Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22
- Ivona44
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1208
- Od: 31 mar 2013, o 14:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22
Agnieszka widokami z Twojego ogrodu możesz mnie raczyć do północy ..... czekam

Pozdrawiam, Iwona.
-
mm-complex
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2800
- Od: 19 sie 2010, o 18:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: moje miejsce na swiecie...
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22
To dobrze ,że trochę już przeszło do jutra nie będzie śladu po boleściach ...zobaczysz
A nie mówiłam, że się ociepli
U mnie popołudniu było +5
Do Was dojedzie najpóźniej pojutrze ,ale zanim te tony śniegu sie wytopią ...tu już nie ma
Według optymistów
tegoroczny luty ma pobić rekordy temperatury oczywiście powyżej zera
Oby!Ja chcę do ogrodu

A nie mówiłam, że się ociepli
Według optymistów
marzenia się spełniają! Dana
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22
A u mnie było plus 9
Nie chcę Cię Aguniu denerwować, ale u mnie znowu zrobiło się wiosennie. Śnieg znika w ekspresowym tempie.
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22
Danusiu, mów do mnie jeszcze! Przespałam dziś wszelkie prognozy, ale to co piszesz, jest niezwykle optymistyczne! Boże, jak ja już marzę o ciepełku i zobaczeniu nadwątlonej zieleni trawnika.... tęsknię za ogrodem ogromnie!
Boleści minęły, teraz tylko się wzmocnić i będzie git
Pozdrawiam!
Aniu, plus dziewięć? To mi się w głowie nie mieści.... od wielu tygodni są u nas potężne mrozy i mnóstwo śniegu... niech się też to z rozsądną prędkością rozpuszcza... Wiosna więc idzie od południa - o dzięki niebiosom!
Iwono, z przyjemnością! A zatem zapraszam (muszę Cię koniecznie odwiedzić, mam zaległości
):








Boleści minęły, teraz tylko się wzmocnić i będzie git
Pozdrawiam!
Aniu, plus dziewięć? To mi się w głowie nie mieści.... od wielu tygodni są u nas potężne mrozy i mnóstwo śniegu... niech się też to z rozsądną prędkością rozpuszcza... Wiosna więc idzie od południa - o dzięki niebiosom!
Iwono, z przyjemnością! A zatem zapraszam (muszę Cię koniecznie odwiedzić, mam zaległości








Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22
Rety, białe floksy! O mały włos wzięłabym je za hortensje!
Ogrodowe obrazki prześliczne, a zwłaszcza ten ostatni - nic tylko powiesić nad łóżkiem i zaklinać co rano, żeby już prędzej było tak zielono!
Ogrodowe obrazki prześliczne, a zwłaszcza ten ostatni - nic tylko powiesić nad łóżkiem i zaklinać co rano, żeby już prędzej było tak zielono!
-
mm-complex
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2800
- Od: 19 sie 2010, o 18:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: moje miejsce na swiecie...
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22

Ach ...cudnie to wygląda i coś czuję ,ze zaczerpnę pomysł
Czy masz rozchodniki kwitnące na biało ...nie mogę takich dorwać .Muszę w tym roku częściej zaglądać na giełdę kwiatową.Uwielbiam je ,ale bardzo żałuje ,że u mnie nie da się robić plam kolorystycznych ...za dużo chcę a miejsca
Będzie ciepło
marzenia się spełniają! Dana
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22
Danusiu, bardzo Cię proszę
W szpalerze są hortensje Limelight oraz budleje Beautiful Border, u stóp bodziszki magnificum.
Brakuje mi białych rozchodników, ale u mnie są do dostania bez problemu... w tym roku zamierzam kupić, ponieważ darzę te kwiaty wyjątkową sympatią. Zmieścisz wszystko u siebie, spokojnie!
Uskrzydliłyście mnie tymi wiadomościami o wiośnie i odwilży
Linetko, ano są białe floksy - u mnie te rośliny rosną od południa, w pełnym słońcu i czują się świetnie. Są bardzo wysokie i zdrowe - nigdy nie złapały mączniaka. Dzięki za miłe słowa!
Brakuje mi białych rozchodników, ale u mnie są do dostania bez problemu... w tym roku zamierzam kupić, ponieważ darzę te kwiaty wyjątkową sympatią. Zmieścisz wszystko u siebie, spokojnie!
Uskrzydliłyście mnie tymi wiadomościami o wiośnie i odwilży
Linetko, ano są białe floksy - u mnie te rośliny rosną od południa, w pełnym słońcu i czują się świetnie. Są bardzo wysokie i zdrowe - nigdy nie złapały mączniaka. Dzięki za miłe słowa!
-
Esmeralda
- 500p

- Posty: 554
- Od: 12 maja 2008, o 14:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22
Dobry wieczór Kobieto z Kotem (niejednym
)
Przeszłam błyskawiczny kurs szybkiego czytania w wątku 22
Wszyscy o tawułkach, to i ja - piękne! Trzy kolory do cienistego zakątka, dziękuję za nazwy i tyle pożytecznych informacji
Teraz tylko wygrać w totka, albo sprzedać swoje 3 koty wielokrotnie (i tak wrócą
)
Przeszłam błyskawiczny kurs szybkiego czytania w wątku 22
Wszyscy o tawułkach, to i ja - piękne! Trzy kolory do cienistego zakątka, dziękuję za nazwy i tyle pożytecznych informacji
Teraz tylko wygrać w totka, albo sprzedać swoje 3 koty wielokrotnie (i tak wrócą
- Ivona44
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1208
- Od: 31 mar 2013, o 14:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22
This is it
Ubóstwiam te widoczki. A teraz Aguniu poproszę oczko i wszystko co w oczku i wokół niego, to mój plan na ten rok - oczko. Więc nosa wścibiam w każde
, pozdrawiam 
Pozdrawiam, Iwona.
-
mm-complex
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2800
- Od: 19 sie 2010, o 18:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: moje miejsce na swiecie...
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22
Będę się rozglądała ,bo uwielbiam rozchodniki mam kilka gatunków i świetnie się prezentują na rabacie
Budleje i hortensje też dosadzę ...mam ochotę na wielki busz
Budleje i hortensje też dosadzę ...mam ochotę na wielki busz
marzenia się spełniają! Dana
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22
Dobry wieczór, droga Esmeraldo! Wątek 22-gi krótki, to i czytanie poszło szybko - zresztą, mam wrażenie, że o tej porze roku istotniejszy dla naszej psyche jest obraz, a nie treść ;-)
Mówiąc już bardziej serio, tawułki bardzo warto moim zdaniem mieć. Po przekwitnięciu kwiatostany pozostają dość długo dekoracyjne; w ogóle pięknie uatrakcyjniają bardziej cieniste zakątki.
Pozdrawiam, a dla Ciebie egocentryk Greebo:

Iwonko, ja też lubię to nasze zarośnięte w sezonie oczko wodne... M. nie raz chciał zasypywać, ale teraz to już niemożliwe!
Danusiu, wielki, kontrolowany busz to jest to! W razie czego, rozchodniki kupisz u mnie
Czuję, że szykuje nam się istny tour po ogrodniczych 
Iwono, moje oczko trudno się fotografuje, poza tym jest dla nas ciągłym źródłem jakichś frustracji... Kilka słów na jego temat: ma około 10m3 (PanM mnie poprawi, jakby co) wody, więc jest spore i dość głębokie... dno wyłożone folią, na nią ułożyliśmy cienkie plastry kamienia... wyłożone po bokach również kamieniem... jak widzisz, jest też spora kaskada, przerobiona rok temu - ciągle nam przecieka bokami, więc znowu szykuje się przeróbka... w oczku posadziliśmy dużo roślin, które bardzo się rozrosły, oraz pływa w nim kilkadziesiąt ryb, które co roku się rozmnażają (nie zabieramy ich na zimę). Teraz to już zbiornik naturalny i poza czyszczeniem z mułu i liści na wiosnę odkurzaczem do oczek wodnych, nie wymaga wielkich zabiegów... ryby w zasadzie też same się żywią - jest tam w wodzie wytworzony istny ekosystem. Teren wokół oczka też obsadzony... liliami, trawami (miskanty, trzcinnik, rozplenica), wierzbami, kaliną japońską Mariesii, dereniami Spaethii, parzydłem leśnym, hostami, tawułami, jałowcami, kosodrzewiną etc. Nie wiem, co mogę doradzić... pytaj


Mówiąc już bardziej serio, tawułki bardzo warto moim zdaniem mieć. Po przekwitnięciu kwiatostany pozostają dość długo dekoracyjne; w ogóle pięknie uatrakcyjniają bardziej cieniste zakątki.
Pozdrawiam, a dla Ciebie egocentryk Greebo:

Iwonko, ja też lubię to nasze zarośnięte w sezonie oczko wodne... M. nie raz chciał zasypywać, ale teraz to już niemożliwe!
Danusiu, wielki, kontrolowany busz to jest to! W razie czego, rozchodniki kupisz u mnie
Iwono, moje oczko trudno się fotografuje, poza tym jest dla nas ciągłym źródłem jakichś frustracji... Kilka słów na jego temat: ma około 10m3 (PanM mnie poprawi, jakby co) wody, więc jest spore i dość głębokie... dno wyłożone folią, na nią ułożyliśmy cienkie plastry kamienia... wyłożone po bokach również kamieniem... jak widzisz, jest też spora kaskada, przerobiona rok temu - ciągle nam przecieka bokami, więc znowu szykuje się przeróbka... w oczku posadziliśmy dużo roślin, które bardzo się rozrosły, oraz pływa w nim kilkadziesiąt ryb, które co roku się rozmnażają (nie zabieramy ich na zimę). Teraz to już zbiornik naturalny i poza czyszczeniem z mułu i liści na wiosnę odkurzaczem do oczek wodnych, nie wymaga wielkich zabiegów... ryby w zasadzie też same się żywią - jest tam w wodzie wytworzony istny ekosystem. Teren wokół oczka też obsadzony... liliami, trawami (miskanty, trzcinnik, rozplenica), wierzbami, kaliną japońską Mariesii, dereniami Spaethii, parzydłem leśnym, hostami, tawułami, jałowcami, kosodrzewiną etc. Nie wiem, co mogę doradzić... pytaj


- Ivona44
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1208
- Od: 31 mar 2013, o 14:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22
Aga, Ciebie oczywiście, nie trzeba o nic dopytywać, wszystko napisałaś
.Szuwary masz urocze i naturalnie zatopione w Twoim bajkowym ogrodzie. Aga, a rapucha na kamieniu zaklęta siedzi? Jak zacznę wykopy i zbłądzę będę pytać, którędy dalej
Dziękuję Ci za informację, a po Twoich wątkach połażę to pewnie trochę fotek oczka jeszcze znajdę, dzięki 
Pozdrawiam, Iwona.
-
Esmeralda
- 500p

- Posty: 554
- Od: 12 maja 2008, o 14:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22
Agnes, to nie Greebo, to hrabia von Greebeau
A teraz idę szukać wątku 01, czeka mnie bardzo obrazowy wieczór
Spokojnego, miłego i mruczącego....
A teraz idę szukać wątku 01, czeka mnie bardzo obrazowy wieczór
Spokojnego, miłego i mruczącego....



