Ogród Marty cz. IV

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
koziorozec
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10594
Od: 22 sty 2013, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Ogród Marty cz. IV

Post »

Iwonko,kawałek ziemi ,który teraz przygotujesz ogranicz ogranicznikiem tzn jakąś deską bo będą Ci wychodzić rozłogami na trawnik i albo podeptacie albo skosicie ,a szkoda sadzonki,i w przypadku zwierząt musisz ogrodzić jakąś siateczką są w Castoramie różne siateczki,wyższe i średnie ,żeby pies nie przeskoczył,zaczepisz na jakichś palikach i już ;:168

-- 4 mar 2014, o 16:13 --

Sylwio,ta wierzba jest bardzo oryginalna,i super nadaje się na stroiki,będzie upominek,a dla Ciebie między innymi derenie, ;:168 :wit
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7206
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Ogród Marty cz. IV

Post »

Martuś, jakie piękne drzewa ;:oj I owoce , ich ilość...Przyznam się bez bólu, że nie znam ich smaku :(
Awatar użytkownika
Andzia84
1000p
1000p
Posty: 1137
Od: 23 sty 2014, o 15:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: 40 km na pn-wsch od Warszawy

Re: Ogród Marty cz. IV

Post »

OJ Marto-ale mój tato miałby radochę jakby tam pod tymi wielkimi dereniami się znalazł ;:oj To jego ulubione owoce na nalewki :) Dwa lata temu u moich rodziców przeszło mini tornado, które wyrwało 5-letnie drzewko derenia właśnie (i tylko to drzewko-czyżby znak, że za dużo tej nalewki się robi ;:306 Mój tato był niepocieszony, następnego dnia poleciał do szkółki po nowego-no bo to jego oczko w głowie :)

Warzynek-cudowny, na pewno robi wrażenie na przedwiośniu, kiedy to niewiele kwitnie :) Ja swojemu cisowi obrywam kuleczki, staram się nie kusić swojegO Kuby. Miałam też trzmielinę pospolitą, ale ją całkiem wykopałam, bo jej owoce wyglądają całkiem jak cukierki. Nie chciałabym mieć na sumieniu żadnego dziecka, ani swojego, ani jego ewentualnych kolegów. Niby się uwrażliwia, ale dzieci to tylko dzieci.
koziorozec
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10594
Od: 22 sty 2013, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Ogród Marty cz. IV

Post »

Małgosiu, naprawdę robią wrażenie,ilość owoców jest niepojęta,rozkład konarów od środka przepiękny,jakbyś była w krainie baśni,no i najważniejsze że od moich najmłodszych dziecięcych lat zajadałam się właśnie tymi dereniami ;:196
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Ogród Marty cz. IV

Post »

I takich zbiorów to zazdroszczę. ;:224
Dżemik na pewno pyszny , tak jak naleweczka.
Ucierane......nawet nie wiem, że tak też można.
Podobno jest bardzo zdrowy i wyborny, ale nie miałam okazji skosztować, bo u mnie nie rosną.
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
zielonajagoda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2914
Od: 4 lut 2011, o 10:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie
Kontakt:

Re: Ogród Marty cz. IV

Post »

Och, widziałam je Martuniu w Twoim poprzednim wątku, są piękne i robią wrażenie :D Ja jesienią dokupiłam dwa odmianowe, Swietlijaczok i Elegantnyj, takie maleństwa, teraz znowu przyjdzie mi czekać kilka lat na owoce, dobrze że chociaż ten najstarszy zaczął owocować, może w tym roku coś wymodzę z owocków :D
Awatar użytkownika
Tajka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11366
Od: 23 sty 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Ogród Marty cz. IV

Post »

Martuniu trochę Ci zazdroszczę dużej powierzchni ogrodu i zaspokojenie kolejnych chciejstw, ale jednocześnie podziwiam za heroiczną pracę, jakiej taki ogród wymaga. :)
Ja siedząc przed komputerem snuję plany i marzenia o nowych roślinach i rabatach, ale po zmierzeniu się z rzeczywistością już mi tak wesoło nie jest.
Zazdroszczę także wspaniałych dereni w ogrodzie Dziadków.
Moje dwa posadzone 12 lat temu kwitną co roku, ale owoców zaledwie kilka.
Nie doczekam się chyba swojej dereniówki . :)
Awatar użytkownika
Sylwia85
1000p
1000p
Posty: 3555
Od: 24 lut 2013, o 16:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Siedlec

Re: Ogród Marty cz. IV

Post »

Martusiu imponujące okazy, ile one przetrwały , jakie historie koło nich sie rozgrywały. Od środka wyglądają wspaniale, poteżne drzewa i do tego jeszcze wytwarzaja smaczne owoce.
Jak będę zakładać sad to dereń jadalna sie znajdzie. ;:108
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42397
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Ogród Marty cz. IV

Post »

Fantastyczne zbiory derenia, ja widziałam tylko jedno takie drzewo w ogrodzie botanicznym w Krakowie. Nalewkę piłam jedna pyszną a drugą bez cudów więc pewnie była z owoców zrywanych. Chciałam mieś dostęp do takiego eldorado. Muszę w tym roku pomyśleć o ogrodzeniu moich malin...wypowiadam wojnę kopytkowym :D
Awatar użytkownika
stasia_ogrod
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5197
Od: 13 mar 2011, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: andrychow

Re: Ogród Marty cz. IV

Post »

Sto lat ;:oj kawał historii mogłyby opowiedzieć, gdyby potrafiły mówić.Sporo miejsca zajmują a owoców zatrzęsienie. ;:215
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
koziorozec
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10594
Od: 22 sty 2013, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Ogród Marty cz. IV

Post »

Aniu,w moim domu też uważają ,że najlepsza nalewka jest z dereni,chociaż robię malinową ,wiśniową ,z tarniny ,z berberysu,z czarnej porzeczki,jeżynową,z pigwy,z żurawiny,ja też się boję dzieci i tych trujących owoców,bo dzieci są nieobliczalne,i lepiej nie mieć tych roślin ,wawrzynek u mnie schowany w środku różnych drzew i krzewów i sobie tam nawet radzi,pozdrawiam ,miłych snów :wit ;:19

Grażynko,ja uwielbiam te derenie ,ucieram na prostym i tanim przecieraku ręcznym ,gdyby nie on nie byłoby sposobu przetrzeć z pestek tych dereni na surowo ani na dżemy,dereń zrobiona na surowo z cukrem najbardziej oddaje smak owoców świeżych,one po prostu tak smakują,buziaczki dla ciebie ;:196

Iwonko,po raz pierwszy zrobiłam zdjęcia dereniom we wrześniu ubiegłego roku,żeby tu pokazać ,wcześniej nie miałam potrzeby ich fotografować,doczytałaś Iwonko o malinach,zrób tak koniecznie bo nigdy się tych malin nie doczekasz,całuski ;:196
koziorozec
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10594
Od: 22 sty 2013, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Ogród Marty cz. IV

Post »

Tajko,masz rację, praca jest ogromna zwłaszcza na wiosnę ,chociaż właściwie cały rok ,derenie coś długo nie chcą Ci owocować, 12 lat to powinny pełną parą ,dereń jadalny wymaga gleby przecietnej dobrze jest jak jest ona wilgotna ,ale dereń jadalny lubi trochę wapna w przeciwieństwie do innych dereni,ja mam jedną dereń starszą to 3 kg na pewno będzie a i małe 3 letnie mają dużo owoców,ale derenie mogą też przemarzać,gdyby teraz wypalił duży mróz,może doczekasz tej dereniówki,pozdrawiam :wit :lol:

Sylwio,tamte na pewno przeżyły niejedną historię ludzką,,ale w ogrodzie warto je mieć,buziaczki dla Ciebie ;:196

Marysiu,derenie jadalne też warto mieć w ogrodzie ,tym bardziej ,że one nie chorują i nic ich przynajmniej na razie nie je ,tamte 100letnie nigdy nie miały żadnej choroby ani żadnego szkodnika i nigdy nie były na nic pryskane,maliny też są ważne w ogrodzie,moje sa dopiero od 3 lat takie jak mają być ,bo wcześniej sarny wszystko zjadały,w tym roku będą 4 rok,mam Polkę i Polanę maliny jesienne ,nie ma żadnego szkodnika bo w jesieni to już nie żerują,pędy wszystkie się ścina i pali i szkodniki nie mają się jak i gdzie rozmnażać,od połowy sierpnia owoce są do pierwszych mrozów,w tamtym roku to było pod koniec października,buziaki ;:196

Stasiu,te derenie wyglądają zjawiskowo ze swoimi czerwonymi owocami w takiej ilości,pozdrawiam gorąco ;:168 :wit
Awatar użytkownika
bwoj54
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6792
Od: 8 wrz 2012, o 08:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Ogród Marty cz. IV

Post »

Martuniu!...z zapartym tchem oglądam Twoje zbiory...ogród jak zwykle zachwyca i wywołuje zawrót głowy.Wcale nie dziwię się,ze nie wyrabiasz się, ale powtórzę za Marysią /Maska/...ogród ma byc odskocznią od codzienności, sprawiać radość, dawać satysfakcję ..a nie stresować...Martuś!...spokojnie ,jeśli czegoś nie zrobisz dzisiaj ...to zrobisz to jutro, za tydzień. Pamiętaj zdrowie najważniejsze...i musisz też mieć czas dla siebie. Przepraszam ....wcale nie wymądrzam się, tylko piszę to do czego też doszłam. Nasze hektary to nie ogródeczki 4x5 m. Pozdrawiam serdecznie, ślę gorące uściski i ;:196
P.S. Zrobiłam sobie ściągę z nowych Twoich nabytków piwonii ;:108 , a jeśli dysponowałabyś nadwyżkami tych Twoich rozrośniętych...to ja piszę się...
"Ogród jest nie tylko rozkoszą dla oka, ale i ukojeniem dla duszy "(...) Pozdrawiam! Bogusia
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
Awatar użytkownika
gracha
1000p
1000p
Posty: 4328
Od: 23 maja 2012, o 21:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Ogród Marty cz. IV

Post »

Poczytałam o Twoich dereniach i teraz jestem przekonana do swojego posadzonego na jesieni ubiegłego roku,będę o niego dbała,zeby kiedyś spróbować naleweczki :wit
Pozdrawiam Gracha
Mój Raj cz.5
Moje wątki
Awatar użytkownika
zielonajagoda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2914
Od: 4 lut 2011, o 10:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie
Kontakt:

Re: Ogród Marty cz. IV

Post »

Tak jest pani kierowniczko ;:172 maliny pójdą do gruntu, ale czy już to robić? Dzisiaj kopię dołki na ogrodzie bo przyjdą róże po południu, a że zmieniła mi się koncepcja, to zasypuję dołki wykopane wcześniej i kopię nowe ;:223, pot mi oczy zalał i przyszłam do chałupki odpocząć i kawkę wypić, zaraz idę dalej kopać, jeszcze tylko dwa dołki mi zostały :D
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”