Maju

- no jak "nawet Tobie"

to może spróbuję . Sugerujesz, że masz 2 lewe ręce do ukorzeniania?
Eluś
Rozdrabniacz mam przypadkiem

Były inne plany i spaliły na panewce. Stwierdziłam, że choć rozdrabniacz sobie kupię na pocieszenie. Potem się okazało, że jednak mogą być zrealizowane, ale rozdrabniacz już był
Tez miałam problem z murarkami. Okazało się, że w wielu rurkach są robale, które wyżarły pszczółki. Część rurek byłą jakaś pogryziona... masakra. Te pogryzione rozłamałam i wyjęłam "kokony" Było ich bardzo mało, czasem 1-2, a czasem nic w rurce. Dlatego wiosną dałam koleżance nowe rurki i mi zasiedliła żebym miała więcej.
Solary super sprawa. Przydały by się do grzania wody na lato, bo na zimę mamy wreszcie przerobioną instalację i jest bojler przy CO. Tylko czy u nas by się sprawdziły?? Mamy tak mało słońca...
Jeśli te hortensje bukietowe kwitną na tegorocznych pędach to muszę popróbować. Koleżanka ma właśnie takie "spiczaste" kilka odmian. Czy teraz jest dobry czas na pobieranie? Żeby nie przemarzły zimą. Czyli te tamtegoroczne pędy wycinasz, a wiosną wyrastają nowe? Na tej samej zasadzie jak z rocznymi malinami? Czy jednak tamte pędy też zostają?