I jak wygląda? ładnie po takich zabiegach?Suppa pisze:Mam taką brzózkę u siebie, ja co roku pod koniec zimy ucinam przewodnik na wysokości 2,8 metra, dzięki temu drzewo zagęszcza się i rośnie wszersz a nie do góry
Brzoza zwisła,brodawkowata (Betula pendula)
Też tak uważam.Sąsiad tnie normalną brzozę i latem gdy ma liście to jeszcze znośnie to wygląda , ale zimą fatalnieNorbert_er pisze:.Moje zdanie:ciecie brzóz nic nie daje tylko szpeci.

Ja mam inny problem też się podłączę.Moja brzoza szczepiona 'Youngii' rośnie na boki, ale gałęzie 'rozeszły' się w kształt litery 'Y' i akurat z miejsca którego jest najczęściej ta brzoza oglądana wygląda nieciekawie.Chciałabym je nieco złączyć żeby nie zajmowała tyle miejsca po bokach i była nieco wyższa, ale są nie do ruszenia nawet te cieńsze gałązki na końcach

- Suppa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2016
- Od: 6 mar 2008, o 09:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum
Mi się podoba, kwestia gustuzanetchen pisze:I jak wygląda? ładnie po takich zabiegach?

Ale fakt, brzoza jest drzewem silnie rosnącym i coraz trudniej ją ogarnąć z wiekiem. No i "płacze" po cięciu, przynajmniej wiosennym. Mi akurat zależało na jej rozrośnięciu na boki gdyż świetnie zacienia zagrodę dla psów.
Pozdrawiam, Maciek.
- Marek-BB
- 500p
- Posty: 783
- Od: 23 mar 2010, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
Re: Brzoza-jak uformować by nie zeszpecić
Wznawiam wątek ponieważ parę lat temu zasiała mi się na balkonie brzoza. W tej chwili ma ok 3 m wysokości i posadziłem ją parę dni temu na działce. Chciałbym uzyskać efekt gałęzi opadających w dół.
Brzoza jednak jest smukła, i idzie do góry. Pytanie jak ją zacząć ciąć w ogóle, czy mogę teraz, jak podwiązywać te gałęzie żeby po odwiązaniu zostały ukierunkowane w dół i po jakim czasie można je odwiązać by nie wystrzeliły do góry...
Brzoza jednak jest smukła, i idzie do góry. Pytanie jak ją zacząć ciąć w ogóle, czy mogę teraz, jak podwiązywać te gałęzie żeby po odwiązaniu zostały ukierunkowane w dół i po jakim czasie można je odwiązać by nie wystrzeliły do góry...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2121
- Od: 25 lut 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Brzoza-jak uformować by nie zeszpecić
Żeby rosły wolno i niewielkie podejrzewam, że można by je posadzić w pojemniku po prostu (sporym). Ja mam brzozę, która rośnie u podstawy starej olchy, rozgałęziła się "na pół, jest nieduża i w tym roku kwitła po raz pierwszy.
- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Witajcie, podczas zakładania kanalizacji ekipa uszkodziła mi trochę moją ukochaną brzózkę. Zwłaszcza gałęzie - są uszkodzone mechanicznie w kilku miejscach i to bynajmniej nie na samych końcach. Zdjęć nie mam, bo ekipa była dzisiaj, a ja wróciłam do domu po zmroku. Uszkodzone koparką, która obok brzozy kopała. Ale myślę, że zdjęcia i tak byłyby tu mało istotne. Zastanawiam się nad tym, czy te uszkodzone gałęzie zostawić czy lepiej je poobcinać? W końcu to już listopad i przymrozki... Ale intuicja podpowiada, że jak nie poobcinam, w uszkodzone gałęzie może wdać się przez zimę jakiś paskudny grzyb czy inne chole*stwo. Mimo wszystko czułabym się pewniej w listopadzie z sekatorem, jeśli ktoś mądry utwierdziłby mnie w tej mojej intuicji
Aha, brzoza ma już kilka lat (średnica u dołu jakieś 10-15 cm).
Z góry jak zwykle dziękuję

Z góry jak zwykle dziękuję

- wosiek67
- 500p
- Posty: 825
- Od: 26 lut 2012, o 14:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Poznania
Re: Uszkodzona mechanicznie brzoza
Myślę, że bez problemu możesz użyć sekatora 

Historia magistra vitae
Pozdrawiam Wojtek
Pozdrawiam Wojtek
Brzoza uderzona przez piorun - co z nią zrobić?
Witam. Trzy lata temu piorun uderzył w brzozę, która stoi przy siatce i altanie. Jest to drzewo wysokości domu jednorodzinnego. Zauważyłem, że rozejście po piorunie powiększa się, ale dosyć powoli. Drzewo miało rok temu trochę mniej liści, natomiast tego roku nie odróżniało się od innych brzóz. Teraz pojawia się pytanie czy nie powinienem tego drzewa profilaktycznie wyciąć bądź dosyć radykalnie skrócić by uniknąć ew. przewrócenia? Wolałbym je co najmniej w jakiejś części zachować, gdyż dodaje uroku. Z góry dziękuje za odpowiedzi. Na ostatnim zdjęciu jest to brzoza po prawej.
Zdjęcia poniżej:
http://www.pigula.dolsatbelchatow.pl/P9250773.JPG
http://www.pigula.dolsatbelchatow.pl/P9250774.JPG
http://www.pigula.dolsatbelchatow.pl/P9250775.JPG
Zdjęcia poniżej:
http://www.pigula.dolsatbelchatow.pl/P9250773.JPG
http://www.pigula.dolsatbelchatow.pl/P9250774.JPG
http://www.pigula.dolsatbelchatow.pl/P9250775.JPG
- Waleria
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3604
- Od: 12 sty 2007, o 11:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Brzoza uderzona przez piorun - co z nią zrobić?
Szkoda, że zaraz po uszkodzeniu nie została owinięta przynajmniej jakimś materiałem. Ja w ten sposób uratowałam dosyć dawno jabłoń, która owocuje do teraz.
Waleria
Re: Brzoza uderzona przez piorun - co z nią zrobić?

Ja wysmarowałem tak pękającą czereśnie - mieszanina gipsu , cekolu c-45 , miedzianu i farby emulsyjnej dla rozrzedzenia .
Stwardniało toto .Na razie nic się nie dzieje .
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Re: Brzoza uderzona przez piorun - co z nią zrobić?
No tak, owinąć nie owinąłem, gdyż trzy lata temu bardzo niewiele kory odpadło po uderzenie pioruna a rysa wewnątrz drzewa była kilkumilimetrowa. Wcześniej doświadczenia z piorunami uderzającymi w drzewo nie miałem, gdyż sprawa dosyć rzadka. 
Robert, jak rozumiem odnosisz się do wypełnienia rys po piorunie wewnątrz struktury drzewa a nie całego ubytku kory? Ubytek kory ma z metr wysokości i ok. 1/3 obwodu drzewa. Gra warta świeczki? Martwię się, że drzewo ma osłabioną strukturę, a jest przechylone nieco na altane i gdy przyjdą silne wiatry to będę miał kolejnego niefarta i drzewo przewali się na altankę.

Robert, jak rozumiem odnosisz się do wypełnienia rys po piorunie wewnątrz struktury drzewa a nie całego ubytku kory? Ubytek kory ma z metr wysokości i ok. 1/3 obwodu drzewa. Gra warta świeczki? Martwię się, że drzewo ma osłabioną strukturę, a jest przechylone nieco na altane i gdy przyjdą silne wiatry to będę miał kolejnego niefarta i drzewo przewali się na altankę.
Re: Brzoza uderzona przez piorun - co z nią zrobić?
Zalepianie dziur w drzewie piankami, cementami to nie jest rozwiązanie. Mówi ktoś że nic się nie dzieje. A zaglądał pod Tą plombę ? Idealne miejsce dla grzybów (cementy mają inną przepuszczalność ciepła, szybciej się wyziębiają więc i punkt rosy się tworzy) oraz całego mnóstwa owadów.
Drzewo należało zabezpieczyć tak jak drzewka podczas szczepień, czyli osłonić i pozwolić się samemu zabliźnić.
Kiedyś kładło się takie betonowe plomby, dziś niektórzy próbują zapiankować - a efekt dla drzewa taki sam jak pozostawienie otwartego. W miastach często zakłada się obecnie gęstą siatkę - ale to przeciw śmieciarzom i podpalaczom (niedopałki papierosów niejedno próchno puściły z dymem).
Drzewo należało zabezpieczyć tak jak drzewka podczas szczepień, czyli osłonić i pozwolić się samemu zabliźnić.
Kiedyś kładło się takie betonowe plomby, dziś niektórzy próbują zapiankować - a efekt dla drzewa taki sam jak pozostawienie otwartego. W miastach często zakłada się obecnie gęstą siatkę - ale to przeciw śmieciarzom i podpalaczom (niedopałki papierosów niejedno próchno puściły z dymem).