Aniu, czy Ty się nie pomyliłaś - 30 cm czy 3 cm
Dziękuję
Ewciu,
Alu, u mnie coś tam nadal kwitnie. Nie ścięłam wszystkiego ? muszę jeszcze trochę nacieszyć oczy patrząc przez okno.
Natalko, a Ty lubisz takie purpury? O tej porze roku róże w wazonie ? fajowa rzecz
Maju, to tak jak ja zwykle u Ciebie. Następnym razem pomacham, dobrze?
Ewuś, to wspaniałe wieści (jak ja nie lubię choruchów różanych). Uwielbiam takie subtelne kolorki. Sharifę wybrałam świadomie ? właśnie na stanowisko półcieniste. Mam takie z jednej strony tarasu, pod oknem mojego gabineciku. Tam będzie rosła w donicy (zapach non stop kolor). W tym czasie będę testowała dalej Sebastiana Knaippa, który na podobnym, półcienistym stanowisku, ale już na rabacie, raczej się nie sprawdza. Na jesień Sharifa pójdzie pewnie na podmiankę.
Kasiek, no właśnie liczę też na jej dobre zdrowie. Wiesz przecież, że angielki każą trochę poczekać, zanim zaczną zachwycać
Dzisiaj Avalon. To już historia. Mogę tylko powspominać. Jakoś nie tęsknię. Dwa jego krzaczki zamieniłam na The Prince.
