Kwiatuszki Filigranowej cz.V

[x-F-7]

Właśnie tak robię kochane...wietrzę parapety, wiem co chcę pozostawiać , co dokupić... przy moim braku czasu w tym tygodniu wiem że muszę się bardziej ograniczyć jeśli chodzi o ilość kwiatów...ale myślę że w weekend do obi zajrzę

[hanka101]

Spokojnie Pati spokojnie to tylko zimowe przemęczenie, wróci słoneczko i wszystkie te myśli to wymiataniu zielonego Ci minął jak ręką odjął
Pochwal się sobotnimi zdobyczami

[mrinwestor]

Jakiś miesiąc temu, też miałam dosyć roślin.
Cały dzień zajęło mi wtedy ogarnięcie zielonego.
Przeszło zniechęcenie i znów jest dobrze.

[mniodkowa]

Patrycja dopadło Cię zniechęcenie do kwiatków? No tego bym się nie spodziewała
Bo i mnie dopadło... zbyt dużo nie chciało ze mną współpracować... do tego wizja braku czasu w najbliższej przyszłości... i tak to zostało to, co niespecjalnie wymaga uwagi
Ale Twoja ciocia to ma piękne okazy i w ślicznym różu zakwitniętego wielkanocnika

[x-F-7]

Kochani podjęłam decyzję...zmniejszam ilość kwiatów o ponad połowę...zostawię sobie tylko kwiaty, które są kwitnące, albo bardzo mi się ich listki podobają, chciałabym mieć więcej kolorowych, kwitnących kwiatów-jakie polecicie oprócz storczyków?Nie będę trzymała pojedynczych małych okazów...wolę jak w doniczce jest więcej roślinek:).Chyba anthuria sobie też dokupię, bardzo je lubię ale teraz na nie nie miałam za dużo miejsca.

A resztę obfocę wysprzedam i wymienię na inne ciekawe...jutro się tym zajmę.
filodendron andreanum


maluchy kaktusowate wszystkie się przyjęły:)

episcje

[raflezja]

A resztę obfocę wysprzedam i wymienię na inne ciekawe...jutro się tym zajmę.

To ja czekam na inne, monsterka nadal aktualna.

[x-F-7]

Wiem Iwonka... dajcie mi chwilę, ostatnio max pracy w pracy i po niej padam ze zmęczenia, dziś odwiedziny u Rodziców, potem dokręcałam nogi do fotela, gotowałam obiad na jutro , a jutro zajmę się kwiatami...ech brak totalny czasu... .

[Arkadius121]

Bardzo oryginalny ten filodendron andreanum
Pozdrówka

[tesia39]

Pati, widzę że i u Ciebie nastąpił roślinny kryzys Nie Ty jedna masz poczucie że ciut za dużo roślin się ma i wtedy trudno dostrzec piękno każdej z nich z osobna. A i o różne paskudztwa nie trudno w takim zagęszczeniu.

[crazydaisy]

Chyba normalne takie przesilenie. Tez czasem mam wrazenie, ze bylo by tego dosc, ale jest tyle pieknych roslin, ktore chce sie miec. Rozsadek juz sie drze, ze za chwile miejsca braknie, ze starannie wybierajac kolejne zakupy, jednak... cos tam sie dostawia.

[x-F-7]

W czwartek lub środę wybieram się po coś kwitnącego... chciałabym aby długo kwitło...co polecicie?

[Veen]

Fiołki długo kwitną, storczyki podobnie. Można też kupić różę miniaturową, ale to roślina raczej jednoroczna. Znalazłam porady(po angielsku) jak można utrzymać ją w domu przez kilka lat, jak będziesz zainteresowana to mogę wysłać.

[x-F-7]

Veen dziękuję storczyki już mam, za fiołkami jak wiadomo nie przepadam, a róża u mnie się nie utzryma tak jak i hibiskusy...

[raflezja]

U mnie ciągle kwitną anturia...

[x-F-7]

Iwonka ...też je lubię...teraz kwitnie u mnie czerwone i sherezianum wypuszcza kwiatuszka...rózowe od roku stoi jak zaklęte...może dokupię ale jak zwolni się kąsek miejsca na parapetach;).