Ogród Azy. cz4

[sweety]

Ozdoby masz bardzo oryginalne
Współczuje wywrotki. U nas też było tak ślisko, bo roztopiony śnieg zamarzł i właściwie nie dało się chodzić. Wychodząc z Okim strasznie uważałam. Na szczęście teraz przy halnym wszystko się wytopiło. Żałuję śniegu, ale to jest lepsze od tego lodu...

[dorcia7]

Dekoracje śliczne ale Twoje zdrowie ważniejsze,pierwszy wątek do którego zajrzałam to Twój po usłyszenie i przeczytaniu o wietrze chciałam sprawdzić czy wszystko w porządku

[piofigiel]

Cieszę sie że wiatr ocalił Twój dom i ogród, ja bardzo boję się wichór a namiastkę tego co musiało się dziać w Zakopanym, mieliśmy wczoraj w Krakowie. Oby spotykały nas tylko podmuchy o sile nie wyrządzajacej tak wiele szkód. Kocham Zakopane, Tatry i całe Podhale, bardzo żal mi ludzi których domy ucierpiały i tych setek podobno drzew w TPN. Przykro mi słyszeć że się potłukłaś, współczuję i życzę zdrowia.

Pozdrawiam Tomek

[lora]

Olgookłady na palec tak jak pisze Maryś...podają że wiatr ma ustępować...
...oj ozdoby na choice przypomniały mi mój rodzinny dom...to te pawie oczko i niby karuzela koralikowa...wspaniale że kontynuujesz tradycje...bo my chyba wszyscy zapędziliśmy się w nowoczesność ja to może mniej ale młodzi...

[EwkaEs]

Olgo-daj znać,jak z palcem źle to jutro busem przyjadę i pójdziemy razem na pogotowie,mnie tak łatwo nie zdmuchnie.
Choinki czyli gałęzie na pewno pachnące.
Dobrze pamiętałam,że kiedyś wycięłaś malamuty choinkowe,kota mam z tego samego szablonu od Was,jednego syjama malowanego akwarelami,a drugiego prążkowanego.
U nas tez już potężnie dmucha.Ale w miarę ciepło.

[Karo]

Olgo cieszę się,że mimo tego potknięcia wszystko inne jest u Ciebie ok

To musiało byc straszne,zatrważające...
Dla Twoich gości Olgo wkleję tu link ze zdjęciami z Tatr i Zakopanego po przejściu tego nadzwyczajnego halnego...
Smutne to widoki,Tomku zobacz np.ten

[ulakonie]

Płakać mi się chce. Widziałam podobne widoki podczas wyjścia z Olgą i dziewczynami na Słowacji... już wtedy żal ściskał serce, głos odbierało.. a tu, na zdjęciach tak znajome mi widoki, przetrzebione drzewa...
Ale najważniejsze, by ludzie nie ucierpieli.

[Aza]

Ewo przyjechała Urszula z Kwiatuszkiem, jutro podrzucą mnie do szpitala, potem pojadą oglądać skutki kataklizmu. Bardzo Ci dziękuję za propozycję, w tej chwili już nie wieje zaczyna pokrapywać.
Misiu i Aniu te ozdoby są bardzo stare niektóre dużo starsze niż ja.
KaRo dzięki za link, na szczęście nie wszędzie jest tak strasznie jak na tych zdjęciach.
Ulko i Tomku ze mną halny obszedł się bardzo łagodnie, dziś zbierałam gałęzie w ogrodzie i częściowo spaliłam w kozie, była niedawno znajoma w której ogrodzie wyłamało 5 drzew i uszkodziło dach. Nawet nie będzie czekać na wycenę PZU tylko jutro naprawiać, bo może teraz zacząć padać.
Marysiu dzięki za troskę, obrus na stole jest kupny, antyplamny, przy takim spokojniej się je niż przy piękniejszym ręcznie haftowanym
Agness i Dorcia dzięki za troskę znajoma, która mnie dziś odwiedziła namówiła mnie na odwiedzenie szpitala i jutro to zrobię

[ElleBelle]

Jak usłyszałam komunikaty o w telewizji to pomyślałam o Tobie i jak u u Ciebie się dzieje i myślę że nie nie jest żle domek stoi i Ty w miarę jesteś

[Aza]

Byłam dziś w szpitalu, mam pęknięcie kości w palcu mam zgodnie z zaleceniem ortopedy nosić taki specjalny naparstek plastykowy długi, to ma jakąś dziwną nazwę i kupuje się za własne pieniądze 13 zlotych, miesiąc a za tydzień wizyta kontrolna.

[gogo76p]

Olgo piękne masz te ręcznie robione ozdóbki na choinkę bardzo, ale to bardzo się cieszę ,że twoje domostwo nie ucierpiało po halnym szkoda tak wielu powalonych drzew i zniszczeń pozdrawiam i życzę szybkiego wyleczenia paluszka

[aguskac]

Dobrze, że miał kto podwieźć Cię do lekarza, za dużo paskudnych przeżyć spotkało Cię na raz i to na święta. Oby dalsza część zimy dostarczała Ci samych miłych wrażeń.
Piękna Twoja jodełka Oczywiście pomysł zmałpowałam Spróbuję zrobić fotkę, ale siadła mi lampa błyskowa, więc nie wiem czy mi się to uda.

Kiedy zobaczyłam te zdjęcia po halnym od razu przypomniała mi się Słowacja... byłam tam wkrótce po tamtym huraganie, część szlaków była zamknięta, rozpętał się niebezpieczny pożar....
Dobrze, że jak piszesz większość lasów ocalało, przecież trzeba lat by drzewa odrosły.

[Aza]

Właśnie znowu zaczyna powiewać, siostra oglądała czy autu nic nie grozi.

[leszczyna]

OLGO....witaj, zdziwona jestem wydarzeniami w Zakopanem......przez ostatnie dni TV prawie u mnie nie włączane a pogoda u mnie iście wiosenna....wczoraj będąc na działce obfociłam kwitnące kwiaty, temperatura ok.9 - 10 0 celsjusza i na zimę na razie u nas się nie zanosi......ale najważniejsze, że Twój dom w całości i wszystko idzie ku lepszemu......


pozdrawiam

[Maska]

Olgo opatrunek pozwoli się palcu zróść prosto - to dobrze, że poszłaś do lekarza
Dobrze, że pisać możesz, a zdjęcia pewnie już trudniej