Jule, wszystkim polecam borówki jako rośliny ozdobne
Ewa, jesienią koty przynoszą swoje zdobycze pod drzwi mieszkania
Kasia, jesienią zapadam w letarg
Krysiu-kocia załoga to widok nie z tej ziemi
Stasiu, jak zwykle żałuję, że odwlekałam konieczne decyzje-trzeba było przy pierwszych kłopotach wymienić kartę i przełączkę.
Kasia-to w ogóle jest najmilszy kot
Aga, po raz pierwszy spadła z parapetu skrzynka z pelargoniami
Majka, grabienia liści jeszcze nie zaczęłam, czekam, aż spadną wszystkie. Jeśli nie zdążę jesienią, pograsuję wiosną. Kot marnotrawny po raz pierwszy wczoraj nie wrócił na noc-rano przybiegł i nie ma zamiaru ruszyć się z miejsca na parapecie.
Maryniu, a u mnie o 6 rano było -1, potem -4


