Wymarzony ogród Moniki

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Wymarzony ogród Moniki

Post »

Choineczka jest bardzo ładna. Wymień lampki na białe i będzie super ;:138
Psy z siostra macie przeurocze :D Jaka to rasa?
Mój wrócił przed chwilą ze spaceru z panem :uszy i szaleje po domu. Właśnie zrobił parę rundek łózko - korytarz w ramach zabawy "ja tu poluje" i to w takim tempie i ostrymi zwrotami tułowia o 180 stopni, że cała rodzina gromko się śmiała. Ewidentnie jest już zdrowy ;:215
Awatar użytkownika
dorcia7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12473
Od: 13 lip 2011, o 13:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Wymarzony ogród Moniki

Post »

Dziewczyny mają rację,zdecydowanie białe lampki
Awatar użytkownika
Monika-Sz
1000p
1000p
Posty: 1313
Od: 4 maja 2013, o 22:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wawa

Re: Wymarzony ogród Moniki

Post »

Aniu- Okami całym sobą pokazuje, że wszystko poszło w zapomnienie- uroczy jest twój piesek wyjątkowo, a z tego co czytałam, to miał ciężką młodość..
Mój pies to King Charles Spaniel- ten biały w rude łatki, a Siostry American Cocker Spaniel- cały rudy.
Agniesiu, wiem, że starasz się być miła ale nie oszukujmy się- nie jest ładnie.. Za wściekle czerwono, ale to niestety jedyne działające światła, jakie ku naszemu zaskoczeniu były w domu. Białe się popsuły :evil:
Dorotko- wiem, że z białymi byłoby znacznie lepiej- masz rację, bo też razi mnie i przytłacza ta czerwonośc wszechobecna.. ale pewno skończy się na tym, co jest, a za rok się dokupi to, co się popsuło.
Dziś jeżdżeniem po urzędach i niespodziewanym poszukiwaniu dokumentów jestem wykończona.. Zrobiłam coś ok 200km Wawa>Legionowo>Wawa>Wołomin>Legionowo>Wawa ;:300
Ściskam Was serdecznie i zmykam troszkę odpocząć ;:196
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Wymarzony ogród Moniki

Post »

Moniko, dobry wieczór :wit

Wpadam do Ciebie skonana po całym dniu w kuchni, ale czytam że i Ty jesteś wykończona. Pociesz się, że załatwiając kolejne sprawy w urzędach, jesteś bliższa do zamieszkania w domu i bycia bliżej swojego ogrodu. To z pewnością warte jest dużych poświęceń.

Choineczka intensywna w odbiorze, ale myślę że wieczorem przy zgaszonych światłach tworzy fajny, ciepły klimat.
Za rok udekorujesz swoją, we własnym domu.

Idę odpocząć w wannie, a tymczasem pozdrawiam Cię gorąco ;:196
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Wymarzony ogród Moniki

Post »

Ty pokonałaś 200km, a ja nie ruszyłam się z kuchni :;230 Ale mam już mocno z górki, a przed Wigilią zdążę nawet odetchnąć. A bywało już i tak, że zasypiałam w czasie kolacji ;:224 No i muszę wstąpić na cmentarz z ozdobami dla moich Dziadków i Prababci :D
Awatar użytkownika
lulka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5106
Od: 31 mar 2011, o 12:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd

Re: Wymarzony ogród Moniki

Post »

Futrzak-stróż choinki. Cudna suńka ;:167
Jestem przemile zaskoczona, że oglądając program o ogrodach pomyślałaś o mnie- jak nic pokazywali łyse rabaty i zagubioną ogrodniczkę ;:306
Przecudny ogród, pełen bylin, róż i dodatków. Nie wiem czemu, ale pomyślałam właśnie o Tobie. Krajobraz jakby podobny do tego który pokazujesz u siebie.

Moniu, spokojnych Świąt życzę. Za rok liczę na relację z nowego domku :wit
Awatar użytkownika
Monika-Sz
1000p
1000p
Posty: 1313
Od: 4 maja 2013, o 22:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wawa

Re: Wymarzony ogród Moniki

Post »

Już Wigilijny dzień- jedni śpią szykując się do ostatnich prac przed Wieczerzą, inni buszują nocą, pakując ostatnie prezenty.. U nas w tym roku jakiś armagedon świąteczny- najpierw zepsute światełka, teraz się okazało, że moje "pudełko skarbów"- pełne kokardek, sizalu, wstążeczek i przeróżnych dodatków zginęło.. Nie ma winnych, normalnie kamfora.. Jutro jadę z mamą na cmentarz- do Dziadków i Taty, a w drodze powrotnej muszę wpaść do sklepu ratować honor Mikołaja :wink:

Agnieszko- wierzę, że jesteś zmęczona- po tylu przygotowaniach każdy opadłby z sił, a ciepła kąpiel to moja ulubiona forma relaksu. Do tego pachnąca piana, książka- i dopiero stygnąca woda jest w stanie mnie wyrzucić z wanny.
Jak się siedzi w pokoju, to choinka nie straszy aż tak bardzo, jak na zdjęciach :lol: Nadal jednak uważam, że aż szkoda tak popsuć tak zgrabną choineczkę, jakiej dawno nie udało mi się kupić.. Przygotowania świąteczne idą pod górkę- mam nadzeję, że spotkania z Rodzina i znajomymi wynagrodzą te drobne przeciwności losu..
Tak- każde bieganie po urzędach czy spotkania z fachowcami przybliżają nas do przeprowadzki- tylko mogłoby nieco lżej iść.. :wink: Zresztą dla mnie przyjemniejsze jest wybieranie czy prace w domu, niż urzędy- a dziś stricto urzędowy dzień był, ale większość rzeczy się udało załatwić i to najważniejsze.

Aniu, myślę, że krzątając się w kuchni też zrobiłaś parę ładnych kilometrów.. Dobrze, że w tym roku tak fajnie się wszystko u Ciebie dopina- zasypianie przy Wigilii znam doskonale- Mama często tak była wykończona przygotowaniami, że zaraz po Wieczerzy musiała iśc na drzemkę. Kilka lat temu pracowałam jeszcze w Wigilię do 14- więc do domu wpadałam na rozkładanie talerzy.. teraz w miarę możliwości łączymy siły, ale i Mama trochę wyluzowała z przygotowaniami..

Madziu, obydwa psy to chłopaki. Poznali się jak obydwaj byli dorośli- na szczęście nigdy nie było między nimi żadnego konfliktu. Mają jedną miskę z woda, a jedzenie ze swoich misek wyjadają sobie zgodnie :lol:
Bardzo to miłe, że oglądając ładny ogród pomyślałaś o mnie- jednak nadal się upieram, że to na zasadzie kontrastu :wink: Teraz nie pozostaje mi nic innego, jak się postarać wiosną ;:215
Relacja z domu za rok- może będzie, chociaż oglądając forumowe wątki, pełne pięknych dekoracji- to co ja mogłabym pokazać.. Nie mam chyba Waszych zdolności manualnych ani artystycznych.. Chociaż jest szansa, że jak naoglądam się tych cudownych zdjęć, to i na mnie trochę spłynie wena :D

Kochane dziewczyny!! Z okazji Świąt życzę Wam wszystkiego, co najlepsze- aby dobre humory nigdy Was nie opuszczały, a Wasze domy wypełniły się radością ze spotkań z bliskimi. Niech czas Świąteczny będzie optymistycznym naładowaniem akumulatorów, przed startem w Nowy Rok- oby okazał się dla Was łaskawy!
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25228
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Wymarzony ogród Moniki

Post »

I jak minęły święta? Spotkania udały się?
Ja w tym roku miałam bardzo spokojne święta
Awatar użytkownika
lulka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5106
Od: 31 mar 2011, o 12:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd

Re: Wymarzony ogród Moniki

Post »

Monisiu faktycznie chłopaki, coś mi się pomerdalo.
Dzisiaj leniuchujesz, czy masz jakieś plany? Ja muszę lodówkę zapełnić w podstawowe składniki, bo wszystko znikło w mgnieniu oka, a potem porzadki w kuchennych szafkach. Jednak najpierw pobycze się na kanapie z kubeczkiem kawki.
Miłego dzionka życzę
Awatar użytkownika
Monika-Sz
1000p
1000p
Posty: 1313
Od: 4 maja 2013, o 22:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wawa

Re: Wymarzony ogród Moniki

Post »

Witam serdecznie, poświątecznie.
Gosiu- spotkania bardzo udane i przyjemne z Rodziną i znajomymi, jednak stoły uginające się od smakołyków zbytnio kusiły;)
Madziu- ja też niby nic nie robię- mam urlop i do pracy wracam dopiero 2 stycznia.. ale dziś od rana na budowie, bo były montowane parapety, a jutro jedziemy robić gruntowanie i malowanie zarazem na biało całego domu :shock:

****
Przypomniało mi się, że miałam sprawdzić czy pod agrowłókniną po 3 latach korzenie roślin wyglądają tak strasznie jak na foto w internecie. Na tyle, na ile pozaglądałam w kilka miejsc- paniki nie ma.. Jest kilka chwastów dzielnie walczących i znalazłam kilka korzonków przerośniętych, ale nie aż tak dramatycznie jak widziałam na zdjęciach.
Nie zmienia to faktu, że wiosną usuwam agro- co już tu ustaliłyśmy wszystkie razem ;:333
Mimo, że niewiele dziś się napracowałam, bo jedynie kręciłam się po domu za ekipą montującą parapety- co prawda cała wyprawa zajęła nam 10 godz i może to to tak znużyło..co nie zmienia faktu, że prawdziwa praca czeka nas jutro- od rana działamy malarsko :D
Zmykam, jeszcze szybko zerknę, co u Was słychać i zwijam się w kłębek przed tv.
Pozdrawiam serdecznie i życzę udanego weekendu!
Awatar użytkownika
robaczek_Poznan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8597
Od: 30 sty 2012, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Wymarzony ogród Moniki

Post »

Monia, pracowicie zapowiada się u Ciebe końcówka roku! Dobrze, ze pogoda dopisuje ;:333
Oby zima nie pojawiła się wcale :D
Pozdrowionka :-) Kasiek *aktualny wątek
*moje wątki*
Awatar użytkownika
majowa
1000p
1000p
Posty: 2338
Od: 20 kwie 2010, o 11:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: k/Radom

Re: Wymarzony ogród Moniki

Post »

Malowanie w środku czy na zewnątrz? Tak czy inaczej - sporo pracy. Powodzenia!
Pozdrawiam, Iwona
cz.5_aktualna, spis wątków
Awatar użytkownika
Monika-Sz
1000p
1000p
Posty: 1313
Od: 4 maja 2013, o 22:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wawa

Re: Wymarzony ogród Moniki

Post »

Kasiu- pracowicie się zapowiada to fakt- fajny urlop sobie zaplanowałam :wink: Pogoda dla mnie urocza, cudowna i wspaniała- zimy nie chcę, nie lubię..Wiosna- to jest to, na co czekam. Zima może być w takim wydaniu, jak obecnie. Nie lubie białego.. ;:185

Iwonko- w środku na szczęście, bo mimo, że aura nas rozpieszcza, jak na grudzień ,to ze mnie straszny zmarzluch i długo na dworze bym nie wytrzymała.. Jutro pewno nie damy rady zrobić wszystkiego- ale kilka dni przed nami więc będziemy działać. Mąż się bardzo cieszy i nie może doczekać malowania "swojego domu"- ja się prawie cieszę :wink: bo plecy mnie bolą od samego myślenia :lol:
Pozdrawiam gorąco i zmykam powoli, bo coś mnie gardło boli i głowa taka dziwnie ciężka- oj, obym w nowy rok nie wkroczyła z katarem i przeziębieniem.. Szkoda wolnych dni marnować na chorowanie.
Zaraz zastosuję magiczne lekarstwo Babci mojego Męża.. mleko z masłem.. zazwyczaj to na drugi dzień stawia mnie na nogi..
Idę więc się leczyć tym smakołykiem, a jutro planuje być zdrowiutka ;:215
Pozdrawiam serdecznie!
Awatar użytkownika
lulka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5106
Od: 31 mar 2011, o 12:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd

Re: Wymarzony ogród Moniki

Post »

Monisiu, trzymaj się zatem. Troszkę zazdroszczę takiej roboty. Własny dom, pełno możliwości, wybieranie, aranżowanie aaahhh jak ja to lubię. Nie daj się przeziębieniu. U nas mała lata z gilem do kolan, obecnie tworząc namiot w swoim pokoju..czyt: jeszcze większy bajzel ;:124. Rozumiem, że sami malujecie ściany?
Awatar użytkownika
Monika-Sz
1000p
1000p
Posty: 1313
Od: 4 maja 2013, o 22:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wawa

Re: Wymarzony ogród Moniki

Post »

Madziu- sami..sami.. Z jednej strony szkoda nam wydawać pieniądze, skoro możemy zrobic to sami- może nie będzie idealnie, ale znając "starannosć" większosci ekip, pewno zrobimy nie gorzej.. Na razie gruntujemy farbą, która robi od razu biały podkład, ale wybieramy powoli kolory.
Przeziębiona jestem mocno i sprawa robi sie rozwojowa- wczoraj bolało bardzo gardło, dzis prawie nie boli, za to katar mam straszny- ciekawe, co sie wydarzy jutro :wink:
****
Rozmawiałam wczoraj z hydraulikiem nt nawodnienia ogrodu.. Mamy wykopaną studnię- zwykła rura fi100, która służyła na cele budowlane, wkopana na głębokosć ok9-10m, bo tak chyba jest poziom sensownej wody.. Z garażu wypuszczony na zewnątrz kranik do podlewania szlaufem, ale zastanawiam się, czy jakos nie wykorzystać tej studni.. Hydraulik sugeruje, że można włożyć do rury pompę- podpiętą do prądu z domu kablem wkopanym w ziemi, do niej podpiąc system nawadniania i wodami gruntowymi podlewac trawnik- zamiast miejską wodą i polewaczką.
Zastanawia mnie tylko, czy pompa zrobi takie cisnienie, żeby z trawnika spryskiwacze sie podniosły.. i czy to w ogóle dobry pomysł?
Jak u was jest zrobione nawadnianie- w sensie technicznym- skąd system bierze wodę- idzie miejska, czy wykorzystujecie jakies ujęcia wody z czasów budowy..?

U nas jeszcze w wykonczeniówce tyle rzeczy do zrobienia, że za trawnik i nawadnianie weźmiemy się raczej w 2015r, bo w 2014 będziemy kompletnie wypompowani- no chyba, że wygramy w totolotka.. Jednak rozwiązanie sprawy nawadniania bardzo mnie interesuje, bo mamy pod ręką fajnego hydraulika i dobrze by było skorzystać z okazji.. Tylko nie wiem, czy dobrze doradza- chętnie powównałabym to z Waszymi doswiadczeniami..
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”