Ogródkowe rozkosze Hanki - cz.2
-
bożena170365
- 500p

- Posty: 776
- Od: 17 lut 2008, o 22:48
- Lokalizacja: Oborniki Śląskie
- coccinella
- 1000p

- Posty: 1284
- Od: 8 kwie 2008, o 12:42
- Lokalizacja: Kiel - DE
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Izuś/coccinello, ale ja doprawdy nie wiem, co Ty odgadywałaś ?
Szable mają dziki i kosaćce, a nawet gladiole i acidantery
Ale chyba pomyliły Ci się KOchana, wątki...
Bożenko, wkleiłam Ci oczkowe ramoty i jedną mądra podpowiedź dot. kaskady.
Są w Twoim wątku.
Halinko, Jadziolku, gdybym ja COŚ KONKRETNEGO wiedziała, ech...
to byłabym szczęściarą.
A tak, śmietnik, ino śmietnikw głowie i to bez segregacji, dziewczynki
Gosiek, fajnie, że objawiała nam się Nela, specjalista doniczkowy.
Ja też chętnie skorzystam z Jej rad, zwłaszcza gdy zimą zacznę masowo zalewać
doniczkowe.
Szable mają dziki i kosaćce, a nawet gladiole i acidantery
Ale chyba pomyliły Ci się KOchana, wątki...
Bożenko, wkleiłam Ci oczkowe ramoty i jedną mądra podpowiedź dot. kaskady.
Są w Twoim wątku.
Halinko, Jadziolku, gdybym ja COŚ KONKRETNEGO wiedziała, ech...
to byłabym szczęściarą.
A tak, śmietnik, ino śmietnikw głowie i to bez segregacji, dziewczynki
Gosiek, fajnie, że objawiała nam się Nela, specjalista doniczkowy.
Ja też chętnie skorzystam z Jej rad, zwłaszcza gdy zimą zacznę masowo zalewać
doniczkowe.
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Śpij słodko Kochana i przestaw w lapie języki na polski programisty - właczył się angielski 
http://www.youtube.com/watch?v=zlentbwd4R0
http://www.youtube.com/watch?v=zlentbwd4R0
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Danuś, szczęściem, że maszyny posiadają umiejętnośc przywracania ustawień po restarcie/ włączeniu
Halinko, ja też takich jaj jeszcze nie widziałam i chyba nie chciałabym ich widzieć w chusteczkowym.
Martwi mnie tylko co u śląskich dziewczęt w ogródkach, bo nawet mały gradzik,
powoduje przecież ogromne zniszczenia.
A ten, gigantyczny
Halinko, ja też takich jaj jeszcze nie widziałam i chyba nie chciałabym ich widzieć w chusteczkowym.
Martwi mnie tylko co u śląskich dziewczęt w ogródkach, bo nawet mały gradzik,
powoduje przecież ogromne zniszczenia.
A ten, gigantyczny







