Witaj Ewo ,z przyjemnością spacerowałam w Twoim jakże urokliwym ogrodzie.Piękne kwiaty i te lilje prześlicznie.Gdy spacerowałam spotkałam kwiatuszki które mam ale nie znam ich nazwę .Byłabym wdzieczna o ich podanie . te dostałam w prezencie i nawet nie wiem czy są one wieloletnie czy tylko sezonowe te też są piękna ale wydaje mi się że to jednoroczne .Pozdrawiam Cie cieplutko
Jollla500 - obydwie roślinki traktuję jako jednoroczne , dlatego że łatwo się same wysiewają . To są samosiejki , pozostawiam do momentu gdy zawiążą nasionka , potem wyrywam a na wiosnę mam całe mrowie młodych roślinek .
Ta biało-zielona , to jest jeden z gatunków wilczomleczów / nie wiem jaki/ .
Kwiatek kwitnący na czerwono to dziwaczek .
Są to kwiaty dosyć dekoracyjne i nie wymagające żadnych zabiegów przy sobie .
A ja co roku wykopuję bulwy dziwaczków i mam te same rośliny przez wiele lat. Dziwaczki z bulw potrafią osiągnąć 120cm wysokości w dosłownie 3-4 tygodnie - posadzone w kępie wyglądają niesamowicie.
Piękne masz te penstemony Ewo!
Witaj Ewciu tak dziś plączę się po ogrodach i musiałam do ciebie wpaść nie sposób sobie odmówić tej uczty dla oczu [ cudowne kwiaty - cynie prześliczne ] . Co do tej róży która cię tak zaskoczyła , takie cuda lubi robić Peace [ Gloria Dei ] , w bardziej pochmurne dni ma brzeg zaróżowiony , w deszczowe jest czasem taka jak ta w momencie zakupu , a podczas słońca i suszy lubi zrobić się taka kremowa bez obrzeża [ to oczywiście nie jest reguła - ale moje egzemplarze tak właśnie reagują ] . Dużo tez zależy od gleby itd. , ale ja stawiam na Peace - tak mi po liściach , zapach ładny [ i zapewne wyraźny ] i ogólnie za nią patrzy [ moja w tym roku też miała fazę kremowa bez odbarwień ]
Każdy początek ma swój koniec ,a każdy koniec miał swój początek ........
Ewciu ,ale kwiatowo na Twojej działce.Widzę ,ze kwiatki ładnie rosną.Języczka pierwsza klasa-juz się na nią cieszę.Moja róza tez tak się przebarwia.Pierwotnie ma rózowy kolor a pózniej dostaje czerwone kropki.Widocznie taka jej uroda