Pod Jesionem cz.2
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Pod Jesionem cz.2
Ją też zamówiłam!
Ja swoje zakopcuje obok trawek i jeżówek. Zrobiłam totalny spontan
Były tak śliczne, ze brałam jak leci Dziś już urabiałam Tatę, czy pomoże mi sadzić wiosną!
On kocha róże, więc było łatwo.
Gorzej będzie jak zobaczy ile tego... 
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
)Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
- Iga51
- 200p

- Posty: 358
- Od: 27 paź 2013, o 20:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kujawsko-pomorskie
Re: Pod Jesionem cz.2
Z moimi jeżówkami zrobię tak jak radzisz. Ale Ty ile zakupów narobiłaś.
Ja się przymierzam dopiero wiosną. Też marzy mi się piękne rosarium.
Nie mogę już doczekać się wiosny. Chociaż dzisiaj było pięknie w ogrodzie (11 stopni). Ciepło i przyjemnie
. Tylko rośliny chyba myślą, że już wiosna. Forsycja wygląda jakby za chwilę miała rozkwitnąć. 
Pozdrawiam. Iga
-
Marginetka
- 500p

- Posty: 929
- Od: 28 sty 2013, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Pod Jesionem cz.2
Uuuu, poszalałaś!
Renatka a Ty jeszcze masz miejsce na nowe rośliny? 
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Pod Jesionem cz.2
Iga! U mnie też ładnie było, ale do 11 mżyło. Powiem Ci, że planowanie, to ważna sprawa..., ale w moim życiu nie występuje...
Martuniu! Twoich zakupów nie przebiję...
A miejsca to mam sporo..., bo mogę trawniki (których i tak nie mam) ograniczyć znacznie. H się nie martwi utratą trawników, bo to On je kosi... 
Martuniu! Twoich zakupów nie przebiję...
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
)Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
-
Marginetka
- 500p

- Posty: 929
- Od: 28 sty 2013, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Pod Jesionem cz.2
To zazdroszczę! Mój by tylko iglaki sadził i ciągle słyszę "posadzisz mi coś kwitnącego na trawniku to sama będziesz kosić" gupek
nie wie, że przecież w czasie kwitnienia to się roślin raczej nie sadzi

- Iga51
- 200p

- Posty: 358
- Od: 27 paź 2013, o 20:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kujawsko-pomorskie
Re: Pod Jesionem cz.2
A mój stale narzeka, że ma za dużo do koszenia (jeszcze nie skończyłam z sianiem trawy)
. Ale go zdziwko chapnie jak w niektórych miejscach na wiosnę będę wycinać trawkę i zakładać rabaty kwiatowe. 
Pozdrawiam. Iga
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Pod Jesionem cz.2
Ja mam ogólnie cierpliwego M-a, to z gruntu spokojny człowiek. Robię więc zasadniczo to na co mam ochotę, tyle że nie wszystko mogę zrobić przez moje ograniczenia... więc muszę jakoś Go przekonać do różnych prac, a to już jest inna bajka...
Dziś jednak udało się posadzić (na przechowalniku) I część moich ostatnich zakupów, a jutro ma być kolejny etap, tyle że tych części jest sporo, a od poniedziałku przymrozki.
Na chwilę obecną posadzone są tam jeżówki i trawki, brunera, języczka oraz sasanki papageno, co uczyniło łącznie szt. 39
Pozostało jednak ,,sporo" innych roślinek. Oj spore, to "sporo"
.
W tygodniu przyjadą jeszcze pewnie róże, a to kolejne sporo, choć tylko do zakopcowania.
Trzeba jeszcze pozabezpieczać wiele roślinek, a chwilowo mamy do tego celu tylko trochę gałązek świerkowych, bo kompostu brak.
Postanowiła, że jeśli tylko będę mogła się schylić obwiążę w tym roku juki. Nigdy tego nie robiłam, ale ponoć to konieczny zabieg...
Tak... lista potrzebnych prac spora...
A coby ugłaskać M-a, zakupiłam mu dwie małe śliczne sosenki i obiecałam zastanowić się nad kawałkiem żywopłotu z morwy...
Dziś jednak udało się posadzić (na przechowalniku) I część moich ostatnich zakupów, a jutro ma być kolejny etap, tyle że tych części jest sporo, a od poniedziałku przymrozki.
Na chwilę obecną posadzone są tam jeżówki i trawki, brunera, języczka oraz sasanki papageno, co uczyniło łącznie szt. 39
Pozostało jednak ,,sporo" innych roślinek. Oj spore, to "sporo"
W tygodniu przyjadą jeszcze pewnie róże, a to kolejne sporo, choć tylko do zakopcowania.
Trzeba jeszcze pozabezpieczać wiele roślinek, a chwilowo mamy do tego celu tylko trochę gałązek świerkowych, bo kompostu brak.
Postanowiła, że jeśli tylko będę mogła się schylić obwiążę w tym roku juki. Nigdy tego nie robiłam, ale ponoć to konieczny zabieg...
Tak... lista potrzebnych prac spora...
A coby ugłaskać M-a, zakupiłam mu dwie małe śliczne sosenki i obiecałam zastanowić się nad kawałkiem żywopłotu z morwy...
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
)Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
-
Marginetka
- 500p

- Posty: 929
- Od: 28 sty 2013, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Pod Jesionem cz.2
Renatka, Ty lepiej tak nie fikaj
bo wiesz!
Jeden krzak to już jest kawałek żywopłotu, no nie?
Jeden krzak to już jest kawałek żywopłotu, no nie?
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Pod Jesionem cz.2
Ja tam jestem zwolennikiem żywopłotu, bo i tak nie ja będę go sadzić.
H obstalował mi nawet taki mały szpadel (łopatką ogrodniczą to sobie można bratki sadzić), ale i tak sam musiał kopać dołki pod roślinki, bo nie dawałam rady tego zrobić, a trzeba zaznaczyć, że teren był wcześniej przekopany!
Moją rolą było więc wybieranie, która roślinka po której i odznaczanie tego na liście.
Morwa bardzo by się przydała, bo ponoć dobra jest przy nadmiarze cukru, a ja bardzo lubię jej owocki. Sporo w dzieciństwie czasu spędziłam na potężnej morwie, która rosła na naszym osiedlu.
H obstalował mi nawet taki mały szpadel (łopatką ogrodniczą to sobie można bratki sadzić), ale i tak sam musiał kopać dołki pod roślinki, bo nie dawałam rady tego zrobić, a trzeba zaznaczyć, że teren był wcześniej przekopany!
Morwa bardzo by się przydała, bo ponoć dobra jest przy nadmiarze cukru, a ja bardzo lubię jej owocki. Sporo w dzieciństwie czasu spędziłam na potężnej morwie, która rosła na naszym osiedlu.
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
)Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
- Iga51
- 200p

- Posty: 358
- Od: 27 paź 2013, o 20:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kujawsko-pomorskie
Re: Pod Jesionem cz.2
W głowie mi się nie mieści, że aż tyle masz jeszcze do posadzenia.
A swoją drogą, jak to jest z tymi jukkami? Ja swoich też nigdy nie obwiązywałam. A dlaczego trzeba? One tak pięknie wyglądają zimą. Nie przeforsuj się Renatko, żebyś nam wiosną zdrowa była. Jutro niedziela, powinnaś odpoczywać, a nie tyrać.
U nas przymrozek zapowiadali dopiero na środę, ale potem znowu ma się ocieplić. 
Pozdrawiam. Iga
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Pod Jesionem cz.2
Widziałam już u kilku osób, takie obwiązanie. Ma to ponoć na celu ustrzeżenie rośliny przed szkodzeniami związanymi z nadmierną wilgocią i mrozem jednocześnie. Moje juki (w tym jedna odmianowa) dobrze radzą sobie zimą, choć czasem mają kiepskie przedwiośnie. Mam tych ,,zwykłych" kilka kępek i było by miło gdyby wiosną większość zakwitła, bo w tym roku kwitły tylko dwie (miały łącznie pięć kwiatów).
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
)Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
- Iga51
- 200p

- Posty: 358
- Od: 27 paź 2013, o 20:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kujawsko-pomorskie
Re: Pod Jesionem cz.2
To ja też tak zrobię, bo u mnie kwitło najwyżej 30%, z tym, że niektóre mam przesadzane po dzieleniu wiosną. Ja nawet nie wiem, jaka to odmiana, ale zimą też radziły sobie dobrze.
Pozdrawiam. Iga
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Pod Jesionem cz.2
Może wejdę jeszcze na wątek i poczyta, bo jakoś nie mam ochoty oglądać takich cudaków... 
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
)Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
- Steasi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3181
- Od: 2 wrz 2010, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Soczewka/ Płock
Re: Pod Jesionem cz.2
No ja mam tylko 161cm, więc szału nie ma. Drobna jestem i nigdy nie przytyję. Muszę się z tym pogodzić. Nawet ciąża nie pomogła. Ważę idealnie tyle co przed.
Muszę powiedzieć szczerzę, że na ten ogrodniczy w alejach to mam trochę żalu to personelu. Czasem nie wiedzą co i jak. Pytałam o bez czarny na jesieni to mi facet lilaka zwykłego pokazał, a jak kupowałam pernecję to miałam mieć piękne jagódki jesienią.. zapomniała pani dodać że muszę mieć więcej niż jedną sztukę. Oj ale daruję im jak mi clemka tego co chce ( 'Utopię
') na wiosnę sprowadzą. Już 2 razy się przypominałam
Ja na wiosnę szykuje się do Szmita. Mam już kaskę odłożoną i zaklepanego kierowcę -moje mężu się zobowiązało. Jadę po ten czarny bez! Cudny czarny bez!
Muszę powiedzieć szczerzę, że na ten ogrodniczy w alejach to mam trochę żalu to personelu. Czasem nie wiedzą co i jak. Pytałam o bez czarny na jesieni to mi facet lilaka zwykłego pokazał, a jak kupowałam pernecję to miałam mieć piękne jagódki jesienią.. zapomniała pani dodać że muszę mieć więcej niż jedną sztukę. Oj ale daruję im jak mi clemka tego co chce ( 'Utopię
Ja na wiosnę szykuje się do Szmita. Mam już kaskę odłożoną i zaklepanego kierowcę -moje mężu się zobowiązało. Jadę po ten czarny bez! Cudny czarny bez!
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Pod Jesionem cz.2
Ten młody i młoda już nie pracuje w alejach. Raz, że skończył się sezon, a dwa że skarżyli się ponoć klienci. Do Szmita warto pojechać choćby dla ogrodu pokazowego! Tyle, że ciężko wrócić bez zakupów...
Choć ja starałam się ogarnąć... 
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
)Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja


