Proszę o pomoc w identyfikacji moich roślin.

[Norbi]

Uczę się, uczę cały czas. Następna roślina to popularny ''Lucky Bamboo''. Nie będę zamieszczał zdjęć. Poszukałem w necie i znalazłem dziesiątki opisów dotyczących tej draceny.
Pozostały mi jeszcze trzy rośliny.

Jedna z nich to popularna ''trawka'' ale co to jest dokładnie to tego nie wiem:



oraz jeszcze jedna którą zaszczepiłem ale coś nie bardzo ma ochotę się przyjąć:

[Meir]

Aha jeszcze tak w ramach wyjaśnienia. Epipremum aureum to nazwa gatunku, zaś mamy odmiany o różnie wybarwionych liściach. A ta to zdaje się jest "Marble queen".
Trawka nazywa się zielistka (Chlorophytum). A to drugie wygląda mi na trzykrotkę, ale nie jestem pewna czy to ta roślina.

[norbert76]

Ta "trawka", to 'zielistka Sternberga', czyli chlorophytum comosum, druga to 'pasiatka zwisła', czyli tradescantia zebrina'. Pierwsza to chwast, rośnie w każdych warunkach oświetleniowych, ważne żeby jej tylko nie przelać. Druga potrzebuje jasnego stanowiska i umiarkowanego podlewania. W sumie to dziwne, że nie chce się Tobie, ukorzenić, one zwykle bardzo łatwo się ukorzenia - starsze nieatrakcyjne pędy, się w ten sposób odmładza.

Aha jeszcze tak w ramach wyjaśnienia. Epipremum aureum to nazwa gatunku, zaś mamy odmiany o różnie wybarwionych liściach. A ta to zdaje się jest "Marble queen" ale nie dam głowy.

Nie to nie jest marble queen, sam mam właśnie tą odmianę i na pewno nie jest to, co posiada Norbi.

[Meir]

Nie to nie jest marble queen, sam mam właśnie tą odmianę i na pewno nie jest to, co posiada Norbi.

A wiesz może jak się nazywa? Też nigdy nie byłam pewna czy to każde pasiasto-pstrokate jest "Marble queen" czy tylko te z bardzo drobnymi paskami.

[norbert76]

A wiesz może jak się nazywa? Też nigdy nie byłam pewna czy to każde pasiasto-pstrokate jest "Marble queen" czy tylko te z bardzo drobnymi paskami.

Tak wygląda moje "marble queen":



Natomiast to co ma Norbi (to, co jest na ostatnim zdjęcie z epipremnum, które zamieścił), to jest właśnie epipremnum pinnatum aureum

[Norbi]

No dobrze, podpowiedzcie mi z własnego doświadczenia na co zwrócić uwagę przy zielistce i przy pasiatce. Jak widać ani jedna ani druga coś nie bardzo chce rosnąć. Mam pecha czy po prostu nie potrafię się zająć tymi roślinami pomimo tego że ponoć są łatwe a nawet bardzo łatwe w utrzymaniu?

[norbert76]

No dobrze, podpowiedzcie mi z własnego doświadczenia na co zwrócić uwagę przy zielistce i przy pasiatce. Jak widać ani jedna ani druga coś nie bardzo chce rosnąć. Mam pecha czy po prostu nie potrafię się zająć tymi roślinami pomimo tego że ponoć są łatwe a nawet bardzo łatwe w utrzymaniu?

Mam zielistkę od wielu, wielu lat i nigdy nie miałem z nią większego problemu. Natomiast zauważyłem, że gdy korzenie przerastają doniczkę, wtedy roślina bardzo wolno zaczyna rosnąć. Natomiast z trzykrotką też nie miałem problemu. Co prawda miałem inną odmianę, ale pielęgnacja jest podobna i nigdy nie sprawiała mi problemu. Tak, jak napisałem wcześniej, pędy z czasem robią się nieatrakcyjne, tracą dolne liście, więc co jakiś czas skracałem końcówki, ukorzeniałem w wodzie i z powrotem do ziemi.
Może problemem u Ciebie, jest brak nawożenia?

[Norbi]

W takim wypadku mam pecha. Zobaczę jak przesadzę obydwie rośliny do doniczek, na wiosnę. A teraz niech stoją w pojemniku z wodą.
Ok, zostało to co najgorsze. Ta roślina a właściwie to co z niej zostało to tak zwana ''anginka''.
No właśnie, to co z niej zostało:





Roślina stała w kuchni na parapecie. Okno południowe. Rosła bardzo dobrze wydzielając dosyć charakterystyczny zapach do momentu dopóki nie przestawiłem jej do sypialni. Nie stała już na samym parapecie ale około70-80 cm. od niego tyle tylko że okno jest na tą samą stronę południową. W ciągu 2-3 tygodni zaczęła usychać, tracić kolor i liście. Na dzień dzisiejszy wygląda jak widać i chyba nadaje się do wyrzucenia. Co mogło się z nią stać? Warunki w mieszkaniu są takie same, w sypialni jest może o 2 stopnie niższa temperatura ale reszta jest taka sama. Co zrobiłem nie tak?

[norbert76]

Hmmm niektóre rośliny po prostu nie lubią być przestawiane, szczególnie gdy w jednym miejscu stały dość długo. Skoro miała podobne warunki oświetleniowe, to nic innego nie może być przyczyną. Też kiedyś, kiedyś ją miałem (jak zaczynałem swoją przygodę z roślinami) i zawsze mi to wielkie rosło, tak że musiałem je co jakiś czas odmładzać. Z czasem, komuś sprezentowałem, gdy zmieniłem swoje zainteresowania na inne gatunki i potrzebowałem na nie miejsca.

[Norbi]

Zastanawia mnie to że w kuchni na parapecie gdzie stała ta ''anginka'' wcale nie było ciepło. Roślina stała przy samej szybie a pisałem że zima w tym roku długa i sroga a jednak rosła. Teraz to już tylko wspomnienie z niej pozostało. Możesz mi powiedzieć jaką ma pełną nazwę? Będę wdzięczny.
No dobrze, ostatnia sprawa. Jak wspomniałem jedna z roślin - aureum - jutro zmienia miejsce ''parkowania''. Do tej pory rosła u córki w pokoju będąc powieszoną pod sufitem. Okazało się że ma za mało światła. Ponieważ córka nie jest zachwycona tym że zabieram ''jej roślinkę'' to mam pytanie - jaką roślinę mogę powiesić w doniczce pod sufitem, w pokoju w którym nie jest dużo światła słonecznego? Musi być ciemnolubna - niestety.

[norbert76]

Co do anginki to inaczej to jest Pelargonia pachnąca (Pelargonium graveolens) Co do epipremnum (aurerum), to nie możesz jego zostawić, a po prostu powiesić w pokoju córki po prostu przy samym oknie? Co do innej rośliny, która powinna rosnąć w cieniu, to może być np. 'tetrastigma voinieranum', pnąco - zwisająca, rośnie podobnie jak epipremnum i można ją przycinać.

[Norbi]

Nie za bardzo mogę ją przewiesić bliżej okna. Prawdę powiedziawszy to okno nie jest duże więc ilość światła słonecznego która wpada do pokoju również nie jest duża. Pozostaje mi więc zawiesić ją w salonie gdzie co prawda to nie jest strona południowa tylko południowo-zachodnia ale wydaje mi się że i tak to światło powinno wystarczyć. Na jesieni będę mądrzejszy widząc - mam nadzieję - wzrost roślin. Czy oprócz tetrastigma voinieranum możesz mi jeszcze polecić jakąś inną roślinę ciemnolubną i w miarę łatwą w utrzymaniu? Będę wdzięczny.
To by było na tyle. Szczególnie serdecznie dziękuję Tobie norbert76 za poświęcony czas i cierpliwość w tłumaczeniu i objaśnianiu jak również dziękuję Meir i KaRo. Bez waszej pomocy pewnie dalej popełniałbym te same błędy których mam nadzieję już popełniał nie będę. Proszę również moderatorów o nie zamykanie tematu. Mam nadzieję że nie będę miał więcej problemów z roślinami ale jeśli się pojawią to chciałbym je opisać w tym temacie. Jeszcze raz wszystkim dziękuję

EDIT: Czy aby na pewno tetrastigma voinieranum jest rośliną ciemnolubną --> http://naradka.wordpress.com/tag/tetras ... nierianum/
Tutaj piszą co innego.

[norbert76]

Nic mi innego na tą chwilę nie przychodzi do głowy, a co do pomocy, to z chęcią pomogłem
pozdrawiam

[Norbi]

Temat jest otwarty dla wszystkich. Jeśli ktoś może doradzić to chętnie wysłucham.
Tobie jeszcze raz serdecznie dziękuję za poświęcony czas i cierpliwość.

[raflezja]

A wiesz może jak się nazywa? Też nigdy nie byłam pewna czy to każde pasiasto-pstrokate jest "Marble queen" czy tylko te z bardzo drobnymi paskami.

Tak wygląda moje "marble queen":



Natomiast to co ma Norbi (to, co jest na ostatnim zdjęcie z epipremnum, które zamieścił), to jest właśnie epipremnum pinnatum aureum

Pozwólcie, że się wtrącę.
To nie jest E."Marble Queen", tylko Epipremnum ''N'Joy'.
'Marble Queen' wygląda tak (jest na pierwszym planie, a po prawej stronie zdjęcia nieco z tyłu 'N'Joy'):



Geranium najprawdopodobniej przelałeś.

Jeśli chodzi o tetrastigmę.
Tak, może rosnąć w cieniu, ale nie w ciemnicy.
Najlepsze dla niej jest światło rozproszone.