Pasja - czas letni się zbliża :)

[robaczek_Poznan]

Dzięki Aguś, brakuje mi forum bardzo i nieustająco o was myślę, wczoraj byłam w Poznaniu i zastanawiałam się jak tam ogród Robaczkowy się miewa....

Kasiu, to zamiast się zastanawiać, trzeba było wjechać na kawę
U mnie małe rewolucje, powoli to staje się jesienną tradycją
Gazetka prezentuje się bardzo profesjonalnie!
Róże można już przenosić, ze szkółek już wykopują do sprzedaży, więc czemu nie?
I nie przejmuj się, czego nie zrobisz jesienią, zrobisz wiosną

[magenta]

No cóż Kasiu, tzw. transport zbiorczy był
Ale jak będę w innej bardziej sprzyjającej sytuacji to się wpraszam z pewnością.

[Jule]

Wow, gazetka bardzo profesjonalnie sie prezentuje
Ja roze juz wykopywalam i niektore poprzenosilam na nowe miejscowki. Przycielam troche, poobrywalam liscie i wkopalam.

[magenta]

Dzięki Julek Ależ mnie ręce świerzbią... może jedną chociaż jutro dam radę ....

[Jule]

Tez robisz przemeblowanie? ja sie pozbylam paru sztuk tzn poszly w dobre rece. Dokupilam inne lub inne chabazie w ich miejsce. Jeszcze mam pare do przeniesienia ale kwitnal i mi jeszcze szkoda.

[aage]

Gazetka profesjonalizm pełną gębą
My też tęsknimy

[magenta]

No to mam, wczoraj tylko zapakowałam tak zwane trudne odpady do worka bio, a dziś leje
Taras musi poczekać i róże też.

Julek mam drobne przemeblowania, niektóre róże posadziłam bez głowy , reprymendę już sobie dałam, teraz trzeba przesadzać. Moje też jeszcze kwitną, ale najwyżej w sobotę się tym zajmę, poprzycinam zbyt wybujałe i poszukam im miejsca. Nastawiłam się na zamówienie kilku róż od Ewy, ale ponieważ zakątek póki co nie powstaje , no to kiszka....i przełożyłam na wiosnę.

Agnieszko dziękuję jest mi bardzo miło, faktycznie dużo pracy w to wkładamy razem z sąsiadami

Do pogadania niebawem

[Jule]

Ja u Ewy kupowalam juz Jakis czas temu w doniczkach i tak pomalu sobie wkopuje, bo sie nie spieszy. Zostaly mi jeszcze 3 sztuki ale te to chyba przetrzymam przez zime w gospodarczym, bo fizycznie na razie nie dam rady.

[Margo2]

A ja czekam na swoje nowe róże. Jeszcze tylko je wkopię i w tym roku raczej koniec prac ogrodowych.
Reszta wiosną.
Czy na zdjęciach z gazetki to Twój taras?

[Tamaryszek]

Witaj Kasiu,
widzę,że remonty i inne zajęcia pochłonęły Cię całkowicie, ja też ostatnio miałam taki okres. Ale w Twoim wątku i tak mamy tyle do oglądania,że nic się nie przejmuj. Pewnie po raz dziesiąty powiem,że bardzo mi się u Ciebie podoba! Twój ogród jest bujny i subtelny zarazem. Podobają mi się delikatne kwiaty i delikatna kolorystyka, wszystko tak pięknie skomponowane. Kącik z ciurkadełkiem fajnie wyszedł. Bardzo jestem ciekawa tego nowego, planowanego przez Ciebie zakątka.
Śmiałam się, czytając o Twoich wątpliwościach - czy można po 5 latach doświadczeń ogrodniczych robić błędy w nasadzeniach...Więc powiem Ci,że w tym miesiącu przesadziłam kilkanaście krzewów źle posadzonych, a kilka jeszcze poleci wiosną.
Aha, moje głogi też ciągle miały liście w kropki i chorowały - wywaliłam je.
I bardzo bym chciała, tak jak Ty, mieć wszędzie orliki i naparstnice. Uwielbiam te kwiaty. No i zazdroszczę Ci ślicznych powojników, a szczególnie Rooguchi - od kiedy go zobaczyłam u Kasi Robaczka wiem,że musi być i w moim ogrodzie.

[Sosenki4]

kasiu, proszę nie martw się, że z irgami teraz nic nie wyszło. Wiosną też zdąrzymy. Pismo wygląda bardzo profesjonalnie, a artykuł pouczający. Cebulowe u mnie też ciągle nie w ziemi

[magenta]

Boże drogi, miesiąc mnie nie było.....
Co zrobić z tym wątkiem, impresje zimowe się zaczęły ....
Odpowiem kulturalnie wieczorkiem

[AGNESS]

Kasiu fajnie, że znów jesteś Czasami nadmiar obowiązków nie pozwala na zaglądanie na Forum...ale mam nadzieję, że znajdziesz jakieś wolne chwilki i do nas zajrzysz.... liczę też na te ,, zimowe impresje ,,

[magenta]

Dobry wieczór kulturalnie Mam nadzieję, że jeszcze mnie pamiętacie? Niestety moja robota przeciągnęła się prawie o miesiąc i na forum nie było możliwości wpadać Mam straszne zaległości...ale zamierzam nadrobić
Julka ciesze się że zaglądasz! Nie przesadziłam dwóch róż, i już tego nie zrobię...ale nie miałam gdzie...U Ewy wstrzymałam w związku z tym zamówienie do wiosny, bo przechowywać nie mam gdzie.
Małgosiu tak to mój taras póki co fotografuję swój ale chętnie zrobiłabym fotki w innym ogrodzie dyniowa kompozycja jest już nie moja
Izo witam Cię serdecznie i bardzo dziękuję, za tyle miłych słów! Zapragnęłam mieć podobny zakątek jak Twój u siebie, ale jak dostałam projekt (wkleję poniżej) to jakoś za dużo cegły się zrobiło U mnie to musiałby być chyba symbol tylko, chociaż jakby zarósł pnączem to może... jeszcze się zastanawiam. Ciurkadełko było zrobione na wiosnę, ale przez całe lato nie mogłam się zebrać, żeby je otoczyć roślinami, w listopadzie dopiero dokończyłam... Co do głogów, postanowiłam im dać szansę jeszcze w tym roku, pryskać co dwa tygodnie od grzyba, jeśli to nic nie da - wylatują, chociaż jeden z nich to całkiem duże drzewo i mi go szkoda....A orliki i naparstnice rozsiewają się same, no troszkę z moja pomocą. Po przekwitnięciu, pozwalam ich nasionkom dojrzeć i potem potrząsam łodyżką, aż się same rozsiewają i tak co roku. Pozdrawiam Cię serdecznie i podreptam podejrzeć Twoje włości
Marzenko na wiosnę działam! Będziemy w kontakcie, martwię się tylko opuchlakami...na jesieni nie zastosowałam nicieni i niestety na wiosnę muszę zastosować Dursban. Chemiczne paskudztwo, ale nie mam wyjścia, boję się żebym nie przesadziła z dawkowaniem, bo wiem, że można zniszczyć rośliny.
Agnieszko już jestem i mam zamiar pobuszować po forum od jutra na dobre!
A teraz kilka fotek , robionych dosłownie miesiąc temu Wiecie, że magnolie w mojej okolicy mają pąki?

[aage]

Kasiu cieszę się że jesteś