Działka na Kaszubach - siódmy rok na Forum

[amba19]

Grażyna ma nową koncepcję. Co dostałam napiszę jutro bo tablet chyba nie przetrawi nazw roślin.
A zresztą spróbuję

Szafirki
Lilie białe
Wrzosiec
Krokosmia
Chryzantema żółta
Jeżówka różowa
Dwie róże Monika i biała Alabaster
Słonecznik o biało-zielonych liściach
Kilka skalniakow i rudbekia dla koleżanki.

[EwkaEs]

Ambo-kontrola techniczna zawartości taczki albo i podwozia świetna!Z jakim skupieniem przeprowadzana.Ja też uległam w sklepie B.ofercie cebulowych,ale szafirkom i szachownicom.

[JAKUCH]

No to sporo roślin znów zagości w Twoim ogródku .Monika - to śliczna róża taka ognista no i biała rabata również ma nowe roślinki .Różowe jeżówki też muszę pozyskać ,albo wczesna wiosną wysieję w domu i na pewno w sezonie zakwitną .No to miłej pracy na koniec sezonu

[amba19]

Ewo - szafirki mam, a jeszcze wyszabrowałam od Grażynki. Szachownice kusiły i mnie, ale nie mam na nie miejsca
A były u Was czosnki? Bo moja koleżanka kupiła, ale w Gdyni.
Jadziu - Jeżówki coraz bardziej mi się podobają. Myślałam, że coś ciekawego będzie na dzisiejszych targach w Lubaniu, ale się mocno rozczarowałam. Oferta roślin coraz bardziej uboga za to ceny nie dla emerytów.
Drzewka owocowe w donicach po 30-40 złotych Tylko na jednym stoisku były kopane, kupiliśmy czereśnię Burłat za 18 złotych.
Oprócz tego dwie trawy - niską rozplenicę i czerwoną kostrzewę oraz garstkę krokusów botanicznych po 0,40 zł za cebulkę. I to by było na tyle Wszystko już posadzone. Fotki zrobię jutro. A i mam jeszcze jeden nabytek. Pani, która przyjeżdża na nasze działki z jajkami handluje również roślinami. Dzisiaj miała sadzonki truskawek o białych owocach i o smaku ananasa .Skusiłam się na całe dwie - bo cena była zaporowa - 5 zł za sadzonkę Mam obiecane jeszcze truskawki skandynawskie od koleżanki - owocują do listopada. Teraz mają jeszcze sporo owoców i ciągle kwitną. Widziałam na własne oczy. Truskawki sadzę oczywiście dla moich wnuczek - żeby sobie mogły skubać prosto z krzaczków jak przyjadą na wakacje.

A "takie cóś" wyprodukowałam sobie pod drzewami w lesie, obsadzone toto jest miodunką, sasankami, pierwiosnkami ząbkowanymi i miniaturowymi hostami i narcyzami....zobaczymy jak to będzie wyglądało na wiosnę. Zrobię sobie jeszcze jednego "cósia" z samymi fiołkami może nawet jutro....




Różyczka



Wrzos na Białej Rabacie



A że nie samym kwieciem człowiek żyje, to wolnej chwili robimy sobie kiełbaskę...

[Maska]

Kwiatuszki kwiatuszkami, ale ta kiełbaska palce lizać!

[asma]

poproszę kiełbaskę

[Darmokot]

Marysiu Moją uwagę także zwróciła czyściutka (i myślałem, że nowiutka) taczka, moja ledwie 3 letnia musi już odejść na emeryturę. Przez Twoje kiełbaski znów zachciało mi się jeść a przecież nie wypada nic jeść o wpół do 12 Powstawiaj jeszcze swoje Diablęta

[anka93]

Działalność dodatkowa na działce baardzo smaczna
Zauważyłam Marysiu,że także zaopatrzyłaś sie w cebulki biedronkowe .Piękne mają być i są tanie.Ja jeszcze dokupiłam sobie tulipanki.
Pozdrawiam Beata

[amba19]

Marysiu - ja nie myślałam, że będę na starość sama kiełbasę produkować ...Okazało się, że to całkiem prosta robota. A wczoraj uwędziły się boczki i trzy szyneczki, mniam...
Asiu - częstuj się i to szybciutko, bo niewiele jej już zostało.
Ja mam straszne wyrzuty sumienia w kwestii nasionek orlików . Myślę, że wyślę Ci z Gdańska ( będę 24 i 25 września) bo tam mam pocztę dwa kroki od domu, a tu zawsze coś mi tam wypada albo zapominam zabrać. Ale pamiętam o Tobie - przysięgam!
Michale - moja taczka bardzo dziękuje za uznanie. To moja ulubiona zabawka, niechętnie oddaję w cudze ręce, ale używana jest bardzo często. Nie wyobrażam sobie funkcjonowania na działce bez niej. Dodam jeszcze, że zimuje sobie jak ta hrabina w domku w przedpokoju na kartonie w celu zabezpieczenia przed kradzieżą. Jej poprzedniczka została ukradziona wraz ze szpadlem i srebrnym świerkiem( a nie była taka ładna, oj nie...). Dlatego jestem nieco przewrażliwiona w tym temacie. Diablęta powstawiam. Ostatnio porobiłam im fotki pt:" Koty jak aniołki śpią przed kominkiem" ale muszę je pozmniejszać. Teraz obsiadły mnie dwa koty - Fidel siedzi mi na prawym łokciu i utrudnia pisanie, Mikolina siedzi na kolanach i od niechcenia prycha na Fidela na zasadzie "niech wie kto tu rządzi". Dom bez kotów byłby rozpaczliwie smutny....
Beatko - cebulki biedronkowe są the best. W zeszłym roku nakupiłam różności i wszystko mi ładnie wyrosło i zakwitło z wyjątkiem przebiśniegów, które będą chyba śnieżycami( )A tygrysówki kupione w dość znanej firmie na All jako mieszkanka kolorów - wszystkie zakwitły na żółto
A już myślałam, że się nie załapię. Dziewczyny pokazywały zakupy na FO a ja u nas nie mogłam trafić. A potem się okazało że do mojej wsiowej B ten towar dotarł dużo później.
Ta dodatkowa działalność to domena mojego M. Ja tylko pomocnik majstra jestem, a do wędzenia to już w ogóle mnie nie dopuszcza.

Posadziłam sobe(a raczej wnusiom) 30 krzaczków truskawek. A w planie jeszcze maliny.

[asma]

Szczerze?to ja juz zapomniałam o nasionkach mam sklerozę zaawansowaną...
Jak wyślesz to będa ,jak nie wyslesz to nie ma problemu-nie strasaj się;))Moje orliki w tym roku w ogóle nie zakwitły-ani jeden-dlaczego?nie mam pojęcia.Na pewno sie tym jednak naraziły ...na eksmisję ....patrze na nie i patrzę i staram sie podjąć dobrą decyzję...sa w centralnym pkt mojej honorowej rabatki więc obowiązki jakies na niej spoczywają może ja przygniotły?

[Grazia]

Smakowicie u Ciebie, zazdroszczę zapachów. Biała róża to Alabaster.Do zobaczenia.

[Kochammmkwiaty]

Marysiu - truskawki to dobra rzecz dla dzieci - sama mam poletko przy garażu i w tym roku pierwsze zbiory były dosyć obfite - podjadałam ja i córka, Ela (mama A_nie) ma truskawki całoroczne owocujące do jesieni - też dobre rozwiązanie.

Maliny - trzeba je pilnować aby się za bardzo nie panoszyły

[amba19]

Asiu - zapomniałaś naprawdę, czy tylko tak piszesz, żeby mi zrobić przyjemność Ja pamiętam i już mam przez to wrzody na sumieniu ...ale teraz są grzyby w lesie i zanim się z nimi obrobię to już księżyc świeci....
Grażynko - przyjedziesz jeszcze? Muszę Ci książki zwrócić. Wiem że mogę zanieść do Was i oddać w ręce Twojego Z, ale ...wolałabym spotkać się z Tobą.
Agnieszko - ja się też nieco obawiam ekspansji malin, zwłaszcza tego, żeby nie wywędrowały do sąsiada - bo może mieć potem ( uzasadnione) pretensje.

Obiecałam Michałowi fotki kotów - oto Fidelek w całej okazałości, a raczej...długości



Mikolina i Belzebub (podwoziem do góry)



Przedwczorajsze grzybki



Jesienna róża



Mieczyk i astry



Jesienne fiolety...



Panna Hortensja

[asma]

Mówię całkiem powaznie:))Zapomnij o nasionkach i ciesz się zdrowiem:))SERIO!
Piękny róz hortensji -cukiereczek-mniam

[wrigley]

aha To ja już wiem czemu znalazłam tylko dwa kozaczki!!! Marysiu - zebrałaś już wszystkie i nowe nie zdążyły wyrosnąć Pogoda bardzo sprzyjała zaadoptowanym Grazynkowym roślinkom, moja część cała się przyjęła. Jedna z róż cudnie zakwitła, a na nowej półce zaczęła wyrastać trawka