Kwiaty kaktusów - rozdział II - maryjan13

[Akwelan_2009]

Już niedługo będziemy wynosili na balkony ,tarasy i foliaczki

- nawet się nie zdążymy zbytnio nacieszyć zimującymi roślinami i już będzie Sylwester, a później to już tylko z "górki" .

[maryjan13]

Od tygodnia kaktusy już na zimowisku,więc wspomnienia czas zacząć.
Zacznę jednak nietypowo,trochę inaczej,bo od tych co nie kwitły.
Notocactus crassigibbus.
W 2010 roku kwitł jeszcze pięknymi,dużymi kwiatami.Wiosną 2011 roku przesadziłem go do większej doniczki
i odpowiedniego podłoża kaktusowego,bo okazało się,że przez ostatnie lata siedział sobie w samym torfie.
Przez 2 lata ( 2011 i 2012 ),a właściwie to 2 sezony nie ruszył prawie z miejsca - prawie żadnych przyrostów.
Dopiero w mijającym już 2013 roku ruszył ze wzrostem i to dosyć mocno,ale kwiatów nie pokazał.
Mam nadzieję,że w przyszłym roku już zakwitnie,bo 3 lata bez kwiatów to trochę długo.
Dla lepszego zobrazowania kilka zdjęć z datami ich powstania :


11.07.2010. - 05.11.2011. - 15.09.2012. - 04.10.2013.

Notocactus uebelmannianus.
We wrześniu 2011 roku kupiłem okazałego kaktusa.Był okrąglutki jak balon.Sprzedający mówił,że kwitł każdego roku.
Po 2 dniach przesadziłem go do większej doniczki i do odpowiedniego podłoża kaktusowego,
bo oczywiście rósł sobie w samym torfie.Po miesiącu stracił swój ładny wygląd i skurczył się ponad 50 %.
Przez cały 2012 rok dochodził powoli do siebie,czyli do normalności.
W sezonie 2013 sporo urósł i myślałem,że zakwitnie.Jednak na kwiatki będę musiał poczekać do przyszłego 2014 roku.
I tym razem pomogę sobie zdjęciami z datami ich powstania.


12.09.2011. - 15.09.2011. - 13.10.2011. - 02.07.2012. - 04.10.2013.

[Rafal44]

Na ostatnim zdjęciu wygląda naprawdę dobrze więc myślę że w przyszłym sezonie będziemy podziwiac piękne kwiaty Miałem podobna przygodę z Notocactus submammulosus i tez liczę na kwiaty w przyszłym sezonie

[piasek pustyni]

Marianie, nawet nie wiesz, jak ja lubię tę Twoją dokumentację. Wszystko jest tak dokładnie obfotografowane, podpisane datą, szczegółowe dane, opis - naprawdę fantastycznie się to ogląda i czyta! Na kolekcji oczywiście oko można zawiesić - i tak z tym zawieszonym zostać Super!

[mCm86]

Popieram słowa Żanety Dokumentacja bardzo szczegółowa i przy okazji bardzo ciekawa. Dopiero na zdjęciach można dostrzec jak rośliny zmieniają się przez lata. Warto do Ciebie wpadać, by móc to zobaczyć

[maryjan13]

Dziękuję Moi Mili za pochwały.
Przeglądając różne wątki zauważyłem,że kilku Forumowiczów narzeka na brak kwitnienia swoich kaktusów,
chociaż zasadniczo powinny były już kwitnąć lub już kwitły,jak mówi sprzedający.
W zasadzie każdy po zakupie dowolnej rośliny przesadza ją do nowej doniczki i nowego podłoża.
Jedne rośliny kwitną już w tym samym roku,inne w następnym,a niektórym potrzeba więcej czasu,
by się przyzwyczaić do nowego podłoża,do nowych warunków i wreszcie zakwitnąć.
Chciałem się więc podzielić moimi spostrzeżeniami przez te 3 lata bytności na Forum,
bo właśnie od tego momentu zacząłem prowadzić jakąś tam dokumentację.
Gymnocalycium baldianum ( link poniżej ) zakwitł w tym samym roku po przesadzeniu,a Hamatocactus hamatacanthus w następnym.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 2&start=28

Hamatocactus ( Ferocactus ) hamatacanthus.
Był przesadzony zaraz po zakupie do nowego podłoża i zakwitł od razu w następnym roku i to dosyć obficie.
Nie był posadzony w samym torfie,ale miał trochę piasku i styropianu w podłożu.


10.11.2012. - 14.06.2013. - 07.09.2013. - 04.10.2013. - 12.10.2013. - i ostatni kwiat 31.10.2013.

[Martada]

Marianie Twoje zimowisko jak widzę to rozwojowe jeszcze
A dokumentacja przednia widać na niej step by step jak kaktusy rozwijały się po przybyciu do Ciebie, a że zmiana na lepsze to i odwdzięczają Ci się wspaniale kwiatami i wyglądem

[DAK]

Fajne zimowisko i jak profesjonalnie oprzyrządowane - higrometr, termometr
Ale widzę, że z wyprowadzką do spania moje pobiły rekord
Bardzo podoba mi się optymizm niektórych z nas
- Nolina napisała, że "Już niedługo będziemy wynosili na balkony,tarasy i foliaczki "

A teraz będziemy oglądać takie piękne jak u ciebie dokumentacje.

[mCm86]

Na porównaniu zdjęć nr 2 i 3 ładnie widać lekką zmianę w grubości żeber, kolorze naskórka i długości cierni Nie trudno zauważyć, że ciernie stały się dłuższe i odrobinę grubsze, żebra wyszczuplały, a korpus zyskał opaleniznę Na prawdę bardzo mi się podoba takie przedstawienie zmian jakie zachodzą w roślinach, gdy zapewnimy im odpowiednie warunki. To zachęca do hodowli

[maryjan13]

Wspomnienia minionego sezonu rozpocząłem od tych opornych,a teraz zaczniemy już od tych kwitnących.
Na początek kwiaty rodzaju Gymnocalycium : baldianum x 2,bruchii,freidrichii,ferox,neuhuberi.

[piasek pustyni]

Gymnolki mają cudowne kwiaty. Raz są subtelne, raz są paletą jaskrawości. Lubię zdecydowane kolory, takie naprawdę wyraziste u kaktusów, ale i na kwiaty gymno też mogłabym patrzeć cały czas. Prześliczne

[nolina]

Prześliczne
Jakie kolorki
Przydała by się już wiosna

[D-avi-D]

Hej,
tak można wspominać (gymnolowo) !
Feroxa to Ty masz naprawdę ładnego, bogato uciernionego.. Neuhuberi również ma ciekawe ciernie - reszta gymno wcale nie gorsza

[mCm86]

A niektórzy upierają się, że każdy gymnol kwitnie tak samo... Świetne zdjęcia G. ferox bardzo bym chciał, by kiedyś zaszczyciło moją kolekcję swoją obecnością.

[Martada]

Kolejna piękna prezentacja w Twoim wykonaniu.
Pod względem kwiatów nr 3-jasne baldianum, nr 2- bruchii, nr 1 oczywiście neuhuberi.
Ale za wygląd bezdyskusyjnie wszelkie laury i brawa dla feroxa.