Biedna Ibra coś ją pech ostatnio prześladuje
Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.
- baasik
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2472
- Od: 29 sie 2013, o 16:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań i nie tylko :)
Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.
Dziękuję za życzenia
Biedna Ibra coś ją pech ostatnio prześladuje
Biedna Ibra coś ją pech ostatnio prześladuje
pozdrawiam ciepło i zielono... Barbara Ogród zimowy cz.1. Ogród zimowy!!! cz.2. - aktualna
Moje miejsce na ziemi...cz.1.Moje miejsce...cz.2. - wiadomości z ogródka Ciekawe rośliny z innych stron świata...
Moje miejsce na ziemi...cz.1.Moje miejsce...cz.2. - wiadomości z ogródka Ciekawe rośliny z innych stron świata...
-
Keetee
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8552
- Od: 15 paź 2010, o 00:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.
Jaguś moim kociastym chyba też ten wicher w łepetynkach hula...Puma mi zwaliła patelnię
....moją ulubiona... ceramiczną i ułamała się raczka
Ale Novalis jak balsam ukoiła moja duszę
posadziłam ją na jesieni...i też myślę ,że za mało 
Ale Novalis jak balsam ukoiła moja duszę
-
JagiS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.
Witajcie, witajcie
.
Nockę przeżyliśmy, rano cicho, biało i głucho - słońce świeci, wiatr hula dalej, ale prądu brak
.
Co tu robić? Tylko złapać za szuflę... A koty zwariowały. Rzuciły się w śnieg i nawet Wicek, niespotykanie spokojny kot, zaczął szaleć w świeżym śniegu i gonić się z Ibrą
.
A tak to wygląda teraz, kiedy prąd wrócił i mogę z Wami pogadać.






W sumie nie było aż tak strasznie, w innych miejscach Wybrzeża było znacznie gorzej
A ten orkan powinien się nazywać Mikołaj
Amba, zgodnie z informacją w TV orkan wlazł do Polski i zasuwa ku centrum, więc pomysł z przesunięciem Twojego powrotu na jutro wydaje się sensowny.
A jak jest na Kaszubach - sprawdzę za kilka godzin...
.
Aage
, nie odzywałam się ze strachu, że nie wyrobię na bieżąco "pilnować" tylu wątków, choć naprawdę mnie kusiło. Ale może zimą uda mi się bywać u Ciebie aktywnie. Bardzo podziwiam osoby, które potrafią być...wszędzie
.
Dlaczego śnił mi się akurat Novalis
Nie jest to moja ulubiona róża, ale może będzie
Baasiku,
. Ten pech to nic, Ibrakadabra to i tak niesamowita szczęściara
.
Keetee
, zrozumiałaś, he, he. Na Ciebie zawsze można liczyć
.
Koty w istocie porąbało. Szkoda patelni
. Też kiedyś miałam kota o imieniu Puma, czarnego.
Pozdrawiam serdecznie, trzymajcie się mocno i ciepło, lecę zobaczyć jak noc minęła u Was.
- Jagoda
Nockę przeżyliśmy, rano cicho, biało i głucho - słońce świeci, wiatr hula dalej, ale prądu brak
Co tu robić? Tylko złapać za szuflę... A koty zwariowały. Rzuciły się w śnieg i nawet Wicek, niespotykanie spokojny kot, zaczął szaleć w świeżym śniegu i gonić się z Ibrą
A tak to wygląda teraz, kiedy prąd wrócił i mogę z Wami pogadać.






W sumie nie było aż tak strasznie, w innych miejscach Wybrzeża było znacznie gorzej
A ten orkan powinien się nazywać Mikołaj
Amba, zgodnie z informacją w TV orkan wlazł do Polski i zasuwa ku centrum, więc pomysł z przesunięciem Twojego powrotu na jutro wydaje się sensowny.
A jak jest na Kaszubach - sprawdzę za kilka godzin...
Aage
Dlaczego śnił mi się akurat Novalis
Baasiku,
Keetee
Koty w istocie porąbało. Szkoda patelni
Pozdrawiam serdecznie, trzymajcie się mocno i ciepło, lecę zobaczyć jak noc minęła u Was.
- aage
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.
Podziwiam również osoby które potrafią ogarnąć naprawdę sporą ilość wątku będąc w nich na bieżąco. Ja jednak wychodzę z założenia że nie można mieć wszystkiego. Mimo wszystko zapraszam i będzie mi miło gościć Cię w moich progach 
-
Keetee
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8552
- Od: 15 paź 2010, o 00:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.
Jaguś...ja cie
ale u ciebie śniegu..
....to u mnie całkiem łyso ,na dodatek zakwitł mi pierwiosnek ząbkowany....niebieski
Puma to maine coon (tricolor),ale w porównaniu do moich dachowców,jest łajzowata i niezgrabna...
Patelnia jeszcze o tym nie wie,ale została przemianowana na naczynie do zapiekania
Czy ja dobrze myślę ,ze Novalis już kwitł u ciebie
I jak zadowolona jesteś z niej
Opinie są fantastyczne ...nie mówiąc o fotkach..oczekuję,że będzie zjawiskowa 
Puma to maine coon (tricolor),ale w porównaniu do moich dachowców,jest łajzowata i niezgrabna...
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.
Ale zima
U mnie lekko sobie pruszy, powiewy wiatru, owszem, są, lecz ogólnie raczej spokój, choć słyszę, że w W-wie coś tam jednak powywracało.
Podziwiam Jagusiu, śliczne kanciki przy rabatach.
A co do chwaścikow to faktycznie krzewią się takie zieloniutkie na potęgę także i u mnie.
Podziwiam Jagusiu, śliczne kanciki przy rabatach.
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.
Jagódko
czytam, że nie straszny Ci orkan i jedziesz na Kaszuby.
Będę trzymać kciuki za szczęśliwą podróż.
Wyjątkowo u mnie , jak dotąd, prąd jest, odpukać.
Zazwyczaj w takich okolicznościach bywa zupełnie inaczej.
Cieszę się, że odnalazłaś Ibrę.
Chyba po raz pierwszy pokazujesz zdjęcia białych Twoich zielonych .

Będę trzymać kciuki za szczęśliwą podróż.
Wyjątkowo u mnie , jak dotąd, prąd jest, odpukać.
Zazwyczaj w takich okolicznościach bywa zupełnie inaczej.
Cieszę się, że odnalazłaś Ibrę.
Chyba po raz pierwszy pokazujesz zdjęcia białych Twoich zielonych .
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.
Prąd mam. Śnieg też
Słońca natomiast nie mam
Szuwarek w śniegu wygląda niemal jak lis
Ciekawe co na to Lisica
Okami rano szalał w śniegu. Tyle, że mu zdjęć nie zrobiłam, bo wyszłam by odśnieżać. A w ogóle nie powinnam wychodzić, skoro jestem chora.
Szuwarek w śniegu wygląda niemal jak lis
Okami rano szalał w śniegu. Tyle, że mu zdjęć nie zrobiłam, bo wyszłam by odśnieżać. A w ogóle nie powinnam wychodzić, skoro jestem chora.
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.
Ależ Was zawiał ten orkan
U nas tylko duje i to coraz silniej, z wiatrem lecą tylko liście i gałęzie ale i tak strach się bać
U nas tylko duje i to coraz silniej, z wiatrem lecą tylko liście i gałęzie ale i tak strach się bać
-
JagiS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.
Za oknem zadyma, sypie gęsty śnieg i okrywa różyczki
.
No, Aage, po takim zaproszeniu to już na bank będę Ci aktywnie towarzyszyć
, tym bardziej, że Twój ogród, estetyka i sposób widzenia spraw i świata wyjątkowo mi odpowiada.
Do zobaczenia u Ciebie
.
Keetee, co Ty mówisz, maine coon łajzowaty i niezgrabny, w dodatku Puma tricolor
, to jakaś ciekawostka przyrodnicza!
Wiesz, do podsumowania sezonu różanego jeszcze się nie przygotowałam, ale skoro Novalis sam się naprasza...
Mam jeden krzaczek od jesieni 2012. Kwitł tego lata, ale bez rewelacji. Poza tym, posadzony obok Boniki, bardzo stracił na urodzie... wylazł ten jego trupio - siny odcień. Niemniej kwiat wyjęty z tego kontekstu jest przepiękny. Przesadziłam go teraz w towarzystwo Pilgrima i Rhapsody in Blue, liczę, że efekt będzie dużo lepszy. Novalis jest dość trudny do dobrego skomponowania w ogrodzie, ale bukietowi pastelowych róż na pewno doda pieprzyku.
Zobaczymy jak się u nas spisze...
.


Wandeczko, te rabaty w kant, to mój następny fioł
. A te małe chwaściki to zmora jakaś. Dobrze, że śnieg je przykrył... Myślę, że długo się nie utrzyma, bo jest ciepło, ale sypie zdrowo.
Krysiu, tak jesteśmy uzależnieni od energii elektrycznej, że coś okropnego. Ani radia, ani telewizji, ani komputera (czyli siedzisz, jak tabaka w rogu i nie wiesz, co się na świecie dzieje), zimno, bo starter pieca na prąd, z lodówki kapie...
.
W dzień to jeszcze, jeszcze, można poczytać, posprzątać albo co, ale po zmroku...
.
Trzymaj kciuki za jazdę, choć mam nadzieję, że co miało się przewrócić, to już się przewróciło
.
Wydaje mi się, że zeszłej zimy pokazywałam białe zielone pokoje, choć pewnie niewiele, bo białego wszyscy mieliśmy dość
.
Sweety, chorutka
Przeziębiłaś się
Wiesz, jak nie ma roboty na kogo zwalić, to chciał - nie chciał, nawet z łoża boleści trzeba się zwlec i złapać za szuflę. Oj, znam ten ból. Ale Ty się, detyno, kuruj...
Szalejące w śniegu koty trudno sfotografować, za szybko latają
. To tylko Ty potrafisz swojego Puszka Okruszka "zdjąć" w pędzie
.
Trzymaj się i nie daj się chorobie;:215.
Edulkotku, trzymaj się i Ty
. przeżyliśmy już niejedną zadymę, przeżyjemy i tę.
Ja się cieszę ze śniegu, który przykrywa różyczki. A do sztormów na Wybrzeżu jesteśmy przyzwyczajeni. Dobrze, że dachów nie zrywa..., ale ile już w Pruszczu wielkich wierzb płaczących zostało przez wiatr powalonych (
) od kiedy tu mieszkam, ostały się tylko nieliczne...



Jagoda
No, Aage, po takim zaproszeniu to już na bank będę Ci aktywnie towarzyszyć
Do zobaczenia u Ciebie
Keetee, co Ty mówisz, maine coon łajzowaty i niezgrabny, w dodatku Puma tricolor
Wiesz, do podsumowania sezonu różanego jeszcze się nie przygotowałam, ale skoro Novalis sam się naprasza...
Mam jeden krzaczek od jesieni 2012. Kwitł tego lata, ale bez rewelacji. Poza tym, posadzony obok Boniki, bardzo stracił na urodzie... wylazł ten jego trupio - siny odcień. Niemniej kwiat wyjęty z tego kontekstu jest przepiękny. Przesadziłam go teraz w towarzystwo Pilgrima i Rhapsody in Blue, liczę, że efekt będzie dużo lepszy. Novalis jest dość trudny do dobrego skomponowania w ogrodzie, ale bukietowi pastelowych róż na pewno doda pieprzyku.
Zobaczymy jak się u nas spisze...


Wandeczko, te rabaty w kant, to mój następny fioł
Krysiu, tak jesteśmy uzależnieni od energii elektrycznej, że coś okropnego. Ani radia, ani telewizji, ani komputera (czyli siedzisz, jak tabaka w rogu i nie wiesz, co się na świecie dzieje), zimno, bo starter pieca na prąd, z lodówki kapie...
W dzień to jeszcze, jeszcze, można poczytać, posprzątać albo co, ale po zmroku...
Trzymaj kciuki za jazdę, choć mam nadzieję, że co miało się przewrócić, to już się przewróciło
Wydaje mi się, że zeszłej zimy pokazywałam białe zielone pokoje, choć pewnie niewiele, bo białego wszyscy mieliśmy dość
Sweety, chorutka
Wiesz, jak nie ma roboty na kogo zwalić, to chciał - nie chciał, nawet z łoża boleści trzeba się zwlec i złapać za szuflę. Oj, znam ten ból. Ale Ty się, detyno, kuruj...
Szalejące w śniegu koty trudno sfotografować, za szybko latają
Trzymaj się i nie daj się chorobie;:215.
Edulkotku, trzymaj się i Ty
Ja się cieszę ze śniegu, który przykrywa różyczki. A do sztormów na Wybrzeżu jesteśmy przyzwyczajeni. Dobrze, że dachów nie zrywa..., ale ile już w Pruszczu wielkich wierzb płaczących zostało przez wiatr powalonych (



- aage
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.
Takich widoków mi trzeba za moimi oknami....Jaguś dmuchaj do mnie 
-
JagiS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.
Aage, naprawdę lubisz śnieżysko
.
Ja wolę zimy typu angielskiego, dżdżyste, chłodne, mgliste, zgniłozielone, porośnięte mchem...
.
No ostatecznie może go trochę spaść na Boże Narodzenie.
OK. Zostawię trochę śniegu na różach, a reszta... fruuu do Agnieszki
.
- Jagoda
Chyba sobie wykrakałam tego elektryka
. Z niewiadomych przyczyn nie mam światła na piętrze domu. A na parterze jest
.
Ja wolę zimy typu angielskiego, dżdżyste, chłodne, mgliste, zgniłozielone, porośnięte mchem...
No ostatecznie może go trochę spaść na Boże Narodzenie.
OK. Zostawię trochę śniegu na różach, a reszta... fruuu do Agnieszki
Chyba sobie wykrakałam tego elektryka
- aage
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.
U mnie śnieżnej tradycji musi stać się zadość a więc czekam dalej
Ja chyba w klimacie Anglii nie mogłabym żyć, lubię mgły ale do zdjęć
Wysyłaj śnieg, ja już jestem gotowa na jego przyjęcie...liczę że weekend będzie biały.
P.S Awaria prądu przez Ksawerego?
Ja chyba w klimacie Anglii nie mogłabym żyć, lubię mgły ale do zdjęć
Wysyłaj śnieg, ja już jestem gotowa na jego przyjęcie...liczę że weekend będzie biały.
P.S Awaria prądu przez Ksawerego?
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7945
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.
Jaguś wracam jutro..chyba 
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.
Mam nadzieję, że to chwilowy brak jakiejś fazy.
I łudzę się, że na Kaszuby nie pojechałaś, bo w tamtych stronach i nie, tylko komunikacyjny Armagedon
.
Nie odważyłam się dzisiaj wyruszyć autkiem i dobrze. Przeżyłam horror wracając z pracy
.
Co do spotkania, bardzo chętnie, niech tylko Ksawery raczy odejść.

I łudzę się, że na Kaszuby nie pojechałaś, bo w tamtych stronach i nie, tylko komunikacyjny Armagedon
Nie odważyłam się dzisiaj wyruszyć autkiem i dobrze. Przeżyłam horror wracając z pracy
Co do spotkania, bardzo chętnie, niech tylko Ksawery raczy odejść.
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...


