A zprzesadzaniem można poczekać aż przekwitnie... Wówczas będzie czas żeby go dokładnie/dogłębnie obejrzeć
Chory storczyk - porady
- kahim
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2483
- Od: 30 cze 2011, o 10:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: STORCZYK zaczął chorować, co mu jest, pomocy!!!
Ja proponuję popryskać go miedzianem i dodatkowo zapodać mu wzmacniający wyciąg z grejfruta ( zapomniałam nazwy tego środka
).
A zprzesadzaniem można poczekać aż przekwitnie... Wówczas będzie czas żeby go dokładnie/dogłębnie obejrzeć
A zprzesadzaniem można poczekać aż przekwitnie... Wówczas będzie czas żeby go dokładnie/dogłębnie obejrzeć
Re: STORCZYK zaczął chorować, co mu jest, pomocy!!!
Jak dla mnie ten storczyk jest chory na jakąś chorobę grzybową i nie będzie żył tak jak powinien. Szkoda pieniędzy na kupno podłoża, środków itd. Lepiej kupić nową zdrową orchideę i cieszyć się od nowa. Powodzenia.
Re: STORCZYK zaczął chorować, co mu jest, pomocy!!!
Och tak, najlepiej wyrzucać coś co nie spełnia oczekiwań i kupić sobie nowe, bo po co się męczyć.
Podłoża nie trzeba kupować nowego, po wyprażeniu w piekarniku można użyć tego samego.
Kahim kwiatki na tym storczyku i tak w większosci wyglądają na uschnięte, więc przekwitnie lada moment. A co może siedzieć w podłożu to nie wiadomo - może wielka kępa mchu od której zaczyna się gnicie.
Podłoża nie trzeba kupować nowego, po wyprażeniu w piekarniku można użyć tego samego.
Kahim kwiatki na tym storczyku i tak w większosci wyglądają na uschnięte, więc przekwitnie lada moment. A co może siedzieć w podłożu to nie wiadomo - może wielka kępa mchu od której zaczyna się gnicie.
- kahim
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2483
- Od: 30 cze 2011, o 10:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: STORCZYK zaczął chorować, co mu jest, pomocy!!!
Jasne, że trzeba mu zajrzeć w korzenie
jakmdla mnie i tak priorytetowo trzeba zająć się gniciem trzonu, czyli właśnie zastosować miedzian.
Też jestem zdania, że nie ma co wyrzucać, a warto o niego powalczyć.
Też jestem zdania, że nie ma co wyrzucać, a warto o niego powalczyć.
Re: STORCZYK zaczął chorować, co mu jest, pomocy!!!
A to grejfrutowe to nie przypadkiem jakiś citrosept?
Takie podejście "a tam umiera, kupie sobie nowego" lub "przekwitł, nie chce mi się czekać na kolejne kwitnienie, kupię innego" jest straszne, może od razu lepiej kupić sztucznego kwiatka, który nie przekwitnie, ani nie zachoruje.
Jak wszystkie możliwości zawiodą to wtedy można się poddać, a o prezent od kogoś bliskiego walczyłabym z jeszcze większą determinacją.
Takie podejście "a tam umiera, kupie sobie nowego" lub "przekwitł, nie chce mi się czekać na kolejne kwitnienie, kupię innego" jest straszne, może od razu lepiej kupić sztucznego kwiatka, który nie przekwitnie, ani nie zachoruje.
Jak wszystkie możliwości zawiodą to wtedy można się poddać, a o prezent od kogoś bliskiego walczyłabym z jeszcze większą determinacją.
Re: STORCZYK zaczął chorować, co mu jest, pomocy!!!
Dziewczyny, a czy miedzianem mogę teraz, czy jak przekwitnie. a citrosept to jak stosować? Gdzie pryskać?
Tylko nie wiem czy po świętach wytrzyma, z każdym dniem jest coraz żółtszy. Tylko te 3 na samej górze długie liście ma zielone, reszta żółte.
-- 23 gru 2013, o 12:28 --
jakbym sama go kupiła, to chyba bym go wywaliła jak przekwitnie, ale jak napisała przedmówczyni to był prezent i to taki o którym marzyłam
Tylko nie wiem czy po świętach wytrzyma, z każdym dniem jest coraz żółtszy. Tylko te 3 na samej górze długie liście ma zielone, reszta żółte.
-- 23 gru 2013, o 12:28 --
jakbym sama go kupiła, to chyba bym go wywaliła jak przekwitnie, ale jak napisała przedmówczyni to był prezent i to taki o którym marzyłam
Re: STORCZYK zaczął chorować, co mu jest, pomocy!!!
byłam w aptece, citrosept jest wycofany, citrogrip też coś szkodził, może jeszcze uda się go dostać, pani poszuka, a jak nie znajdzie
.
Re: STORCZYK zaczął chorować, co mu jest, pomocy!!!
Dziewczyny! Żeby coś leczyć musimy wiedzieć z jaką chorobą mamy do czynienia, a nie robić to na na " chybił trafił " . To może Topsin ? On chyba jest najbardziej uniwersalny. Kiedyś leczyłam swoje rośliny porównując zdjęcia z internetu z ich chorobą. I tak leczyłam i nie wyleczyłam. Straciłam wiele kwiatów. Jeden drugiego zarażał. Oddzielenie kwiatka nie zawsze pomogło. I nie obruszajcie się proszę na mnie. Wierzcie mi, że serce mniej boli przy wyrzuceniu prezentu niż wielu również ukochanych kwiatów. Jestem mężatką od 17- stu lat. Prezent na początku małżeństwa dużo bardziej cieszył niż dziś. Po takim czasie chyba człowiek zaczyna inaczej podchodzić do pewnych spraw. Inne rzeczy stają się ważne. A roślinki ? No cóż, wielu ich nie mam, ale staram się co sił by zapewnić im to czego potrzebują. Fakt, z różnym skutkiem. Ale czasami nie na wszystko mamy wpływ.
- Dufin
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4709
- Od: 18 cze 2012, o 11:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: STORCZYK zaczął chorować, co mu jest, pomocy!!!
Izo jak dla mnie szkody na Twoim storczyku wskazują na przędziorka. To takie malutkie pajęczaki, praktycznie ciężkie w dostrzeżeniu gołym okiem,mogą być białe lub czerwone, sama się z nimi borykałam
One wżerają się w listki, stąd charakterystyczny srebrnawy kolor,bo to tkanka liścia po wyssaniu z niej soków. Możesz przejechać listki wilgotnym wacikiem kosmetycznym, jeśli na waciku zauważysz malutkie rdzawe kuleczki to będziesz miała pewność, ze to ten szkodnik. W moim wypadku pomógł magus, ale pod warunkiem, że po spryskaniu liści zrobisz im foliowy namiocik, wówczas przędziorki się "zagazują"
Pryskany samodzielnie niewiele mi pomógł bo preparat zbyt szybko się ulatniał. Najlepiej zostawić taki namiocik na noc, bądź na dzień 
- KasiaPuk
- 200p

- Posty: 446
- Od: 17 sty 2011, o 21:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Planet Thanet ;)
Re: Chory storczyk
Mnie to wyglada na mechaniczne uszkodzenie, jakby ktos chwycil lisc i za mocno scisnal...
Edit: Te biale blizny to moze od tej ladnej zoltej zapinki?
Edit: Te biale blizny to moze od tej ladnej zoltej zapinki?
-
marta_k8
- 0p - Nowonarodzony

- Posty: 4
- Od: 16 lut 2014, o 11:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Chory storczyk
Może... Będę go obserwować i patrzeć na rozwój sytuacji.
- KasiaPuk
- 200p

- Posty: 446
- Od: 17 sty 2011, o 21:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Planet Thanet ;)
Re: Chory storczyk
Duzo nie masz do zaobserwowania, te ranki juz sie nie zagoja na gladko, bedzie blizna po tym peknieciu. Ale liscie wygladaja na zdrowe, jezeli korzenie sa ok to wszystko bedzie z nim w porzadku.
PROSZĘ O POMOC- DZIWNA CHOROBA STORCZYKÓW
Witam,
nikt nie był w stanie mi pomóc. Miałem już wiele storczyków, w różnych miejscach (w pełnym słońcu, półcieniu itd.) i zawsze dopadała ich ta sama dziwna choroba. Dzisiaj musiałem wyrzucić kolejnego, bo storczyki zarażają się jeden od drugiego. Byłem w sklepie ogrodniczym z liśćmi chorej rośliny i Pani powiedziała, że to przędziorki. Nic z tych rzeczy! Storczyki jak chorowały, tak chorują. Do opisu dołączam zdjęcia. Proszę zwrócić na marmurkową fakturę tego porażenia... Będę wdzięczny za jakiekolwiek wskazówki.

nikt nie był w stanie mi pomóc. Miałem już wiele storczyków, w różnych miejscach (w pełnym słońcu, półcieniu itd.) i zawsze dopadała ich ta sama dziwna choroba. Dzisiaj musiałem wyrzucić kolejnego, bo storczyki zarażają się jeden od drugiego. Byłem w sklepie ogrodniczym z liśćmi chorej rośliny i Pani powiedziała, że to przędziorki. Nic z tych rzeczy! Storczyki jak chorowały, tak chorują. Do opisu dołączam zdjęcia. Proszę zwrócić na marmurkową fakturę tego porażenia... Będę wdzięczny za jakiekolwiek wskazówki.








