Kasiu piękna jest Twoja kolekcja Ceropegii. Mnie nie wszystkie się podobają, ale trzeba przyznac, że to naprawdę
różnorodne i wyjątkowe rośliny. A ich kwiatuszki są niczym z bajki
Fajnie tak pooglądac sobie coś innego niż to co się ma na własnym parapecie.
Dziękuję, że mnie odwiedzacie, choć ja ostatnio mało zostawiam po sobie śladów
Justyko, po Twoim wpisie postanowiłam porównać zapachy i faktycznie krohniana ma mocniejszy zapach od Lacunosy nn, dla mnie obydwie pachną obłędnie.
Wczoraj spotkała mnie ogromna niespodzianka i chciałam wam napisać, że warto czasami marzyć Pewna wspaniała osóbka, forumowa dobra wróżka postanowiła uczynić minie szczęśliwą posiadaczką takiego cuda
Aniu, dziękuję Ci jeszcze raz dobrze, że jeszcze można spotkać ludzi, którzy są bezinteresownie uczynni dla drugiej osoby.
O rany, faktycznie miałaś ogromne szczęście spełnić to marzenie... dla mnie ona jest za droga...widziałam połowe twojej w niemczech po 70 albo 80 euro...
Kasiu marzyć to trzeba, bo dzięki temu zdarzają się takie wspaniałe chwile jak np. taki cudowny prezent od forumowej wróżki H. lacunosa jak widzę nie obija się, moje gubią trochę pąków bo co chwilę je tarmoszę aby sprawdzić czy aby na pewno nie ma już wełnowców, dmucham na zimne niestety kosztem kwiatków ale już wolę jak opadają niż znowu mieć plagę tego gadzieństwa