krokusów zrobię szpalerek
Nie wiem jeszcze, na której rabacie, ale to już najmniejszy problem.
Krokusy będę przesadzać po kwitnieniu, muszę zlikwidować kawałek trawnika przed kuchennym oknem. Koszenie tego zupełnie bez sensu. A z krokusów zrobię szpalerek


